Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| Nasze wpadki | |
|
+49Suzan lilkowa123 PlaybackJunkie8 Turkawka Wild_Horse Wireless oooliwcia10 Basia Arrin wiki0396 Chiavatta Lea♥ Broszka Aga282000 karina127 truskaweczkaa Asiaa. Zaczarowana.x3 zuzu_zozol wiola9786 hourse Aangelika101 CzekoBoom stewardessa daisy10092 Philipek Asiuu Rose666 xTikTakx Crusher Sakura Spinka03 LadyArvena Kesha09 hanka1998 Sweet Rabbit Krysia1 Pati...xd Vensis MC Ola nevinowa amorkowa kasiak werucha Ayame ZetkaEmka Lubelak Malto fioliola 53 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
oooliwcia10 Już coś wie
Nick w grze : oooliwcia10 Liczba postów : 144 Dołączył : 01/12/2012
| Temat: Re: Nasze wpadki Sob Mar 09, 2013 5:55 am | |
| Byłam sobie z koleżanką w parku na rowerach. Jechałyśmy czarnym szlakiem. Tam był wjazd taką uliczka pod gorę, ale tam bylo pelno kamieni, i nierowno. Tam było dosyć stromo i sama nie wiem dlaczego to szlak rowerowy. Wjechalyśmy tam, ale postanowiłyśmy wrocić. więc chwyciłam hamulec i zaczęłam zjeżdżać z górki tą drożką. Chwilę potem koleżanka mnie wyprzedziła, tylko, że zapomniała chwycić hamulec przed zjazdem. A jako, ze bylo tam pelno kamieni i nierowno to nie umiała go nagle chwycić. Więc zjeżdżala i krzyczała. Nale zrobiło się cicho, w sensie że przestała krzyczeć. Wjechała z uliczki w mech czy coś Nawet nie przewrociła się rowerem ;o Po prostu sie zatrzymala. zaczęłyśmy się śmiać | |
| | | Wireless Nowy
Nick w grze : Mychaa444 Liczba postów : 41 Dołączył : 03/03/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Pią Mar 22, 2013 4:39 pm | |
| Z zielonej szkoły: Było już późno, światła zgaszone, a ja i koleżanka nie umiemy spać. No to każda przeszukuje plecak, żeby coś fajnego znaleźć, a Gosia (koleżanka) znalazła zapleśniałe kanapki, prawdopodobnie z wycieczki do Gdańska. Wyjść już z pokoju nie można, to wychodzimy na balkon i zrzucamy kanapki na dół. Rano wychodzimy, a kanapki leżą sobie koło huśtawek, i leżały tam do końca naszego pobytu Albo jeszcze pewien kolega wynosił wszystkim śmieci. Pokoi było 9, więc wynosił codziennie te 9 kubłów. Pewnego dnia słyszę jakiś rumor, a stałam na korytarzu szukając zasięgu. Patrzę na schody a kolega się wywalił, śmieci wysypane, ale kubły dalej trzymał Albo niedawno idę ze szkoły z moją koleżanką Sonią, patrzymy, a na drzwiach przychodni taki plakat o uzależnieniu od hazardu. No to my oglądamy, na tym plakacie takie scrabble pionowo ułożone w słowa, a ja czytam poziomo. No to czytam, czytam, aż przeczytałam "aezćic". | |
| | | Wild_Horse Jedną nogą w ZM
Nick w grze : Elsker Liczba postów : 553 Dołączył : 06/02/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Nie Mar 24, 2013 5:46 am | |
| No więc tak. To była technika. Pani od plastyki właśnie wychodzi z zaplecza. Chciałam sie jej zapytać o której godzinie będzie spotkanie uczniów, biorących udział w projekcie edukacyjnym z plastyki. Podniosłam rękę i zaczełam wrzeszczeć "Proszę pani" żeby przypadkiem mnie nie zauważyła. Już miałam się jej zapyać o ten projekt, kiedy zobczyłam że pan Grześ, najwyrażniej mocno urażony tym że przerywam mu w lekcji, stał na demną z uniesionym młotkiem, w takiej pozycji jakby miał go zachwilę opuścić na moją biedną głowę. Najpierw się zachłynęłam, a potem dostałam głupawki (czytaj: chisterycznego napadu śmiechu). W końcu spytałam się pani Lucy, o której będzie spotkanie, ale trochę wody w Wiśle upłynęło, zanim zdołałam zdusić w sobie śmiech...
Inna gafa dla odmiany zdarzyła mi się na polskim. Pani rozdała ocenione sprawdziny i poprosiła tego kto ma na odwrocie kartki kryteria ocen, żeby przepisał je na tablicę. Akurat ja je miałam więc podeszłam do jednej z dwuch białych tablic (po których piszę się czarnym markerem) i zaczęłam przepisywać kryteria. Napisałam je zbyt małą czcionką, co wzbudziło głośne protesty w klasie. Wzięłam więc ścierkę i chciałam zmazać to co do tej pory napisałam (na szczęście było to tylko kilka słów). Trę, trę... i z przerażeniem dochodzę do wniosku że nie da się tego zmazać. Dopiero wtedy zauważyłam, koło tablicy kartkę z napisem "Proszę nie pisać po tablicy interaktywnej" Trzeba wam wiedzieć, że to nie była jedyna tablica interaktywna w szkole, a po wszystkich innych można było pisać, ale po tej akurat nie... wybuchła straszna panika. Klasa wżeszczała na mnie że zepsułam tablicę. Na szczęście po lekcji przyszła pani sprzątająca i za pomocą jakiegoś specyfiku uratowała nieszczęsną tablicę. | |
| | | Wild_Horse Jedną nogą w ZM
Nick w grze : Elsker Liczba postów : 553 Dołączył : 06/02/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Nie Mar 24, 2013 8:37 am | |
| Acha i jeszcze na chemi, kiedy pisaliśmy sprawdzian kolega chciał się o coś nauczycielki zapytać, ale się przejęzyczył i zamiast "proszę pani" powiedział "babciu". Wszyscy, jak jeden mąż, ryknęli śmiechem. Nauczycielka zachwiała się jakby miała zaraz zemdleć, po czym zaczeła śmiać się razem ze wszystkimi. Następnie podeszła do tego kolegi (który był czerwony jak burak) i zapytała się, z udawaną słodyczą w głosie- "Co wnusiu?" | |
| | | Turkawka Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Turkawka Liczba postów : 169 Dołączył : 21/02/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Czw Kwi 18, 2013 2:54 pm | |
| Poodgrzewam sobie kotleta. W pewnej społeczności internetowej znamy się od lat i właściwie większość z nas razem dorastała. Osobiście jestem w niej od wczesnego gimnazjum. Spotykamy się parę razy w roku, a raz robimy jednotygodniowy konwent, przez resztę czasu komunikujemy się przez internet. Rzecz miała miejsce na konwencie. Przeważnie większe zgromadzenia odbywały się w łazienkach, bo były największe ze wszystkich pomieszczeń. Pełna sala, piwo, fajki, standard (same stare konie, żeby nie było, jak byliśmy małolatami, to na terenie konwentu obowiązywała surowo przestrzegana prohibicja). Tak się złożyło, że na kiepy była postawiona butelka po piwie, a obok stał mój redds. Kolega się zapomniał i beztrosko wsadził peta do mojej butelki. Zaczęłam furczeć na niego, dławiąc się ze śmiechu, ale w ogólnym hałasie mało z mojego furczenia było słychać. Odwraca się kumpel, bo usłyszał moje popiskiwania i pyta, co się dzieje. Z teatralnym obruszeniem pokazuję mu peta w mojej butelce. Kolega zapytał: kto Ci go tam wsadził? I akurat tak się złożyło, że w tym momencie rozmowy przycichły, było słychać tylko mój ryk: GRZESIEK MI WSADZIŁ! Nie muszę chyba mówić, jaką to wywołało reakcję. Trzy dni mnie pytali, czy Grzesiek jest dobry w łóżku... (jeśli historyjka należy do tych "nieobyczajnych". to usunę, tylko powiedzieć ) | |
| | | Arrin Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Arrin Liczba postów : 517 Dołączył : 22/08/2012
| Temat: Re: Nasze wpadki Nie Kwi 21, 2013 2:57 pm | |
| Przypomniałaś mi inną wpadkę w podobnym tonie. Rzecz sie działa parę lat temu kiedy to wyszła gra Heroes V. Niedługi czas po premierze,wraz z kumplem rzecz jasna gramy i rywalizujemy ze sobą. Pod koniec serii przychodzi czas na starcie z bossem. Sekwencja starcia to 2 tury 4 bohaterami. Któregoś dnia spotykamy się przypadkiem na przystanku w centrum miasta,jakoś w godzinach szczytu. Temat rzecz jasna zszedł na grę, a po chwili okazuje sie,ze tamten jeszcze nie dotarł do końca gry. J:Oj stary zobaczysz na końcu. Ostra jazda bez trzymanki, cztery razy po dwa razy. K: tzn? j: No cztery razy po dwa razy. Nie wytłumaczę ci tu tego ot tak,zresztą dojdziesz to sam zobaczysz jak to jest. Zanim się zorientowałam jak to brzmi,mina starszych pań stojących obok bezcenna | |
| | | Turkawka Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Turkawka Liczba postów : 169 Dołączył : 21/02/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Pią Maj 10, 2013 1:49 pm | |
| To może nie tyle moja wpadka, ale sytuacja była taka, że wszystkich rozbroiło Stoję sobie w kolejce w sklepie, za mną stoi facet. Słychać z połowy sklepu głośne TATOOOOOOOOOO! Po stopniu nasilenia stwierdziłam, że głos zbliża się do kasy, przy której stałam . Zaraz obok jegomościa, który stał za mną pojawił się mały bąbel, wykorzystując ostatnie powietrze w płucach do sfnalizowania swojego OOOOOO . Gość popatrzył na niego i stroskanym głosem: synku, co się stało? A młody wzruszył ramionami i w te słowa: nic, po prostu Cię kocham. I przytulił się do niego tak, że facet odrzutem wpadł na mnie xD Ot, miłość | |
| | | PlaybackJunkie8 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Julis Liczba postów : 1483 Dołączył : 07/12/2012
| Temat: Re: Nasze wpadki Sob Maj 11, 2013 11:43 am | |
| Turkawka, aww. *umiera ze słodkości* Ostatnio chyba nie miałam za bardzo żadnej wpadki... Chyba. :> | |
| | | lilkowa123 Raczkujący
Nick w grze : lilkowa123 Liczba postów : 71 Dołączył : 28/02/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Sob Maj 11, 2013 1:00 pm | |
| Wpadki moich znajomych i moje: Na wycieczce zorganizowałyśmy "wojne na wszystko"(było to wieczorem).Rzuczałyśmy się tym co nam w ręce wpadnie...Aż bitwa przeniosłą się do łazienki...Całe byłyśmy brudne od pasty do zębów,mydłą i innych balsamów i kremów.Potem w ruch poszły szczoteczki i jedna nam wpadła do kibla(właścicielki tej szczoteczki nie było w pokoju) no więc ją wyjełyśmy i odłożyłyśmy ją na miejsce...Potem zasnęłyśmy w ubraniach, nie umyte nie przebrane, całe brudne...Rano ja się budze a tu 5 min. do śniadania!Obódziłyśmy się jak po pijanemu bo nic nie pamiętałyśmy...jedna z drugiej się śmiała(bo my oczywiście całe w kosmetykach na twarzy),ale wreszcie zeszłyśmy na śniadanie...Wchodzimy... wszyscy wielkie oczy a potem w śmiech:lol:... my nie ogarnięte jakgdyby nigdy nic siadamy do śniadania.Jak już skończyłyśmy poszłyśmy do pokoju i obejrzałyśmy się w lustrze...odrazu wszystko nam się przypomniało...A koleżanka umyła zęby szczoteczką z kibla... | |
| | | Suzan Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Suzan Liczba postów : 954 Dołączył : 21/09/2012
| Temat: Re: Nasze wpadki Nie Maj 19, 2013 2:11 pm | |
| To może ja opowiem swoją dzisiejszą wpadkę: Rzecz zaczęła się wczoraj kiedy to z kuzynkom i kumpelami pojechałyśmy do NT na zakupy. Obowiązkowo spakowałam do kieszeni spodni swoje słuchawki, z którymi się praktycznie nie rozstaję zwłaszcza na czas podróży... Wracam i kompletnie o nich zapomnam... Dzisiaj wstaję rano, zbieram wszystkie ciuchy moje i taty, które są do prania i schodzę do pralni, wrzucam ciemne rzeczy, nastawiam pralkę, sypię proszek, zamykam i zapominam o całej sprawie do powrotu z kościoła. Po kościele przebieram się i zabieram się za rozwieszenie mojego prania... Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam na stoliku, na którym położyłam wilgotne teraz pranie poplątane słuchawki ;o. Wracam do domu i bez większych nadziei na to że zadziałają po takim zabiegu jaki im zaserwowałam podłączam do telefonu... I wy wiecie że po odpaleniu muzyki one o dziwo zaskoczyły? xDD! A jak teraz ładnie proszkiem pachną <3 | |
| | | EveDallas Moderator
Nick w grze : EveDallas Liczba postów : 4676 Dołączył : 22/11/2011
| Temat: Re: Nasze wpadki Nie Maj 19, 2013 11:20 pm | |
| Ostatnio wjechałam na rolkach w znajomego - wyjechał mi rowerem z bocznej uliczki, nie zauwazyłam go, on z resztą mnie tez, ale gleba w rowie była widowiskowa XD | |
| | | Avima Już coś wie
Nick w grze : Quaro Liczba postów : 128 Dołączył : 19/01/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Pon Cze 03, 2013 2:00 am | |
| No więc w tamtym roku w połowie Lipca wyjechałam na Obóz Konny z moją klaczą Bredną. Pod koniec dwutygodniowego obozu mieliśmy zawody w skokach przez przeszkody, żeby pokazać rodzicom, czego się nauczyliśmy przez ten wyjazd. No więc wszystko było idealnie pięknie, ale .... gdy skończyły się zawody przywiązałam na chwile Brende to płotu i poszłam po wodę bo rodzice już czekali w samochodzie. No więc zaniosłam wodę do samochodu, poszłam do mojej klaczki, rozsiodłałam ją i uszykowałam do jazdy samochodem. Następnie zapakowałam ją do przyczepy i wsiadłam do samochodu, ale zapomniałam przyczepić przyczepy do auta! No więc ruszyliśmy. Po 15 minut jazdy obejrzałam się za siebie tak odruchowo i.... zobaczyłam że nie ma przyczepy! To był szok! Rodzice natychmiast zawrócili i przyczepiliśmy przyczepę z moją biedą Brendą. Biedaczka siedziała pół godziny w przyczepie! Nie no jaki można zapomnieć własnego konia ha ha | |
| | | PlaybackJunkie8 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Julis Liczba postów : 1483 Dołączył : 07/12/2012
| Temat: Re: Nasze wpadki Wto Cze 04, 2013 11:13 am | |
| Ja pamiętam jeszcze, jak wróciłam do domu bez plecaka... Potem pojechałam do szkoły z mamą. ^^ | |
| | | aurora121 Już coś wie
Nick w grze : amika Liczba postów : 188 Dołączył : 13/07/2013
| Temat: Re: Nasze wpadki Wto Sie 13, 2013 8:05 am | |
| ja kiedyś byłam we Wrocławiu i poczułam głód patrze a tam taki brązowy kloc myślę se a to toffi to kupię. Jadę pociągiem i jem to toffi ale jak wysiadałam to zgięta. Wysiąść nie mogłam. W domy dałam resztkę mamie a okazało się że to były drożdże. Kurde cały dzień w toalecie siedziałam.
Albo mój kolega kiedyś rano się obudził i krzyknął mamo mam raka piersi coś mi z sutka leci XD
Lub byłam na wsi i się opalałam nad rzeką w stroju dwuczęściowym nagle mój kolega wyskoczył z krzaka i mnie gonił a ja się potknęłam i wpadłam w metrowe pokrzywy i w nocy miałam gorączkę
lub niedawno się wyglebałam na ruchomych schodach które nie działały
w Gdańsku łaziłam po krzywym domku z kumpelą i szukałyśmy toalety a wszystkie zamknięte bo dla personelu kliniki lol.No to schodzimy patrzymy a tam jak wół toaleta a my godzinę tam łaziłyśmy
Albo kiedy jechałam rowerem i nie zahamowałam i sruuu jestem w rzece | |
| | | Selena1992 Już coś wie
Nick w grze : Selena1992 Liczba postów : 297 Dołączył : 14/08/2012
| Temat: Re: Nasze wpadki Pią Sie 23, 2013 2:12 pm | |
| Fajne macie "historię". Ciekawy sposób na spędzenie popołudnia - przeczytanie tego wątku . Mi się nic takiego śmiesznego raczej nie zdarzyło. Jak mi się coś przypomni, to napiszę. Na razie - czytam PS. Fajny pomysł na wątek. PS2. Pozdrawiam wszystkich zawsydzonych | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Nasze wpadki | |
| |
| | | | Nasze wpadki | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|