Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Lubelak Administrator
Liczba postów : 2816 Dołączył : 18/01/2011
| Temat: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Lis 27, 2012 3:11 am | |
| Szykuje się kolejna bitwa o wolność internetu - alarmują internauci na całym świecie. Chodzi o zmiany w traktacie Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU), jednej z agend ONZ. Część nowych propozycji dotyczy kontroli sieci, co może doprowadzić do faktycznej cenzury internetu. Konferencja, na której 193 kraje mają przyjąć dokument, odbędzie się za zamkniętymi drzwiami w grudniu w Dubaju. Polska zapowiedziała, że nie zgodzi się na przyjęcie kontrowersyjnych zapisów umowy.
Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (International Telecommunication Union, w skrócie ITU) to najstarsza na świecie organizacja międzynarodowa, jedna z agend ONZ, założona w celu uregulowania rynku telekomunikacyjnego. Do ITU należą 193 państwa, w tym Polska. Na konferencji ITU w Dubaju, która odbędzie się w dniach 3-14 grudnia, państwa członkowskie zatwierdzić mają nowelizację dokumentu, nazwanego Międzynarodowymi Regulacjami Telekomunikacyjnymi (ITR).
Do tej pory ITR regulowało temat komunikacji telefonicznej, teraz ma zostać poszerzone o regulacje internetowe. To umowa międzynarodowa obowiązująca wszystkie państwa członkowskie ITU, które ratyfikują traktat.
Zbyt duża kontrola
Szum w sieci dotyczący niektórych nowych regulacji ITU zaczął się kilka miesięcy temu. Na sprawę jako pierwsi uwagę zwrócili naukowcy z George Mason University, którzy na założonej przez siebie stronie zamieścili projekt dokumentu, przygotowywanego na grudniową konferencję - roboczą kompilację propozycji członków ITU wraz z opiniami.
Niektóre propozycje umowy wzbudziły sprzeciw środowisk internetowych, które obawiają się, że nowe przepisy ograniczą wolność słowa w internecie.
Do takich propozycji należy m.in zapis o przydzieleniu ITU głównej roli w zarządzaniu internetem. ITU mogłaby kontrolować system przynawania nazw domen, przydzielanie numerów i adresów IP, ustalać opłaty za przesyłanie treści w internecie czy wpływać na blokowanie niektórych treści.
Restrykcyjne regulacje
Jak mówi tvn24.pl Katarzyna Szymielewicz, szefowa fundacji Panoptykon, wprowadzenie takich kompetencji dla ITU to niebezpieczny ruch, który sprawi, że internet będzie regulowany przez rządy państw członkowskich organizacji. Jej zdaniem, ITU nie powinno mieć takich globalnych kompetencji.
Niektóre państwa jak Rosja, Chiny czy kraje arabskie, chcą wykorzystać ITR do przeforsowania restrykcyjnych rozwiązań ograniczających wolność w internecie. Rosja chce przykładowo kontrolować prywatne wiadomości użytkowników, a także nakładać na nich opłaty za korzystanie z zagranicznych stron. Ciche negocjacje. Powtórka z ACTA? Protest jest tym większy, że spotkanie w Dubaju odbywać się będzie za zamkniętymi drzwiami, a większość krajów należących do tej organizacji nie udostępniło publicznie projektu regulacji. Dokumenty wyciekły jednak do sieci, powodując jeszcze głośniejszy sprzeciw.
W sprawę zaangażowali się giganci internetu, m.in. Mozilla, Wordpress i Google, a także wiele tytułów prasowych, w tym "The New York Times" i "The Wall Street Journal".
Te gazety wytknęły amerykańskiej administracji, że zgłosiła tylko niewielkie poprawki do propozycji Chin, nazywając je "niepotrzebnymi i wykraczającymi poza ramy", ale sprzeciw był słabszy niż można się było spodziewać. Google z kolei uruchomił witrynę "Take Action", na której można było podpisać się pod apelem przeciwko nowym przepisom. "Zaprosiliśmy Google"
ITU nie pozostało głuche na te apele i pod koniec listopada odpowiedziało Google na zarzuty. W notce na swojej stronie internetowej argumentuje, że konferencja w Dubaju "nie będzie służyć zwiększeniu cenzury internetu".
- Wolność słowa i prawo do komunikowania się jest zawarte w wielu międzynarodowych traktatach i konwencjach ONZ - można przeczytać w komentarzu. ITU przywołuje wszystkie akty prawne, które gwarantują te wolności, odpiera też zarzut o działaniu za zamkniętymi drzwiami.
- Spotkanie odbywa się w gronie delegacji 193 państw członkowskich, do udziału w nim zgłosiły się także liczne firmy prywatne. Same Stany Zjednoczone zapowiedziały ponad 125-osobową delegację, która obejmuje też osoby prywatne, a także członków Google - argumentuje ITU.
Związek przekonuje także, że ITU działa w sposób transparentny, a wprowadzenie nowych regulacji zapewni zwiększenie bezpieczeństwa w sieci. Polska mądrzejsza po szkodzie?
Jak wygląda w tej sytuacji działanie Polski? Wydaje się, że rząd odrobił lekcję po ACTA, bo 2 sierpnia poinformował o planowanej konferencji w Dubaju i zaprosił do społecznych konsultacji. Zamieścił też projekt dokumentu na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
7 listopada minister Michał Boni ogłosił, że "Polska nie zgadza się na przepisy rozszerzające mandat ITU o kwestie związane z zarządzaniem internetem m.in.: zarządzanie systemem nazw domen, przydzielaniem numerów i adresów IP. Rząd RP nie popiera wprowadzenia w ramach ITR zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności". Tak, według zapewnień resortu, będzie brzmiało polskie stanowisko podczas spotkania.
Początkowo polskie stanowisko zakładało, że rząd "jest otwarty na dyskusję na temat przepisów rozszerzających mandat ITU o kwestie związane z Internetem dotyczące zarządzania nazwami domen, przydzielaniem numerów i adresów", ale zmieniło je pod wpływem wspomnianych konsultacji i apelu środowisk internetowych, m.in. fundacji Panoptykon. 14 listopada minister Michał Boni poleciał z tym stanowiskiem do Brukseli. Spotkał się z komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes i poinformował ją, że Polska nie popiera wprowadzenia "zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności".
Jedno państwo, jeden głos
20 listopada swoje stanowisko ogłosił także Parlament Europejski. Wspólna opinia wszystkich 27 państw UE głosi, że nowe regulacje muszą być zgodne z prawem europejskim.
"Internet powinien być prawdziwie publicznym miejscem, gdzie respektowane są prawa człowieka i podstawowe wolności, przede wszystkim wolność słowa i zgromadzeń" - można przeczytać w oświadczeniu. PE wyraża też ubolewanie z powodu "braku transparentności procesu negocjacji ITR" i niepokoi się, iż nowe ustalenia ITU mogą zagrozić otwartej naturze internetu, spowodować wzrost cen czy ograniczyć dostęp do sieci. Wzywa też wszystkie kraje członkowskie do nie zgadzania się na żadne zmiany, które będą szkodzić otwartości internetu.
Czy 193 państwa przyjmą kontrowersyjne regulacje? Okaże się to w grudniu. Dokument będzie przyjęty na zasadzie konsensusu wszystkich 193 państw. Jeśli zgody nie będzie, może dojść do głosowania zgodnie z zasadą "jedno państwo, jeden głos". Autor: Joanna Kocik//mat / Źródło: tvn24.pl
Artykuł w całości skopiowany
Ostatnio zmieniony przez Lubelak dnia Sob Gru 08, 2012 6:20 pm, w całości zmieniany 3 razy | |
| | | CzekoBoom VIP
Liczba postów : 1195 Dołączył : 16/03/2011
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Lis 27, 2012 3:37 am | |
| Ah, czyli rozumiem, że polski rząd jest przeciwny? Bardzo dobrze, po co nam kolejne głupie Acty ;] | |
| | | Kemishi Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Koteczka77 Liczba postów : 1026 Dołączył : 18/01/2012
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Lis 27, 2012 9:54 am | |
| Ha, już widzę pytania na Howrse: Co to jest ITU? Czy zamkną Howrse? A także wątki: Ja nie chcę żeby zamykali tą greeeeeeeeee Setki avatarów ,,STOP ITU". A potem ucichnie. Już tak było (: | |
| | | -Eruina- Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : -Eruina- Liczba postów : 1632 Dołączył : 06/06/2012
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Lis 27, 2012 11:12 am | |
| ACTA nie przeszło, więc raczej i to nie. Miejmy nadzieję. | |
| | | CzekoBoom VIP
Liczba postów : 1195 Dołączył : 16/03/2011
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Lis 27, 2012 11:28 am | |
| Eruina, przeszła. Ale nie sprawdza się w życiu, czyli tak jakby jej nie było:D | |
| | | Karolina211 ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Talunalu Liczba postów : 1018 Dołączył : 28/02/2012
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Lis 27, 2012 11:29 am | |
| więc oby z tym było podobnie, albo niech wgl nie przejdzie ;3 | |
| | | kara250 Już coś wie
Nick w grze : AC / DC Liczba postów : 103 Dołączył : 14/01/2012
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Sob Gru 01, 2012 10:25 am | |
| Ja osobiście myślę, że ITU się nie uda- bo skoro polski rząd się sprzeciwia to jest szansa na uratowanie naszego internecika kochanego, pamiętacie co było z ACTA- Tusk chciał to podpisać, ale dzięki strajkującym eee tym co strajkowali, ACTA NIE MA. W tym wypadku rząd tego nie che- logiczne jak dla mnie. | |
| | | Lubelak Administrator
Liczba postów : 2816 Dołączył : 18/01/2011
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Pon Gru 03, 2012 4:13 pm | |
| Sekretarz generalny agendy ONZ - Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego - Hamadoun Toure powiedział podczas otwarcia światowej konferencji telekomunikacyjnej w Dubaju, że przejęcie nowych uprawnień związanych z internetem nie jest celem organizacji. W konferencji udział bierze Polska, która jest przeciwna jakimkolwiek zmianom ograniczającym wolność w sieci. - Przygotowując się do tej konferencji widzieliśmy i słyszeliśmy wiele komentarzy o tym, że ITU czy Narody Zjednoczone starają się przejąć internet. Po raz kolejny chcę powiedzieć jasno: w konferencji WCIT nie chodzi o regulacje internetu, WCIT nie jest na temat zarządzania internetem. Celem jest upewnienie się, że będziemy mogli podłączyć miliard ludzi, którzy nie mają dostępu do telefonii komórkowej oraz 4,5 miliarda ludzi, którzy wciąż są offline - powiedział Toure.
Rosja i Chiny jednym głosem
Dwutygodniowa konferencja w Dubaju z delegacjami 193 państw, które biorą w niej udział zdecyduje o nowych regulacjach internetu. Polska i kraje UE zaprotestowały przeciwko jakimkolwiek zmianom ograniczającym wolność w sieci. - Jeśli coś działa, nie trzeba tego naprawiać - napisała na Twitterze unijna komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes tuż przed jej startem.
Kilka państw, w tym m.in. Rosja, Chiny i kraje arabskie chcą jednak, by krajowe rządy dostały większe uprawnienia w zakresie zarządzania internetem i nadzorowania treści, a także ustalania tożsamości użytkowników. Część krajów nazwała te postulaty alarmującymi i naruszającymi wolność słowa oraz prawa człowieka. "Polska nie poprze ograniczania wolności w sieci"
"Internet działa i nie ma potrzeby, aby był regulowany w ITR. Jeśli coś nie jest zepsute, nie naprawiaj tego" - napisała na Twitterze unijna komisarz Neelie Kroes. Parlament Europejski oraz m.in. Kanada, Australia, Nowa Zelandia i Stany Zjednoczone zapowiedziały, że nie zgodzą się na wprowadzenie jakichkolwiek zmian godzących w wolność i otwartość w sieci. Polska także ogłosiła, że nie poprze żadnych zmian, które mogłyby do tego prowadzić. Polska wyciągnęła lekcję ze sprawy ACTA i przedstawiła propozycje ITU do konsultacji społecznych. Opublikowała też dokument zawierający projekt zmian w ITR zanim jeszcze zrobił to sam ITU.
ITU: bez drastycznych zmian
Sam ITU też zapewnia od wielu dni ustami swojego sekretarza generalnego, że "nie chce przejąć rządów nad internetem" i że zaproponowane zmiany nie będą "drastyczne". Jednocześnie Toure oświadczył, że ITR wcale nie reguluje kwestii internetowych, a ostatnia umowa pochodzi z 1990 roku i "dramatycznie" wymaga nowelizacji. Także rosyjski "The Moscow Times" podkreśla, że konferencja nie przyniesie szczególnych zmian. Mimo że propozycje wysuwane przez Rosję uważane są za "niepokojące" (chce ona m.in., by rządy państw miały prawo "regulowania państwowego segmentu sieci", co może prowadzić do blokowania "niewygodnych" stron), dziennik zapewnia, że ustalenia nie będą przełomowe. - To nie spowoduje żadnego trzęsienia ziemi - mówi Andrej Kolesznikow, dyrektor Centrum Koordynacji Narodowych Nazw Domen, które zarządza rosyjskimi stronami internetowymi. Jedną z propozycji, nad którą debatować będą państwa członkowskie, jest przekazanie ITU kompetencji w zakresie nadawania nazw domen - obecnie zajmuje się tym amerykańska prywatna organizacja ICANN.
Google przeciwko ITU
Ta argumentacja nie satysfakcjonuje wszystkich. Część internetowych firm i aktywiści przekonują, że ITU w ogóle nie powinno mieć globalnych kompetencji w zakresie regulowania internetu. - Nie chodzi o to, by likwidować ITU, bo przysłużyło się ono w zakresie uregulowania komunikacji telefonicznej i radiowej. Ale nie może podejmować decyzji dotyczących przyszłości internetu, ponieważ głos zabierają rządy poszczególnych państw - w tym także rządy, które nie popierają wolności w sieci - napisał w artykule dla CNN Vinton Cerf, wiceprezes Google, nazywany jednym z "ojców internetu".
Cerf powtórzył też zarzut stawiany ITU dotyczący "sekretnych negocjacji". Według niego, negocjacje w zakresie ITR toczyły się za zamkniętymi drzwiami i bez dopuszczania do głosu przedstawicieli prywatnych firm. ITU odpowiada na to, że reprezentanci Google są członkami amerykańskiej delegacji w Dubaju, mogą więc zgłosić swoje własne postulaty. Negocjacje do 14 grudnia
Jeśli umowa zostanie podpisana, będzie wiążąca dla wszystkich państw członkowskich ITU, choć wymagać będzie jeszcze ratyfikacji przez poszczególne parlamenty krajowe. Dokument będzie przyjęty na zasadzie konsensusu 193 członków. Jeśli zgody nie będzie, może dojść do głosowania. Każde państwo, niezależnie od wielkości i liczby obywateli, ma jeden głos.
Toure wielokrotnie zapewniał, że głosowanie to ostateczność. - Nigdy tego nie robimy, ponieważ mamy wówczas wygranych i przegranych, a na to nie możemy sobie pozwolić - powiedział.
Członkowie ITU mają czas do 14 grudnia, by osiągnąć konsensus i przyjąć ostateczną wersję ITR. Autor: jk//gak/kdj- TVN24 / Źródło: bbc.co.uk, cnn.com, The Moscow Times, mac.gov.pl, PAP
Artykuł w całości skopiowany | |
| | | CzekoBoom VIP
Liczba postów : 1195 Dołączył : 16/03/2011
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Wto Gru 04, 2012 7:38 am | |
| "Polska nie poprze ograniczania wolności w sieci", ale jednak pchają się do większych praw do nas w sieci.. | |
| | | Lubelak Administrator
Liczba postów : 2816 Dołączył : 18/01/2011
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. Sob Gru 08, 2012 6:06 pm | |
| Do internetu trafiły pierwsze przecieki ze szczytu w Dubaju, którego tematem jest bezpieczeństwo globalnej sieci. Jak ujawniono, wczoraj przyjęta została kontrowersyjna propozycja Chin, która wzbudziła protesty m.in. ze strony Niemiec. Część ekspertów ocenia, że stawką szczytu jest wolność całego internetu.
Przedstawiciele 193 państw, zrzeszonych w Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej (ITU), od 3 grudnia obradują w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich nad nowymi ustaleniami dotyczącymi internetu w skali globalnej. W sieci od kilku dni trwa już protest przeciwników szczytu, prowadzony m.in. przez Google i Internet Defense League. Konferencja, oznaczona nazwą WCIT-12, nie zaprezentowała jednak, jak na razie, żadnych formalnych ustaleń. Pomimo akcji w internecie padają apele o umiar i wstrzymanie się z protestami do czasu ujawnienia wyników szczytu.
Kontrowersyjna propozycja Chin
Serwis internetowy CNET ujawnił, że szczyt ITU przyjął zgłoszone wczoraj przez Chiny rekomendacje, które pomogą internetowym providerom w walce z nielegalnym rozpowszechnianiem filmów i muzyki w sieci. Krytycy konferencji WCIT-12 twierdzą jednak, że jest to początek zawoalowanej próby wprowadzenia cenzury internetu – przynajmniej w niektórych krajach.
Propozycja Chin została przyjęta przy sprzeciwie Niemiec, których delegacja podkreśliła, że organizacja ta nie może "ujednolicać środków technicznych", bo mogłoby to doprowadzić do "wzrostu nadzoru nad treściami telekomunikacyjnymi"; jak oceniono, w konsekwencji mogłoby to prowadzić do ustanowienia cenzury sieci i ograniczenia "wolnego przepływu informacji oraz idei".
Dokument "Y.2770". Czym jest technologia DPI?
Jeszcze w zeszłym miesiącu ITU przyjęła dokument "Y.2770" dopuszczający możliwość sprawdzenia podejrzanych materiałów w internecie. Póki co, treść dokumentu znają jedynie przedstawiciele państw członkowskich ITU. Z przecieków wiadomo, że dokument ten ma umożliwić np. identyfikację osób nielegalnie ściągających filmy z sieci.
Nadzór nad treściami w internecie ma być możliwy dzięki technologii zwanej "Deep Packet Inspection" (DPI). lissa Cooper and Emma Llanso z Centrum Demokracji i Technologii twierdzą, że DPI może potencjalnie prowadzić do naruszeń polityki prywatności poprzez możliwość śledzenia e-maili czy transakcji w sieci. Jak jednocześnie zauważają, DPI ma służyć przede wszystkim do odpierania ataków hakerskich i wykrywania złośliwego oprogramowania, przyczyniając się do wzmocnienia bezpieczeństwa internetu.
Sprzeciw Niemiec dotyczy właśnie dokumentu "Y.2770". Delegacja tego kraju wezwała już 48 państw skupionych w CEPT (Europejska Konferencja Administracji Poczty i Telekomunikacji) do przeciwstawienia się tej propozycji ITU. Serwis internetowy CNET podkreśla jednak, że pierwsza wersja "Y.2770", która powstała w 2009 roku, nie zawierała tak daleko idących rekomendacji. Obecna wersja dokumentu ma zezwalać bowiem na nadzór ruchu w sieci i "inspekcję" użytkowników w konkretnych przypadkach.
Eksperci obawiają się, że technologia DPI może zostać wykorzystana przeciwko użytkownikom internetu w krajach rządzone przez autorytarne reżimy, takich jak Chiny, Iran czy Rosja. Jak wskazują, to właśnie w tych państwach obywatele mogą stać się przedmiotem masowej inwigilacji za pośrednictwem sieci. Serwis CNET twierdzi, że już w 2008 roku, na wniosek Chin, ITU "po cichu" pracowała nad dokumentem określającym metody namierzania użytkowników zamieszczających w sieci określone materiały.
Rosja uspokaja: nic się nie zmieni; Amerykanie przyznają: istnieje ryzyko
Nie wszyscy jednak obawiają się rezultatów spotkania w Dubaju. – Nie dojdzie do trzęsienia ziemi – mówi Andrej Kolesnikow, dyrektor Centrum Koordynacyjnego Nazw Domen Rosji. Propozycje Moskwy, które wcześniej wyciekły do sieci, przewidują m.in. kontrolę adresów w sieci i poddanie internetu ściślejszej regulacji krajowych urzędów. Rosyjscy eksperci podkreślają jednak, że spotkanie w Dubaju może przyczynić się tylko do wzmocnienia bezpieczeństwa sieci, a nie do jej cenzury.
Inaczej zachowują się Stany Zjednoczone. Jak podkreślają amerykańscy eksperci, ryzyko potencjalnego ograniczenia wolności słowa w tym kraju jest niemożliwe, ponieważ amerykańskie sądy strzegą praw i wolności obywatelskich. Jak jednak oceniają, jeśli ITU przyznałaby prawo kontroli internetu mniejszym państwom, rządzonym przez autorytarne reżimy, to ryzyko cenzury sieci znacznie by wzrosło.
Prof. Steven Strauss z Uniwersytetu Harvarda obawia się jednak, że większe państwa, takie jak Chiny, będą cały czas naciskać na ograniczenie wolności sieci. Tuż przed rozpoczęciem szczytu media w Stanach Zjednoczonych oceniały, że to właśnie Pekin będzie głównym przeciwnikiem 120-ososbowej delegacji z USA. – Musimy wysłać jasny sygnał Chinom i Rosji, że Ameryka także jest uczestnikiem meczu, która zostanie wkrótce rozegrany – podkreślała Republikanka Mary Bono Mack.
Niepokojące oceny. "Oni chcą zabić wolność sieci"
Eksperci z USA twierdzili, że głównym zagadnieniem szczytu będzie nie cenzura internetu, lecz kwestie technologiczne, które zdominują rozmowy w Dubaju. Amerykanie przygotowali się jednak na niepomyślny dla nich rozwój wypadków wprowadzając pod głosowanie w Kongresie odpowiednie ustawy blokujące możliwość "ingerencji" w wolność internetu.
- Spotkanie WCIT-12 nie będzie zabójczym ciosem dla wolności sieci, choć będzie jedną z ostatnich konferencji, podczas której represyjne reżimy zrobią wszystko, by tylko zabić wolność sieci – ocenia Larry Downes, znany konsultant technologiczny.
Alarm podniósł ostatnio jednak serwis internetowy "The New American" twierdząc, że ONZ używa "strategii PR", by "atakować" przeciwników globalnych regulacji dotyczących internetu. Jak wyliczyli jego dziennikarze, przeciwko proponowanym rozwiązaniom protestuje już ok. 1000 organizacji ze 150 państw. Serwis ocenia, że "tyrani gorączkowo pracują", by "zażegnać światowy strach przed zmiażdżeniem wolności słowa w internecie".
Protest w sieci kontra dokumenty ITU
Szczyt w Dubaju zakończy się 14 grudnia. Jak na razie, nie wiadomo jakie ustalenia staną się owocem jego obrad. Pomimo trwającego alarmu w sieci, eksperci i politycy apelują o umiar postulują, by poczekać na wyniki szczytu. Tematem dyskusji jest ponad 1300 propozycji dotyczących globalnej sieci. O ile zagadnienia dotyczące walki ze spamem i oszustwami w internecie nie budzą żadnych kontrowersji, to jednak przedyskutowane zostaną zagadnienia, które już teraz wprawiają w niepokój część internautów. Chodzi o propozycje, które, ich zdaniem, mogą w rezultacie doprowadzić m.in. do cenzury w sieci i przyczynić się do poważnego ograniczenia ruchu w internecie. Choć padają apele o poczekanie na konkretne wyniki szczytu, w sieci trwają już protesty.
Google uruchomiło już specjalną stronę, o nazwie Take Action, której celem ma być obrona wolności Internetu. "Twórcy, przedsiębiorstwa i użytkownicy, którzy zbudowali sieć i jej używają, nie mają prawa głosu" – napisało Google w specjalnym oświadczeniu. "Miliardy ludzi na całym świecie, którzy korzystają z internetu, oraz eksperci, którzy go stworzyli i czuwają nad jego funkcjonowaniem, powinni zostać dopuszczeni do dyskusji" - podkreślono. WordPress, Reddit czy Mozilla i inne przedsiębiorstwa zawiązały z kolei koalicję Internet Defense League.
ITU na swojej stronie internetowej zamieściło m.in. dokument "MythBuster", w którym prezentuje, jakie są założenia WCIT-12; w dokumencie tym podkreślono m.in., że kwestie związane z internetem są tylko jednym z elementów spotkania szczytu, a jego charakter nie ma na celu ograniczania wolności sieci. Źródło Onet
Artykuł skopiowany | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. | |
| |
| | | | ONZ szykuje cenzurę internetu? Dalsze informacje. Nowe info. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|