Koniec roku tuż, tuż ;D

Scones napisał:

Archeolog ... a ja kieruje się swoimi talentami sportowymi ... nie wiem czy taki talent ale coś umiem

Akurat to raczej odpada, bo choć sprawa nadzwyczaj ciekawa, trzeba mieć ogromne szczęście, by trafić na dobrego pracodawcę...

Yeeeey! Mam piątkę z matmy, mam piątkę z matmy! NEFU RUSZYŁA TYŁEK!! :3

Ja niestety gram w irlandzki sport i nie jest bardzo 'popularny' więc raczej kariery nie będę robić :c

Cóż... mam dwie czwórki. (matma i polak (?!)) Reszta to piątki. I świadectwo będzie I koniki też

Mi rok temu nauczycielka historii zrobiła fajny prezent na zmianę szkoły Z ocen wychodziła mi równo czwórka, ale stwierdziła, że dobrze pracuje, a te oceny wynikają tylko z mojej niedokładności... i postawiła mi na koniec pięć x3

A ja mam wychowawczynie nie do wytrzymania, miałam czwórke a postawiła trójke bo miałam jedną jedyną pałe .-.

A ja mam szóstkę z matematyki

Ja to do nauczycieli nie mam szczęścia, niestety.Życie już takie jest i takie miało być, trudno.

CHOCIAŻ... gdybym się bardziej starała no to bym pewnie miała szóstkę z geografii, reszta nie da rady :c

Ja oceny traktuje na luzie. To znaczy, jasne, nie mogę sobie pozwolić by były bardzo niskie, ale uważam, że liczy się to, co w głowie, nie to, co w dzienniku ;p

Tak mówi moja mama mojej siostrze, ostatnio miała sprawdzian z lektury no i trójka zwykle ma same piątki ale z lektur tróje Moja mama jej tak mówi jej żeby sie nie martwiła bo ważne że przeczytała c:

Właśnie ja się zastanawiam... jak można przeczytać lekturę i mieć z niej tróję? Czyżby to tylko dla mnie było zawsze tak oczywiste? Ba! W każdej książce są schematy i nawet jeśli przeczytamy tylko streszczenie, da się odpowiedzieć/napisać kartkówkę na 5 xd

Wiem, ale widzisz nauczycielka mojej siostry jest BARDZO dokładna, nie przegapi nic a nic .-.

Też miałam BARDZO dokładną nauczycielkę przez 2 lata gimnazjum. Kobieta 3 mi stawiała z wypracowań, bo mimo że dałam jej papierki o dysortografii nie brała tego pod uwagę. A ocenie miałam niską z lektury tylko 2 razy, raz, bo nie wiedziałam nawet o czym jest książka [przez ferie miałam ciekawsze rzeczy do czytania i miałam nadzieję, że przełoży], a drugi raz dała takie pytania, że chyba sam autor książki by na nie nie odpowiedział. Tzn. pytała się o imiona postaci, które powiedziały jedno zdanie

SZÓSTKA z matematyki O___o WIELKIE gratulacje z mojej strony.
Nefumi niestety nigdy jej mieć.. nie będzie

Nefumi napisał:

SZÓSTKA z matematyki O___o WIELKIE gratulacje z mojej strony.
Nefumi niestety nigdy jej mieć.. nie będzie

Czemu często mówisz o sobie w 3 osobie?

Ogier12 napisał:

Nefumi napisał:

SZÓSTKA z matematyki O___o WIELKIE gratulacje z mojej strony.
Nefumi niestety nigdy jej mieć.. nie będzie

Czemu często mówisz o sobie w 3 osobie?

Wiesz.. szczerze.. nie wiem. Kilka powodów - Tak mi wygodniej - Lubię - Czytam za dużo książek, w których narracja jest w 3 osobie ^-^

Katrina123 napisał:

Ja oceny traktuje na luzie. To znaczy, jasne, nie mogę sobie pozwolić by były bardzo niskie, ale uważam, że liczy się to, co w głowie, nie to, co w dzienniku ;p

Dokładnie! Ja dzisiaj stwierdziłam, że powiedzenie "miej wyrąbane a będzie Ci dane" się sprawdza. Bo my się uczymy kurde na klasówki, a tu nauczyciel daje co innego, a wisienką na torcie jest fakt, że przepuszczają tych z samymi pałami bo się podlizują. No wtf. I co, ja mam skończyć z dwóją z chemii mając dobre oceny, bo nauczycielka rzuca sprawdzian z dołu pleców, a ktoś na lajcie sobie przechodzi na samych jedynkach bo go lubi. Wiem, life is brutal, ale no kurde zabić kogoś ma się ochotę.

A ja mam komisa z matematyki ;o