Zarejestruj się, lub zaloguj, jeśli posiadasz już konto by uzyskać możliwość wypowiadania się na forum
Zarejestruj się, lub zaloguj, jeśli posiadasz już konto by uzyskać możliwość wypowiadania się na forum
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksPortalSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj
Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse!
Wymień się pocztówką! Klik!
Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik!

 

 Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3

Go down 
+2
asiamar98
EveDallas
6 posters
AutorWiadomość
EveDallas
Moderator
EveDallas


Nick w grze : EveDallas
Liczba postów : 4676
Dołączył : 22/11/2011

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Sie 19, 2012 3:16 am

No to taka moja pierwsza miniaturka. publikowałam już ją na crimson-mist (http://www.crimson-mist.net/t40-piwnica), niektórzy może czytali;3 tak, to miało być coś lekko innego, bardziej dramatycznego. Wyszedł smęt, i dobsze. Kiedy indziej jeszcze coś. proszę o konstruktywną krytykę ^^ Im więcej, tym lepiej.
***
Piwnica
***
Piwnica mojego dziadka wygląda jak z jakiegoś podrzędnego horroru. Mieszka na małej, zapadniętej wsi, na drugim końcu Polski. Wiadomo, w takich miejscach praktycznie każdy hoduje jakieś zwierzęta - jak nie świnie, to owce, krowy, konie czy chociaż kury. Dlatego też, w samym rogu piwnicy w sufit wbity jest wielki hak. Obok na ścianie dziadek przywiesił komplet noży rzeźnickich. Narzędzia walają się po całym pomieszczeniu. Podłoga i ściany zachlapane są brązową, łuszczącą się farbą. Ze ścian odpada ona całymi płatami. Drzwi skrzypią, żarówka wisząca na pojedynczym drucie jest oplątana pajęczynami. W kącie, za wielkim stołem z narzędziami, śrubkami, zadomowiły się myszy. Na ścianie zaś dziadek powiesił piłę. Tak, to stanowczo wygląda jak miejsce z horroru. Ostatnio dodatkowo zaczął odpadać tynk, ukazując czerwień cegieł.
Ale skąd to wiem, zapyta wielu z was. Skąd, skoro dziadek miał mieszkać na drugim krańcu kraju? No tak, wiadomo, trudno nie znać miejsca, w którym znajduje się to coś. Co? Ah, wy ciekawscy ludzie! Chodzi mi o rzecz, po której przeszłam. Co zrobiłam? No proszę was! A mówi się, że ludzie są mądrzy! Przeszłam na drugą stronę - rozumiecie? Jak to nie?! Ah, wy głupie stworzenia... Mówię o miejscu, gdzie przeszłam na świat umarłych. Teraz rozumiecie? Widzicie ten hak? Tak, to właśnie tam. A co to za łuszczące się coś pod hakiem? Oh, drżyjcie, drżyjcie, co za odwaga z was bije! Niee, to tylko farba. Tak, brązowa, wylana, ta sama, która widnieje na ścianach. Wisząc na sznurze przywiązanym do haka, nie brudzi się okolicy waszą ludzką farbą...
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1432587
Gość
Gość
Anonymous



Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Sie 19, 2012 3:22 am

Łoh, niezłe ^^
Powrót do góry Go down
asiamar98
Przyjaciel Zagrody
asiamar98


Nick w grze : od czasu do czasu włażę na konto siostry (juliamar98)
Liczba postów : 189
Dołączył : 19/03/2012

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Sie 19, 2012 10:07 am

Niepokojące... czyli to co asiamarowa lubi. Kilka błędów się znalazło jak np. złe przyimki.
Cytat :
Mieszka na małej, zapadniętej wsi, na drugim końcu Polski.
Moim zdaniem powinno być "Mieszka w małej, zapadniętej wsi, na drugim końcu Polski.". Bo jedzie się na wieś, mieszka się na wsi, ale jak mała i zapadnięta to lepiej to wygląda jak jest "w".
Ale poza drobnymi błędami jak wyżej wymieniony wszystko jest fajnie Smile
Powrót do góry Go down
Go??
Gość
Anonymous



Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Sie 19, 2012 10:17 am

Fajne fajne. Czykam na więcej. :>
Powrót do góry Go down
EveDallas
Moderator
EveDallas


Nick w grze : EveDallas
Liczba postów : 4676
Dołączył : 22/11/2011

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Sie 19, 2012 10:51 am

Asiu - ja zawsze pisze na, tak z przyzwyczajenia,mieszam od malucha na wsi właśnie, i przyswajam sobie takie gwarowe słownictwo (toć ja prawie góralka!), a że za dużo tego, wklepuję to do utworków:3
To pokażem jeszcze jedno, taki przymuł, też publikowany na CM:3 Jak będzie wen, to dodam jeszcze parę linków do opowiadań z CM, zaczynam pisać długaśne FF :3

***
Pustka
***
Mała Ewa bardzo przypominała wszystkie inne dzieci w jej wieku. Gdy miała 10 lat, chodziła do 3 klasy szkoły podstawowej, lubiła książki z bajkami i zabawę w dom. Miała też dwie lalki. Ale, najwidoczniej nie pasowało to jej 'przyjaciółce', Klaudii. Ewa pochodziła raczej z ubogiej rodziny, nie spała na pieniądzach, a jej lalki były zwykłymi szmaciankami z oczami z guzików i włosami z kolorowej włóczki. Natomiast Klaudia i jej rodzina to całkowicie inna bajka. Mieli sporą sieć małych sklepików i nieźle prosperującą firmę. Klaudia zawsze chodziła ubrana jak lalka, w różowe, oryginalne bluzki i sweterki. A Ewa...? Jej pasowało to, skąd jest, co ma, ale inni twierdzili inaczej. Od trzeciej podstawówki była wyśmiewana, popychana. Ale - nauczyła się to ignorować. Na szczęście.
***
W ciągu kolejnych sześciu lat dziewczyny podrosły. Nadal jednak nie darzyły się sympatią. Ewa wypiękniała, wiele osób zazdrościło jej jej pięknych, kasztanowych włosów. Jednak większość uwagi skupiała na sobie Klaudia. Jak zwykle, musiała błyszczeć, popisywać się i udawać. Wszyscy ją lubili, bo była taka... inna. W trzeciej gimnazjum zachowywała się jak... W sumie trudno to określić. Była bardzo ładna, wysoka, zgrabna, ale nie pogardziła papierosem, alkoholem czy czymś 'mocniejszym'. Wiadomo, chłopaki maja, trzeba się przed nimi popisać, bo oni mogą coś zrobić. W sumie większość osób, które Ewa kiedyś lubiła, zaczęło tak robić. To było okropne. Dziewczyna była regularnie wyśmiewana, każdy kto ją znał przeklinał ją, twierdził, że to tylko 'takie coś, ze szkoły'. Ona już nie wytrzymywała. Niby znalazła ten własny kąt, w kościele, na próbach, ale... to nie było to. Z każdym pogadała, ale i tak w szkole miała... hm, przekichane. Już nie mogła...
Kiedyś, gdy wracała z próby, Klaudia dodatkowo ją upokorzyła. Szła z chłopkiem, gdy Ewa jechała rowerem, po prostu mówiąc cześć. Jednak tamta nie dosyć, że nie odpowiedziała nic, to jeszcze warknęła na chłopaka, który zapytał się jej, kto to jechał. 'A, takie nic ze szkoły, ot co'. oczywiście, z odpowiednią dawką przekleństw.
Ewa zamknęła oczy, do których napłynęły łzy. Zawsze była upokarzana, ale znała tego chłopaka, lubiła go, szanowała. On wiedział, że Ewa chodzi do klasy razem z Klaudią. Pewnie zapomniał imienia. Wciąż jechała rowerem, akurat zjeżdżała ze stromej górki. Po policzkach płynęły jej łzy, ręce drżały. Nie słyszała nawet dźwięku klaksonu, nie poczuła uderzenia. Siła zderzenia z samochodem odrzuciła ją kilka metrów w bok. Gdy upadła, jeszcze żyła. Zobaczyła Klaudię, biegnącą w jej stronę a potem... Nagle ból. Krzyk. To ona krzyczała. Zobaczyła Klaudię, która pochyliła się nad nią. Widziała ją z pod przymkniętych powiek. Tamta, wystraszona, dzwoniła po pogotowie. Olek, chłopak, złapał ją za rękę. Kierowca wybiegł z samochodu, żeby też pomóc. Całe życie przeleciało Ewie przed oczami. Mnóstwo sprzecznych uczuć a potem... Pustka. Gdy przyjechała karetka, ratownicy wyciągnęli po prostu czarny, szeleszczący wór.
Nareszcie spokój...

Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1432587
Karolina211
ZAGRODZIANIN
Karolina211


Nick w grze : Talunalu
Liczba postów : 1018
Dołączył : 28/02/2012

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Sie 19, 2012 4:00 pm

Niezłe Wink choć nie przepadam za tragicznymi końcami, twoje "miniaturki" bardzo mi się podobają Very Happy
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=28316
asiamar98
Przyjaciel Zagrody
asiamar98


Nick w grze : od czasu do czasu włażę na konto siostry (juliamar98)
Liczba postów : 189
Dołączył : 19/03/2012

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostPon Sie 20, 2012 8:58 am

Nie przepada, pfff. Tragiczne zakończenia me gusta <3 Ano, jak "na" przejęte i wcielone to co innego Wink
Powrót do góry Go down
Basia
Jedną nogą w ZM
Basia


Nick w grze : Stokrotka 112
Liczba postów : 529
Dołączył : 16/08/2012

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostPon Sie 20, 2012 11:57 am

Bardzo mi się podoba, ale jestem boiniepowiemco i przeczytałam tylko pierwsze. Naprawdę super.
Powrót do góry Go down
EveDallas
Moderator
EveDallas


Nick w grze : EveDallas
Liczba postów : 4676
Dołączył : 22/11/2011

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostCzw Sty 09, 2014 9:40 am

Odgrzewam kotleta potterową miniaturką z dzisiaj:

- Zabij
Nie zrozumiałem, co powiedział Czarny Pan... Aż do chwili, gdy wąż rzucił się na mnie. Kąsał, gryzł, darł ciało zębami, a ja mogłem tylko krzyczeć... Zrobiłem krok w tył, nim upadłem na zakurzona podłogę. Pojawił się ból, przeraźliwy, ogromny, obezwładniający. Czekałem na śmierć. To już ostatnie chwile, ostatnie sekundy... Wszędzie krew, wszędzie, ból...
I wtedy pojawił się młody Potter. W ostatnich jasnych chwilach umysłu przypomniałem sobie, co mogę mu ofiarować. Chociaż tyle dać. Wspomnienia. Mi i tak nie będą już potrzebne... Złapałem go za szatę. Ból od razu uderzył ze zdwojoną siłą, ale musiałem się wysilić, musiałem...
- Weź... to... weź... to.
Musiałem się tym z nim podzielić. Musiałem. Mimo wszystko, mimo nienawiści...
Świat zaczynał się rozpływać. To już... sekundy. Nawet nie minuty.
- Spójrz... na.... mnie.
W tych zielonych oczach nie widziałem tego, co pragnąłbym zobaczyć... Ale wtedy... Wszystko się rozpłynęło.
Nie leżałem już na zakurzonych deskach. Nigdzie nie było krwi. Nie czułem bólu.
Ktoś złapał mnie za rękę. To... Ona. Moja jedyna i największa miłość. Moja Lily. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. Wyglądała młodziej, pięknie... Podała mi rękę. Wstałem i przytuliłem ją. Odwzajemniła uścisk.
- Chodź. - Powiedziała i uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
- Dokąd?
- Zobaczysz...


Ostatnio zmieniony przez EveDallas dnia Pon Sty 13, 2014 9:18 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1432587
Dżemik
Przyjaciel Zagrody
Dżemik


Nick w grze : JadeXDD
Liczba postów : 2112
Dołączył : 13/10/2012

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostCzw Sty 09, 2014 10:12 am

Super. Smile Pisz dalej.
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1955976
Gość
Gość
Anonymous



Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostPon Sty 13, 2014 9:21 am

Mieszka W małej wsi, a nie na małej wsi.
stołem z narzędziami I śrubkami. błędy składniowe, Eve.
Powrót do góry Go down
EveDallas
Moderator
EveDallas


Nick w grze : EveDallas
Liczba postów : 4676
Dołączył : 22/11/2011

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostPon Sty 13, 2014 9:32 am

Co do w malej wsi czy na wsi, przywykłam do używania na wsi, jako ze na wsi mieszkam XD we wsi czy w malej wsi dla mnie jest lekko dziwne.
Popiera mnie też WikiSłownik: Klik!

A to drugie to nie blad skladniowy, tylko celowy zabieg Wink

I prosilabyk bardziej o oceny ostatniego tworu, tamte maja kolo roku Wink
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1432587
EveDallas
Moderator
EveDallas


Nick w grze : EveDallas
Liczba postów : 4676
Dołączył : 22/11/2011

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostPon Sty 13, 2014 12:26 pm

Ponownie wytykasz cos co nie jest bledem Wink Tak wedlug mnie brzmi lepiej, to maja byc krotkie, urywane mysli Wink

Btw :3 Czesto pisze o sobie jako o (pseudo)autorze. Nie oznacza to jednak ze kopiuje czyjes teksty. W ten sposob okreslam sama siebie - pisze od czterech lat (rano podam konkretniejsza date, musze znalezc na hogsie XD), w tym od dwoch lat powazniej, ale nadal nie mam calkiem wyrobionego stylu, nadal sie ucze pisac. I, szczerze mowiac, nie dorastam do piet czesci autorow piszacych mniej wiecej tyle samo czasu co ja Wink Stad to 'pseudo' przed autorem.
Pogadamy za dziesiec lat, moze wtedy bede miala o sobie wyzsze mniemanie XD
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1432587
Creamy
Jedną nogą w ZM
Creamy


Nick w grze : Creamy
Liczba postów : 515
Dołączył : 08/09/2013

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostCzw Lut 13, 2014 3:18 am

Co do pierwszego opowiadania...
"Piwnica mojego dziadka wygląda jak z jakiegoś podrzędnego horroru. Mieszka na małej, zapadniętej wsi, na drugim końcu Polski."
Zmieniłabym na:
"Piwnica mojego dziadka wygląda jak z jakiegoś podrzędnego horroru. Dziadek mieszka na małej, zapadniętej wsi, na drugim końcu Polski."
W pierwszym cytacie wychodzi na to, że to piwnica mieszka we wsi Wink
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=3996599
EveDallas
Moderator
EveDallas


Nick w grze : EveDallas
Liczba postów : 4676
Dołączył : 22/11/2011

Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipostNie Lut 16, 2014 9:05 am

^ faktycznie, tak to brzmi dziwnie. no nic, przerobię kiedyś. To będzie mnie przesladować XD
V Kolejna z przymułowych miniaturek. pisana w środku nocy, publikowana już na CM. Entery są specjalnie XD


W całym domu światła były zgaszone, latarnie na ulicy również. Jedynym źródłem jako-takiej jasności w moim pokoju był telefon - sprawdzałam na nim jednak tylko godzinę. Ciemność jest ciekawsza.

Minęła już druga godzina, jak tak siedzę bez ruchu na łózko. Teraz już nie płaczę, ale pewnie oczy mam nadal czerwone i zapuchnięte. To wszystko przez sny. Znowu.
Wczoraj, a w zasadzie przedwczoraj, śniła mi się ta scena z 'Carrie' Kinga, tylko zamiast deszczu kamieni był deszcz meteorytów... I się rozprzestrzeniał. Objął cały świat. Każdy, kto nie musi, miał nie wychodzić z domu... A i tak były ofiary śmiertelne. Zaczęło się od małych kamyczków, wielkości paznokcia, potem coraz większych i większych... Niszczyły wszystko. W pewnym momencie osiągnęły wielkość dorosłego człowieka... Jeden taki meteoryt powodował ogromne zniszczenia. Wszędzie tam, gdzie ziemia nie była spalona, leżały zwłoki tych, którym się 'poszczęściło' i zginęli w miarę wcześnie, nieświadomi całej sytuacji. Biegłam, nie mogąc złapać tchu, szukałam jeszcze żywych, nie chciałam być sama... Nagle zrobiło się całkowicie czarno. To meteor. Wielkości połowy ziemi.

Uderzył. Poczułam to, poczułam miażdżenie... I obudziłam się, zlana potem. Zwinięta w kłębek na zimnej podłodze. Kołdra została na łóżku.

A dziś... Wczoraj... Koniec świata wersja druga, żeby zabrzmiało śmieszniej.
Ziemia przestała normalnie krążyć. Zwalniała. I... i zmniejszała się jej odległość od innych planet. Nie jestem pewna, jaka planetę widziałam - ale wychodząc na dwór i patrząc w niebo było widać ją bardzo dokładnie. To nie był księżyc - wielka kula zajmująca polowe widnokręgu. Zbliżała się. Co noc była bliżej. Az do tego dnia, gdy przyspieszyła... tak bardzo przyspieszyła.

Panika. Wszędzie panika. To już ostatnie chwile ziemi. To już jest blisko. A ja co robię? Nic. Cicho krzyczę. Głośno milczę. Nikt mnie nie widzi. Niewidzialna w tłumie. Wokół setki ludzi zebranych w jednym miejscu. Coś krzyczą, ktoś płacze, wszyscy patrzą w niebo... Jak zbliża się rozpędzona kula. To już minuty. Co robię? Upadam na kolana. Boże. Ja nie chce umierać.

Ja nie chce iść do piekła.

Widzę jakiegoś księdza w tłumie. Przeciskam się tam, może zdążę, Boże, jaka ja byłam głupia, jak mogłam tyle czasu stać w bezmyślnym tłumie...

Nie zdążyłam.

Siła wybuchy rozbiła Ziemię na miliardy kawałków.

Obudziłam się z płaczem. Usiadłam na łóżku, oparłam się o ścianę... Siedzę, myślę, płaczę. Dlaczego to mi się śni? Dlaczego muszę te sny tak dokładnie pamiętać?

Dlaczego? Dlaczego?

Siedząc tak, nie zauważyłam, ze ten jasny punkt na niebie, gwiazda polarna, niebezpiecznie pulsuje, powiększa się, zbliża...

Zauważyłam. Kolejne dwie godziny później. Kiedy to było już tak blisko...

To już jest tak blisko. Boże. Minuty. Sekundy. Boże. Koniec. Bo...
Powrót do góry Go down
http://www.howrse.pl/joueur/fiche/?id=1432587
Sponsored content





Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 Empty
PisanieTemat: Re: Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3   Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3 I_icon_minipost

Powrót do góry Go down
 
Przymułowe miniaturki Eve, czyli krótkie historie by ja :3
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Krótkie sprostowanie dot. konta 'vernille'
» Szkolne historie
» Historie sprzed lat. Krwawa jatka w sodówce na Lubartowskiej
» Ołówka ujeżdżanie, na tablecie zbrodnie, i inne historie.
» Self-harm czyli samookaleczanie.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: OFFTOPIC :: Rozmowy :: Twórczość zagrodowiczów :: Pisanie-
Skocz do: