Dulcius ex Asperis- uwaga na hodowlę !

To takie straszne co mnie mówiłaś jaka jest Ardu i Iza ale jak teraz z nimi pisze to stwierdzam iż są jedne z najmilszych osób na hwr. A ty dziewczynko skoro masz taki ból pośladów bo nie dajesz już rady WKL to może taki mały ogar. Kiedyś DEA było fajne teraz to już po prostu jest nic

Poza tym Green, widać jak traktujesz ludzi, którzy wiele dla Ciebie zrobili  Destin według mnie zrozumiała, że nie warto marnować wszystkiego (a wiele zmarnowała) i dlatego jej już u Was nie ma  Takie obrażanie pokazuje tylko jaką jesteś Ty osobą, pomimo tego, że gdyby nie ona nie wiem czy cokolwiek by zostało z tej hodowli już dawno.. Coraz więcej osób od Was odchodzi ( to już jest jakiś znak), wiele osób wkońcu zrozumie jaka tak naprawde jesteś, myślę, że po prostu potrzeba czasu, a sami to zobaczą i odejdą, dziwie się, że niektórzy jeszcze tego nie zrobili. Teraz mówisz, że Destin jest taka i siaka, a jak ją wykorzystywałaś to było wszystko dobrze, wtedy ją lubiłaś bo coś z tego miałaś tak?

Listku, NIGDY nie mowilam,ze jestem dobrym liderem! przeciwnie,czesto powtarzalam,ze jestem tylko czlowiekiem, popelniam bledy jak inni, pozatym jedyne co to napewno moge powiedziec,ze liderem staralam sie byc najlepszym jak umiem, wyszlo? super, nie wyszlo? trudno, jakos przezyje kazdy ma swoje wady i zalety,i kazdy musi odnalesc swoje "powolanie", ale nie zgodze sie,ze tak wszyscy ja lubia. bynajmniej po tej sytuacji spiskowej. doinformuj sie wiecej,nim zaczniesz klapac jadaczka.
antku, juz ja wiem co pisalam, pozatym pisalismy ile? 3 razy w zyciu? w DEA nie byles? faktycznie spec z Ciebie w tej dziedzinie:) to nie prawda,ze nienawidze wirek, raz potrafilam z nia normalnie rozmawiac,a innym razem nie, obie zawalilysmy ustalenia przez nas same robione, tak wiec raz jedna strona byla zla,raz druga. Wirek,owszem mam jej cos osobiscie do zarzucenia, ona mi napenwo tez, ale to sprawa miedzy NIA a MNA. a Toba napenwo nie. pozatym ja nie raz,nie dwa mowilam,ze ja moge pod wplywem chwili wiele slow powiedziec, ale to nie oznacza,ze komus zle zycze, w przeciwienstwie DO WAS, ja nie wypisywalam na Was zlych rzeczy na forum, nawet o wirkowej,ani innym czlonku WKL, ktory w jakikolwiek sposob podpadl DEA. nie naglaszalam sprawy w tak ciecinny sposob, tyle chcialam powiedziec.

Greenrose ja nie twierdze, ze Romrok to zły człowiek. Nie przeczę, że jest uprzejma, miła, sympatyczna czy pomocna. Po prostu za niewinność sie po karmie nie dostaje. A w jej przypadku administracja musiała mieć naprawdę mocne podstawy. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę z tego, że inne jest podejście do konta z 20 dniami stażu, a inne do konta z wysokim stażem, rankingiem i zakupionymi kuponami.
Ludzie nie popadajcie w skrajności. To, że ktoś dostał po karmie nie czyni z niego złodzieja. Dotyczy to każdej osoby. To, ze ktoś ma niska karmę wskazuje po prostu na to, że nie grał zgodnie z ustalonymi przez twórców gry zasadami. Problem w tym, ze mało kto sie przyzna, że faktycznie posiadał multi, korzystał ze skryptu etc.

A co do Sławcio...miała jakieś powody,żeby odejść czasowo z gry. A jakie one były? To nie powinno chyba nikogo interesować.

nie wykorzystywalam Destin,wiec daj sobie spokoj. pozatym ja NIKOGO nie obrazilam, radze poczytac 15 stron wczesniej calego tego cyrku i powiedz mi pozniej kto tu kogo obraza, bo jak dla mnie Wy wszyscy albo mnie ( o Boze! nikomu nic nie zrobilam!) albo na DEA (nie mierzcie wszystkich swoja miara)

nie wykorzystywalam Destin,wiec daj sobie spokoj. pozatym ja NIKOGO nie obrazilam, radze poczytac 15 stron wczesniej calego tego cyrku i powiedz mi pozniej kto tu kogo obraza, bo jak dla mnie Wy wszyscy albo mnie ( o Boze! nikomu nic nie zrobilam!) albo na DEA (nie mierzcie wszystkich swoja miara)

Tak bardzo płaczesz bo co? okazało się że Hodowle trzymały 3 osoby Destin, calluna i mzvm teraz mówisz na nie niewiadomo co i te teksy o nożu plecy ta od drazu toporek a jak  Ola OM dawała to taka fajna była. nie?

No widzisz, nie byłem, a wiem wiele o czym sama dobrze wiesz

Nathaly, mniej wiecej to mialam na mysli, co bylo powodem utraty karmy Remroka,tego nawet ja nie dociekam, grunt,ze tu ludzie zaczeli juz pisac o niej, jak o zlodzieju,oszuscie, jakby zaraz miala kogos okrasc,albo oszukac w kazdy inny sposob i to mi sie nie spodobalo,bo Danusia to swietna osoba! Stracila karme, ale zapewniam tredowata nie jest! Ja mysle,ze gra z fajnej stala sie dosc niebezpieczna,bo ludzie juz uderzaja w prywatna sfere zycia poszczegolnych graczy,a w tym watku mozna tego wiele znalesc. Szkoda,ze gra, ktora kiedys byla super fajna, teraz schodzi na psy, i tu bede zlosliwa, ale powiem,ze to powinno Amstaffowi odpowiadac
w kazdym razie co sie tyczy Slawciowej to powiem,ze w pozniejszym okresie przylapalismy ja na wielu klamstwach i podwojnych zagraniach, a moj tekst o niej mial byc tylko i wylacznie pokazaniem jej wiarygodnosci, chociaz oczywiscie,nie zamierzam sie wtracac w jej zycie.

Nie wiem przed kim chcesz udawać, bo widać, że piszesz posty jak nie Ty  Wystarczyły mi te rozmowy (jak twierdzisz tylko 3), aby dowiedzieć się jaka jesteś i myślę, że masz w ogóle inne zdanie i chciałabyś powiedzieć więcej, ale chcesz zrobić z siebie dobrego człowieka  Niebiezpieczna - czy ktoś coś Ci zrobił w prywatnym życiu jeśli chodzi o osoby z howrse?

Oh, no właśnie brakowało mi ciebie w tej rozmowie

Greenrose napisał:

moze zaczne tak: ktos kto kiedys powiedzial,ze im wyzej jest sie w rankingu tym bardziej sie zmienia i staje zarozumialyn,cynicznym,czesto hipokryta,no coz, patrzac na Ciebie jestem w stanie uwierzyc,ze to prawda, powiem krotko- szkoda. i tu konczy sie moja jakakolwiek dyskusja z Toba, bo jak wczoraj rozmawiajac z kierro przez telefon powiedzialam,ze kojarzysz mi sie z takim politykiem, ktory aby go nie kojarzono z czyms umywa rece publicznie,mowiac rzeczy, ktorych normalnie by nie powiedzial. a wszystko na pokaz, totez mowie basta!

Zarozumiała? Cyniczna? Czyli będąc po tej stronie, które uważa DEA za złe jestem złą osobą? Nie, nie jestem. Wystarczyło zmądrzeć i od razu jest się posądzanym o zarozumialstwo, super. :>  A czy ja umywam publicznie ręce? A wręcz przeciwnie! Pisałam wcześniej, że również mówiłam złe rzeczy na osoby z wkl i przeprosiłam je. Nigdy, ale to nigdy nie zamierzam się wypierać, że u was byłam, że obgadywałam wiele osób, a w życiu! Czyli już każde słowo, które powiem na DEA i będzie ono złe to jest na pokaz? Świetnie! No to niezły pokaz i rozgłos wyczuwam.   

Greenrose napisał:

jadac dalej... Tiamat... pytasz ile mam lat? mam tyle lat,ze winnas okazac mi szacunek! nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy i napewno ostatnia osoba, przed ktora bede sie tlumaczyc! Moja sytuacja rodzinna jaka by nie byla, nie jest sprawa NIKOGO z gry, gdybys byla moja corka, ograniczylabym Ci dostep do internetu,bo wyraznie ma na Ciebie zly wplyw, pozatym ja bylam tak wychowywana,ze nie odwazylam sie do kogos starszego zwracac takim "tonem", bo mowiac potocznie dostalam "w pysk", ale wszystko trzeba wyniesc z domu,to tez prawda.

Na szacunek się pracuje, a wiek jest tylko dodatkowym czynnikiem, który wpływa na niego. Dlaczego nie jest partnerem? Wręcz przeciwnie, powinna być! W końcu była w DEA, wie jak tam jest, powinnaś jej wysłuchać, a może wie co zmienić? Cóż, czyżby cię jej słowa zabolały? Szkoda tylko, że powiedziała prawdę. I właśnie tu jest jeden z twoich minusów - posługujesz się swoimi przykładami życiowymi, a nie umiesz słuchać innych. Właśnie może potrzeba kogoś takiego, kto odważy się i ci się postawi? I powie ci jakie masz wady jako lider? Taka porada, aby hodowla działała lepiej. 

Greenrose napisał:

mzvm, mysle,ze wiele ludzi z DEA (mowiac o stalej ekipie) powie,ze wiecej mowilas,niz robilas, zwlaszcza od polowy grudnia, a juz napewno nie robilas tyle co przykladowo robila calluna, ktora faktycznie odwala kawal dobrej roboty.

Co? Przepraszam bardzo CO? Czy ty w tej chwili sobie żartujesz? Mzvm więcej gadała niż robiła? Hahahaha, dobre sobie! A kto robił w nocy? Kto robił w dzień? Kto siedział ciągle na chacie? Może ty? Hahaha. I call i mzvm dawały z siebie wszystko dla hodowli! Chyba mzvm pisała, że 2 miesiące była w hodowli... Ile koni zrobiła?! 268 koni! Nie no, bardzo mało! :)Szczególnie, że kilka osób w tej hodowli jest już pewnie od 2 miesięcy i nikt nie ma równie tylu koni na swoim koncie! 

Greenrose napisał:

ponadto nie jestes w hodowli, wiec i tak obowiazuje Cie oddanie wszystkich koni hodowlanych.

Mój ulubiony temat, którego się chwycicie.    Pisałam to już wcześniej. Klacz w momencie możliwości oddania należała się Amstaffowi, bowiem był w hodowli. Zarząd nawalił nie pilnując tego. Dodatkowo, proszę cię. Ten wasz argument jest słabiutki. Czy mzvm, ja, call oddałyśmy konie? Nie. A wydaje mi się, że wszyscy mieliśmy ten sam regulamin, bez sensu. Konie są JEGO. On marnował pd i rzeczy z CR. Dodatkowo, albo ujednolicasz regulamin i go przestrzegasz dla WSZYSTKICH, albo pisz regulamin dla zarządu i wpływowych i dla szarych myszek, amen.

Greenrose napisał:

nie wykorzystywalam Destin,wiec daj sobie spokoj. pozatym ja NIKOGO nie obrazilam, radze poczytac 15 stron wczesniej calego tego cyrku i powiedz mi pozniej kto tu kogo obraza, bo jak dla mnie Wy wszyscy albo mnie ( o Boze! nikomu nic nie zrobilam!) albo na DEA (nie mierzcie wszystkich swoja miara)

Nie no ludzie, nie wykorzystywała mnie. Sama dawałam OM i PA, nikt nie trzymał mi noża przy gardle i nie kazał dawać PA. Inny temat to przez ile kont piętki szły do Green.     Cyrk to nie jest, tylko czysta prawda. My nikogo nie obrażamy, po prostu przedstawiamy fakty. A o tobie to mówiliśmy, hm. Błędy ci wytykaliśmy jako lidera.

Witaj Green
Piszesz o wychowaniu wyniesionym z domu? A co Ty z domu wyniosłaś? Zacytuje Twoje słowa "mam tyle lat,ze winnas okazac mi szacunek! nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy i napewno ostatnia osoba, przed ktora bede sie tlumaczyc!" . Ja mam 38 ( gdzie ten Twój szacunek do mnie?) i nie będziesz mi mówić jak mam wychowywać córke i oczerniać mnie na forum za to , że  odeszłam z DEA ( to pewnie ta sytuacja spiskowa o której piszesz) . Nic nie robiłam w DEA? Byłam tam 2 miesiące i parę  dni a mam więcej wyblupowanych koni niż Ty a Ty przecież lider, zresztą chyba nie musiałam robić tyle co calluna w regulaminie nic takiego nie było.A jak nie ma się stałego dostępu do internetu lub się wie że często popełnia błędy to się funkcji lidera zawsze można zrzec .Zamiast wejść na forum i bronic DEA obsmarowujesz ludzi którzy z tej hodowli odeszli nie wspomnę już o tym że odbiegłaś daleko od głównego tematu.Godne pożałowania.

Teraz to wszystko jest żałosne, Green do nikogo nie masz szacunku, owszem nie ukrywam, że pod koniec mojego pobytu w DEA zrobiłabym wszystko aby Cię zniszczyć, ale jakoś Ci tego nie powiedziałam. Wiesz obgadujesz wszystkich (izydor11, Sławcio50, Liść, mnie i tak dalej), wszystkich którzy odeszli od Ciebie i twoich rządów. Zamiast teraz udawać "głupa" zrobiłabyś coś innego, wytłumaczyła się jakoś, ale bez kłamstw, bo to już zrobiłaś

To jest po prostu CHORE!.
Oczekujecie od nas, że będziemy się bronić - a gdy staramy się bronić - robicie z nas jeszcze gorszych, bo nie nadstawiamy karku i nie dajemy sobie w twarz pluć. Naprawdę super, cokolwiek człowiek nie próbuje robić, mówić, to i tak nie ma szans na cokolwiek bo Wy, moi drodzy, i tak zmieszacie nas z błotem.

anteek Twoją rozmowę z Green widziałam, przesłałeś mi, i tak jak pisałam - nie widziałam niczego, co przemawiałoby za tym, że Aga się tym cieszy. Miała rozpłakać się nad czyimś pikselowym kontem w gierce? Wtedy nie byłaby podejrzaną i oskarżaną o Bóg wie co? Podejście masz super, serio.

Nie rozumiem jak można pałać taką nienawiścią do kogoś w grze (ej, przecież to tylko gra, nie?).
Zrobiliście z Agnieszki diabła wcielonego, osobę, która normalnie najchętniej podcięłabym wam wszystkim gardła i ugotowała z was gulasz. Wtrącacie się w jej rodzinne sprawy (wyśmiewanie się z jej braku dostępu do komputera, ruszanie sytuacji z ojcem, żałosne). Każdy czasem powie parę słów za dużo, każdy popełni błąd, każdy jest tylko CZŁOWIEKIEM. Wy wszyscy zapewne jesteście tacy idealni, że aż szkoda gadać. Teraz cokolwiek się nie powie, to obrócicie przeciwko niej. Jakby wam się podstawiła to pewnie i tak byłoby wam mało, znaleźlibyście kolejne ofiary by dalej ciągnąć swoją chorą nagonkę.
Tak, teraz zaczniecie czepiać się mnie, zaraz zostanę nazwana adwokatem, albo kimś, kto nic nie wie - wystarczy mi to, co widzę, a widzę doskonale jak wyśmiewacie i obrażacie ludzi, i cieszycie się tym wszystkim.

Jak dla mnie, to teraz znaleźliście sobie po prostu ofiarę, i niezwykle was to teraz bawi- ciekawi mnie tylko co Wam to da? Jak na moje, to nic
My nadal robimy swoje, DEA nadal istnieje, dalej robimy konie, dalej rozmawiamy jak dawniej, dalej wszystko idzie swoim torem  

A Ty Amstaff - przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, a potem dopiero odpowiadaj, chyba, że masz naprawdę poważne problemy z myśleniem.

mzvm napisał:

Witaj Green
Piszesz o wychowaniu wyniesionym z domu? A co Ty z domu wyniosłaś? Zacytuje Twoje słowa "mam tyle lat,ze winnas okazac mi szacunek! nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy i napewno ostatnia osoba, przed ktora bede sie tlumaczyc!" . Ja mam 38 ( gdzie ten Twój szacunek do mnie?) i nie będziesz mi mówić jak mam wychowywać córke i oczerniać mnie na forum za to , że  odeszłam z DEA ( to pewnie ta sytuacja spiskowa o której piszesz) . Nic nie robiłam w DEA? Byłam tam 2 miesiące i parę  dni a mam więcej wyblupowanych koni niż Ty a Ty przecież lider, zresztą chyba nie musiałam robić tyle co calluna w regulaminie nic takiego nie było.A jak nie ma się stałego dostępu do internetu lub się wie że często popełnia błędy to się funkcji lidera zawsze można zrzec .Zamiast wejść na forum i bronic DEA obsmarowujesz ludzi którzy z tej hodowli odeszli nie wspomnę już o tym że odbiegłaś daleko od głównego tematu.Godne pożałowania.

a w czym to ja Ci brak szacunku okazalam hmm? naskoczylam na Ciebie jak Twoja maloletnia corka na mnie? wtykam nochal w Wasze zycie prywatne i sytuacje rodzinna jak Twoja maloletnia corka? i W KTORYM MOMENCIE napisalam jak masz wychowywac corke? mzvm, nie wpieraj mi czegos,czego nikdy nie powiedzialam! ja tylko po zachowaniu Twojej corki, powiedzialam,ze gdyby to byla moja corka,to nie pozwolilabym jej tak traktowac STARSZYCH. a na ilosc koni nie bede sie licytowac,bo to smieszne, byl okres,ze robilam same ogiery,wiec to juz o czyms mowi:) a moj dostep,czy nie dostep do internetu nie jest Twoja sprawa, i nie Ty bedziesz mnie z tego rozliczac. prosze abys skupila sie na swojej nowej hodowli a DEA wreszcie dala spokoj. jesli masz watpliwosci,prosze napisac do czlonkow DEA ze starej ekipy,zobaczymy kto ma racje. aaa i jedyna osoba oczerniajaca w tym momencie jestes Ty,chyba,ze juz zapomnialas o swoim poscie kilka stron wczesniej jak to sprytnie zepchnelas podejrzenia "przetrzymanej" klaczy na mnie? nie? uhmmm ten tekst "dostal polecenie z gory" byl nie na miejscu,bo wtracasz sie w sprawy Ciebie absolutnie nie dotyczace i o takich o ktorych nie masz absolutnie pojecia (zreszta jak wiekszosc tu ludzi^^).

Nels napisał:

Teraz to wszystko jest żałosne, Green do nikogo nie masz szacunku, owszem nie ukrywam, że pod koniec mojego pobytu w DEA zrobiłabym wszystko aby Cię zniszczyć, ale jakoś Ci tego nie powiedziałam. Wiesz obgadujesz wszystkich (izydor11, Sławcio50, Liść, mnie i tak dalej), wszystkich którzy odeszli od Ciebie i twoich rządów. Zamiast teraz udawać "głupa" zrobiłabyś coś innego, wytłumaczyła się jakoś, ale bez kłamstw, bo to już zrobiłaś

Obgaduje? smieszne,slyszec to od osoby, ktora sama obgadywala DEA bedac nadal w tej hodowli i spiskowala, klamala,i teraz chciesz mnie pouczac? pouczac moze mnie JEDYNIE osoba, ktora jest bez winy,nie klamala, nie spiskowala, nie zionie hipokryzja, jak Ty. tak wiec dziekuje za Twoja wypowiedz,ale mysle,ze jest tu zbedna.

Green.. Nie mam zamiaru z Tobą dyskutować na temat mojego wieku. 
Spójrz na swoje zachowanie, a potem oczerniaj innych.
Tyle z mojej skromnej strony.
Pozdrawiam.

Ojejciu, się narobiło xD
Green - uwierz mi, nie powiedziałam o banie Remrok z satysfakcją. Ktoś zapytał, ja odpowiedziałam. Ale z pewnością nie była niewinna, skoro została ukarana.
Jeszcze zrozumiem, jakby na jednym IP grała matka oraz jej dzieci i by się wspomagali kuponami, Equusami czy czymkolwiek. Dasia grała sama, więc chyba jednak coś jest na rzeczy...

Powiem szczerze... Jestem przekonana, że gdyby Green i całe DeA było w porządku - nie byłoby tego tematu. Czymś zawiniliście najwyraźniej, ludzie przedstawili Was (jako hodowlę) ze złej strony. Zwłaszcza ci, którzy w niej byli, coś robili, po czym "zmądrzeli" i zwiali byle dalej.
Green, gdybyś była w porządku, ludzie nie najeżdżaliby na Ciebie.

Ja tam generalnie nic nie wiem, bo w DeA nie byłam i nigdy nie miałam zamiaru dołączać, jakiś tam uraz zawsze do tej hodowli miałam i nie pałałam do niej miłością.

Generalnie więcej się nie będę wtrącać, ale powiedzenie głosi: "jak sobie pościelesz tak się wyśpisz".
Więc do całego DeA - pościeliliście źle i teraz ponosicie tego konsekwencje. Amen.

Pozdrawiam

Greenrose napisał:

Tiamat... pytasz ile mam lat? mam tyle lat,ze winnas okazac mi szacunek! nie jestes dla mnie partnerem do rozmowy i napewno ostatnia osoba, przed ktora bede sie tlumaczyc! Moja sytuacja rodzinna jaka by nie byla, nie jest sprawa NIKOGO z gry, gdybys byla moja corka, ograniczylabym Ci dostep do internetu,bo wyraznie ma na Ciebie zly wplyw, pozatym ja bylam tak wychowywana,ze nie odwazylam sie do kogos starszego zwracac takim "tonem", bo mowiac potocznie dostalam "w pysk", ale wszystko trzeba wyniesc z domu,to tez prawda.

na pewno* poza tym*

Tak Green, jesteś starsza ode mnie o 5-6 lat zapewne i udajesz wielce dojrzałą. Powiem Ci, że na szacunek trzeba sobie zapracować a ja nadal odnoszę się do Ciebie jak do normalnego człowieka, nie tak jak Ty. Mówisz do mnie jak wiele przemądrzałych dresów, które do młodszych powiedzą "nie masz prawa głosu, jesteś za młody". A tu Cię mam, mam prawo głosu, wolność słowa kochana. I tego nic nie zmieni, możesz jedynie z tym żyć i oczerniać dalej ludzi, którzy zrobili więcej dla hodowli niż Ty a potem odeszli, bo żyć z takim liderem to jak nie mieć życia.

Widzisz, ja byłam administratorem i moderatorem wielu stron i wiem jaka to ciężka praca, jednak gdybym się do niej nie nadawała to nie mieszałabym się w to tak jak Ty, ze swoimi "zadatkami" na prowadzenie jakiejś organizacji. By być liderem trzeba ponad wszystko się starać, gdzie Ty jedynie klapiesz gębą nic nie robiąc. Wiesz ile ja na to czasu marnowałam? Wiele, wiele godzin, nerwów i włosów (które przez nerwy mi wypadają ) a Ty? Co Ty takiego zrobiłaś? Pilnowałaś porządku? Robiłaś sprawy organizacyjne? Udzielałaś się? Na czacie jak i przy blupowaniu koni? Nie. NIC nie robiłaś.

Poza tym tonu z pisma nie rozpoznasz, a ja na pewno nie mówiłam tego złośliwie, a raczej pisałam. Była to tylko prawda napisana poprzez klikanie w klawiaturę.

I powiedz mi - JAKIM PRAWEM MÓWISZ O WYCHOWANIU MNIE? Mama wychowała mnie bardzo dobrze. Jestem spokojną osobą, nie szukającą kłopotów i na pewno mam szacunek dla osób, dla których winnam go mieć. :)Więc patrząc na Twoje zachowania, za mało dostałaś "po pysku". :*


A teraz przejdę do ważniejszej rzeczy. Mówisz do mojej mamy (mzvm), że dużo gadała mało robiła? Dziewczyno, puknij się w swoją wyrośniętą, starszą od mojej i chyba nie dojrzalszą główkę. Gdy moja mam powołuje się na fakty i statystyki, TY, wielka pani mówisz, że nie będziesz się licytowała. Robiłaś ogierki? Wielkie mi robienie. Kilka zmarnowanych PD. Na klacz potrzeba za to OM, które na pewno nie jest łatwo zdobyć. Ale co ja tam wiem, w końcu jestem smarkulą "kłócącą" się z dorosłą Greenrose. STATYSTYKI I LICZBY NIGDY NIE KŁAMIĄ, zapamiętaj to sobie i zanim kogoś oczernisz popatrz na swoje "wielkie dokonania".

Nie będę komentował, bo ta cała sytuacja jest śmiechu warta  
Każdy mądry człowiek sam dojdzie do wniosku jaka jest prawda, na pewno bez powodu nie byłoby tego tematu i tych oskarżeń. Gdybyście byli dobrą hodowlą to ludzie by przychodzili, a nie odchodzili
Pozdrawiam

hmmm....po odejściu Amstaffa z DEA mogłoby tak być, że np : kierro  "dostał polecenie z góry" i tu miałam na myśli zarząd  hodowli a nie tylko Ciebie . No ale nie pomyślałam ,że jak napisze "góra" to tylko Ty wchodzisz w rachubę . Starszych?.. haha ja rozumiem jakbyś była chociaż z 10 lat od niej starsza ale 5 no może 6 to rzeczywiście różnica( córka jest w wieku Destin a jakoś o niej nie piszesz małolata). Może powinna Ci się zacząć w pół kłaniać? Ty też nie będziesz rozliczać mojej córki z tego ile siedzi przy internecie - nie Twoja sprawa, może oceń  najpierw swoje zachowanie . Kłamiesz w żywe oczy ,że mało robiłam a dużo mówiłam .Przecież  na stronie drużynowej to są konie ,które wyblupowałam jak utworzona została drużyna ,a co z tymi tutaj  http://www.howrse.pl/elevage/fiche/affixe?id=1241507    ??? Jest ich jeszcze 70. Weszłaś na forum i tak nie bardzo wiem po co ? Jak do tej pory nie zajęłaś stanowiska ani w stosunku do tej klaczy ani do sprawy rzucającej bardzo wielki cień na DEA.Tylko  jak na razie to odwracasz uwagę od tego kompromitującego wydarzenia .

Wszyscy powinniśmy odpowiedzieć sobie na jedno podstawowe pytanie: "Czy ja zawsze byłem/-am w porządku?" I spojrzeć tylko na SIEBIE. Wyciąganie brudów sprzed XX miesięcy nie ma w tej sytuacji w zupełności sensu. Jak już było napisane - DEA ma swoje za skórą i WKL także, choć większość jest wyolbrzymiona, nie zmienimy już tego. Konwersacja zaczyna się przeradzać w jakąś epopeję na tak naprawdę niezwiązany już w ogóle temat. Na co wyciąganie brudów z archiwów i wyzywanie osób, które już były, a nie są w hodowli? Myślę, że człowiek po miesiącu już by się z tym pogodził. Nie ma co rozstrząsywać sytuacji. Róbmy konie, ale UCZCIWIE, bo tylko to zaprowadzi nas do sukcesu.

Rose,
z tego co widać po Twoim wypowiedziach najnormalniej w świecie nie okazujesz szacunku osobom które NAJWIĘCEJ w Twojej własnej hodowli robiły. Każdy dobrze wie, że masz problemy z dostępem do komputera - nie jest to nikomu obcy temat. Nie mniej, gdyby nie osoby takie jak Żanetka, Destin czy calluna TWOJA hodowla już dawno temu by upadła. Zamiast wytykać im cokolwiek powinnaś im podziękować! Ty szczerze nie PANUJESZ nad swoją własną hodowlą - to również KAŻDY wie. Jak zresztą możesz nad nią panować pojawiając sie sporadycznie? Dobry lider NIGDY nie dopuszcza, aby jego hodowla miała w jakimś stopniu zszarganą opinię. Również uczestniczę w zarządach hodowli czy jestem liderem - zresztą nie tylko ja. Nie umiałaś zapanować nad hodowlą, osoby które to za Ciebie robiły odeszły - do tego doprowadziłaś właśnie Ty. Hodowla potrzebuje lidera który ma nad wszystkim pieczę a nie który wysługuje się innymi. Tyle na ten temat.

Nie warto rwać sobie nerwów. I tak będą się wypierać i tak.

Green- bo wystawić klacz po zakończonym blupie to bardzo wielki problem  

Co do Ciebie Green. Nie ładnie tak zakładać multikonta  


Pisałaś do wirek z ofertą, wiem o tym ^^

[You must be registered and logged in to see this link.]

I co teraz Green? Myślałaś, że to się nie wyda?

Odnoszę wrażenie, im dłużej to czytam,że to się nigdy nie skończy. 
Bo żadna ze stron nie chce dojść do porozumienia, tylko wzajemnie rzuca w siebie mięchem, kto lepszy, kto gorszy, ten zrobił to, ten tamto. 
Do czego wy właściwie chcecie doprowadzić.

Nie ma doskonałej hodowli, w każdej są jakieś mankamenty, zwłaszcza w tych na wyższych półkach gdy kieruje hodowcami nie czysta przyjemność a chęć utrzymania się na pozycji. Wtedy nie ma czegoś takiego jak szacunek etc. Wtedy jest walka. Nie dostosujesz się ? Wypad. 
Szkodzisz hodowli? Zemścimy się, bardziej otwarcie lub mniej.

Z drugiej strony jest identycznie. Wyrzucili mnie z hodowli na którą poświęciłam/em czas, pieniądze na kupony. Trzeba się zemścić, oczernić ich w jakiś sposób by nie uszło im to na sucho.

To jest zupełnie bez sensu. Chcemy tu dojść do porozumienia? Oczernić się jeszcze bardziej? Dojść do tego kto jest bardziej winny lub niewinny?

Przeczytałam całą tą konserwacje od początku do końca, i musiałam przyznać że to cała ta sytuacja jest śmiechu warta.
Sama jestem w WKL od sylwestra. Są to nie całe dwa miesiące. Wiem, mało i możecie mi zarzucić że "gówno" wiem ale wystarczająco dużo żeby wypowiedziec się w tej zacnie śmiesznej sprawie.
    Przez czas w którym jestem w tej oto hodowli, nie usłyszałam a raczej nie przeczytałam jakiś intryg o drugiej hodowli arabów jaka jest DEA.
Ponadto! Kiedy jeszcze nie doszłam do WKL, będąc w innych hodowlach, ale nie ważne, to wiem że większośc graczy którą mają czynny udział w grze wiedzą mniej lub więcej co się dzieje między hodowlami.
Wiem, że to już było mówione ale kto mi zabroni się powtórzyć?
    A co do Green- nie znam, nie gadałam z nią, ale jeśli przyłożyć się do czytania wszystkich postów to można wyciągnąć pewne wnioski w większości prawdziwe. Zależy jak kto rozumuje
    A co do samego wątka- przecież w większości chodzilo o klacz nie oddaną. W pewnej hodowli która była pierwsza w rankingu, podziwiana, nie chce już wyciągać brudów prehistorycznych miałam tą samą sytuacje co Rafiki ale jej nie nagłośniałam i odpuściłam chociaż klacz miała OM, przy próbie odzyskania konia okazało się że jestem dziewczyną która coś wymyśla i puff przecież ja żadnej klaczy nie robiłam.
Mogę się założyć że wiele takich sytacji było ale po co je nagłaśniać w pewnej częsci to jest sprawa między Rafałem a DEA, ale z drugiej strony to też nie uczciwe.
Co tu poczac...?

Jednak chodziło mi bardziej o to, by nikt nie zechciał dołączać do hodowli, w której są tacy ludzie

Barson1990 napisał:

Ojejciu, się narobiło xD
Green - uwierz mi, nie powiedziałam o banie Remrok z satysfakcją. Ktoś zapytał, ja odpowiedziałam. Ale z pewnością nie była niewinna, skoro została ukarana.
Jeszcze zrozumiem, jakby na jednym IP grała matka oraz jej dzieci i by się wspomagali kuponami, Equusami czy czymkolwiek. Dasia grała sama, więc chyba jednak coś jest na rzeczy...

Powiem szczerze... Jestem przekonana, że gdyby Green i całe DeA było w porządku - nie byłoby tego tematu. Czymś zawiniliście najwyraźniej, ludzie przedstawili Was (jako hodowlę) ze złej strony. Zwłaszcza ci, którzy w niej byli, coś robili, po czym "zmądrzeli" i zwiali byle dalej.
Green, gdybyś była w porządku, ludzie nie najeżdżaliby na Ciebie.

Ja tam generalnie nic nie wiem, bo w DeA nie byłam i nigdy nie miałam zamiaru dołączać, jakiś tam uraz zawsze do tej hodowli miałam i nie pałałam do niej miłością.

Generalnie więcej się nie będę wtrącać, ale powiedzenie głosi: "jak sobie pościelesz tak się wyśpisz".
Więc do całego DeA - pościeliliście źle i teraz ponosicie tego konsekwencje. Amen.

Pozdrawiam

No właśnie. Widzę że wiele osób ma jakieś problemy z DeA. To o czymś świadczy. Niezwrócony koń, planowanie włamania na czyjeś konto (nawet jeśli to były tylko żarty, z takich rzeczy się nie żartuje), atakowanie osób które odeszły... to wszystko mi się nie podoba. Nie znam tej hodowli, ale zachowanie niektórych jej członków mnie przeraża. A mówienie że jakaś osoba zasługuje na więcej szacunku tylko ze względu na wiek, jest absurdem. To jak człowiek się zachowuje i jaki ma stosunek do innych, mówi więcej niż wiek.

Tyle ode mnie.