Koniec roku tuż, tuż ;D

HA! Za piątkę z zeszłego semestru (XD) z niemieckiego jadę do Niemiec! Ściągi się opłaciły. <3
A co do zagrożeń - jeeeest, nie mam żadnego. ^^

Myślę, że będę miała średnią poniżej 5.0, ale na pasek się raczej załapię
Z matmy miałam na półrocze 5, teraz mi wychodzi 3
4 będę miała z bio, fiz i pewnie z chem., a 6 z hist., techniki i z czegoś tam jeszcze

hmm... jedynie z historii czwórka mi grozi XD Z fizyki może 6 wycisnę, z matmy jak mi 5 nie wpadną to też 6, reszta 5 i 6 pewne ^^

...Ja to pewnie będę miała czwórki...

A ja się najmocniej trzymam z plastyki i ... z Fizyki ( ) W tym roku nie miałam z fizyki niższej oceny niż 5-
A tak poza tym, to szanse na pasek są. Średnie, ale jednak

Ja jestem tylko zagrożona z historii (uh, uczy nas dyrektor więc o ściągach nie ma mowy xD ) i chyba będę miała z tego przedmiotu 4, ale jeszcze 1 sprawdzian i może uda mi się wyciągnąć piątkę Staram się o 6 z matmy, w końcu chcę iść do klasy mat-fiz, ale chyba nic mi z tego nie wyjdzie ;D 6 z angielskiego będę mieć na 100%, więc myślę że mam szansę na średnią powyżej 5.00 No i pasek też będzie

O lol, mam nadzieję, że będę miał 4 z chemii. :c

Haha, jednak się myle xd Same czwórki tylko z geografii 5 ...

Plastyka i fizyka ile bym dała, żeby mieć jeszcze takie proste przedmioty. Serio. LO to nic tylko zapieprz i szczególnie teraz. Jadę na słabych ocenach, nie wiem czy będę miała 3,5, ale grunt to brak zagrożeń, bo jak tak widzę to niektórzy tu już od początku jadą na poprawkach Oo'

Gdzie ta podstawówka 5,4 i gimnazjum 4,7, no gdzie.

Mam nadzieję wyciągnąć na 4.00, w najlepszym wypadku wyjdzie mi 4.1 jak z fizyki będę miała 3 i z matmy 3 :3 O zgrozo martwię się o wf, bo ostgatnio ćwiczę w kratke, chociaż to chyba nieodpowiednie słowo - ćwiczę raz na miesiąc XD
No własnie, gdzie te 5.8 z podstawówki i 5.6 z gimnazjum się podziało, dzie... na półrocze miałam 3.82, chociaż to i tak nieźle jest, bo się z kilku przedmiotów przyłożyłam bardziej

5.6 w gimnazjum? Podziwiam

Mi grozi 3 z matmy
Ale staram się poprawić

A ja zamiast się uczyć rysuje xd

heh

Ale i tak na sprawdzianie zamiast 3 wyjdzie 5, sama nie wiem jak xd

Ja prawdopodobnie pasek dostanę, gdy ruszę tyłek i pozbieram kilka piątek *-* Jedyne co.. zostało tylko 25 dni, a ja nie chcę opuszczać mojej zwariowanej, klasy :C

Ja pewnie będę miała mniej niż 4.6, no ej. :c

Jak na razie paska mieć nie będę, ale chcę w następnym roku. Jak na razie staram się poprawić z biologii bo mam 3. No i jeszcze muzyka. To najgorsze co mnie czeka.

Mój kuzyn co rok ma pasek, wiem jak to możliwe? :c

Scones, ja przez całą podstawówkę i gimbaze miałam pasek - trochę się uczyć trzeba, przykładac się do tego a nie bimbac i uczyć się kwadrans, godzinę na necie Z tego co sobie wyliczyłam teraz, w najlepszym wypadku dojdę do 4.23, w najgorszym powinnam się utrzymać na 3.9 - 4.0

Ja będę mieć coś między 4 a 5 z historii... wszystko było fajnie do puki nie poszłam pokazać nauczycielowi (i wychowawcy zarazem), że chyba pomylił się przy sprawdzaniu... no i dostałam 3 ze sprawdzianu... są już i dwie 5 z pracy domowej ale z nim to nie wiadomo... mógł zapomnieć wpisać! Jeszcze będzie jeden test... no ale dobra. Jeszcze nieszczęsna przyroda! Mam same 4 i 5 a teraz na ostatnim (chyba) sprawdzianie zawaliłam (jak wszyscy, były tylko trzy 4) i dostałam 3. Teraz waha się między 4 a 5... ale jakiś projekt robię - "lekcję jubileuszową" mam przygotować pff... Ogólnie ze wszystkiego będzie raczej 5 i 6. No chyba, żę o czymś nie wiem...

EveDallas napisał:

Scones, ja przez całą podstawówkę i gimbaze miałam pasek - trochę się uczyć trzeba, przykładac się do tego a nie bimbac i uczyć się kwadrans, godzinę na necie

Kończę podstawówkę i uczę się 15 gróra 30 min, bo pamiętam dużo z lekcji i zawsze na koniec miałam pasek. Teraz średnia wacha mi się miedzy 5.36, a 5.45, bo czwóra z WF-u
zawala mi świadectwo. Z drugiej strony pani z matmy mogłaby mi szóstkę na koniec postawić, bo chodzę na konkursy, w kangurze byłam wyróżniona itp. Także bardzo by mi się przydała 5 z WF-u i 6 z matmy(choć i tak ich pewnie nie dostanę).

6 z matmy... dobry Boże ;o! W życiu =___=! Poczekajcie do liceum\szkoły średniej to wtedy oceny automatycznie przestaną mieć dla was taką wielką wagę... Tam to rzeczą pierwszorzędną jest najpierw przejść, dopiero potem dbać o dobrą średnią. Widzę po sobie. W gimbazie miałam prawie 5 z historii a teraz mamy taką siekierę że ledwo 2 mi wychodzi a i tak muszę jeszcze wszystkie sprawdziany mieć zaliczone bo mi nie odpuści jak chcę maturę zdawać .____. a jeszcze ode mnie 3 wymaga bo mi na początku tak dobrze szło -.-*

Średnia 4.73 i już raczej nic nie podciągnę. Tak blisko, a tak daleko...

W gimbazie 'zawsze' jest łatwo, przynajmniej moim zdaniem XD

Scones napisał:

W gimbazie 'zawsze' jest łatwo, przynajmniej moim zdaniem XD

To zależy od tego, jakich masz nauczycieli ;p Np. moja koleżanka poszła do LO i stwierdziła, że "poziom trudności" jest taki sam, jaki miała w gimnazjum.

A ja twierdzę że poziom jest wyższy i masz rację - Wszystko zależy od nauczycieli. Ja się czasami zastanawiam czy dobrze zrobiłam idąc właśnie do LO ;o

Ja chcąc nie chcąc, muszę iść ;p Jestem ambitną humanistką, tak więc zawodówka odpada, a technikum ma zwykle rozszerzenia, które mnie nie interesują. Fajnie by było w przyszłości pracować jako archeolog, czy przewodnik turystyczny *.* Bo praca przy biurku mnie nie satysfakcjonuje

Archeolog ... a ja kieruje się swoimi talentami sportowymi ... nie wiem czy taki talent ale coś umiem :)

Ja też jestem zagorzałą humanistką, ale u nas momentami dają taki wycisk że trudno wyrobić ;o mimo to nasza szkoła matury pisze na bardzo wysokim poziomie.