Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? | |
|
+57olcia1234 Seia Imia Manroe mina stirit1 koteczek043 Dianaxxx Linea2010 kucykwyrwij кoкo blueberry. Takashiro Alasky carrie17 zuzu_zozol kala23010 truskaweczkaa Arbuzek_10 Casablanka Evangeline Szron Malto wilczyca1000 Dagonhic Kyou avrilka Zaczarowana.x3 wiola9786 koziorożec Kuilu Diana375. stewardessa Pati...xd Kosteczka Sakura xTikTakx daisy10092 hourse CzekoBoom asia98999 Asiaa. kara250 weila123 Orelk Narkotyka ZetkaEmka Rose666 Aglyss EveDallas Hoping. lala299 Fi Fi hanka1998 koniara25000 Sweet Rabbit Kikyo22 ana0000000000 61 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Czw Cze 14, 2012 12:29 pm | |
| Hmm... coś dziwnego co mi się wydarzyło.Pamiętam jak byłam mała i moja siostra ze znajomymi robiła ognisko w nocy na łące.Było już późno, siostra powiedziała, że pójdzie i przyniesie wodę, aby zgasić ognisko.Poszła zostałam tam z jej kolegą i chyba z kimś.Przez pola prowadzi piaszczysta droga na której zabiło się dwie osoby(to co opisywałam)-zawsze czuję tam dziwną energię.Widzieliśmy samochód, który wjechał za drzewo i już nie wyjechał.Tak wiem to niej jest straszne. W tamtym miesiącu, albo jeszcze wcześniej w szkole byłam na lekcji matmy.Siedziałam, coś tam mazałam po zeszycie i później patrzyłam się na nauczycielkę.Miała na sobie czarno-czerwoną bluzkę(pamiętam, ze to były ciemne kolory)My wszyscy mamy mundurki w szkole więc nawet ci którzy nie byli w mundurkach byli ubrani na czarno lub inne ciemne kolory.Siedziałam obok okna i się w nie popatrzyłam, zobaczyłam odbijającą się osobę w szybie tak jakby była z nami w klasie, a na zewnątrz nikogo nie było.Pierwsze pomyślałam, że to nauczycielka, ale okazało się, że to nie ona bo tamta osoba była ubrana w biało-jakąś(chyba czerwoną)bluzkę.I znowu mi się wydawało, ze to jakiś facet.Patrzyłam się na to przez parę sekund, a później już tej osoby nie widziałam. Parę lat temu byłam u Klaudii.Poszłyśmy do lasu bo nam się nudziło.Przeszłyśmy przez jej łąkę, poszłyśmy ścieżką.Idąc nią czułam się dziwnie jakby coś mnie chciało udusić, teraz wiem, że w tedy czułam złą energię.Była tam taka jakby mała polanka.W ziemi znajduje się jeszcze duł, który wygląda jakby ziemia została wydarta nie wykopana.Siedziałyśmy tam, nagle słyszałyśmy jakieś szelesty i czułyśmy czyjąś obecność.Przestraszyłyśmy się bo wiedziałyśmy, że tam nikt oprócz nas nie chodzi, ale uciekłyśmy stamtąd, gdy tylko to się nasiliło.Wychodząc szłam za Klaudią i czułam jakby ktoś szedł za mną okropnie blisko. Koleżanka mi mówiła, że pewnego dnia poszła sobie za szkołę nad staw ze swoim psem.Widziała na błocie ślady dziwnych rąk.Usiadła przy jakimś śladzie, a jej pies obok niej(ten pies jest groźny i nie boi się nikogo, sama to widziałam)powiedziała, że nagle poczuła jakby ktoś z nią był.Co dziwne jej pies zaczął okropnie piszczeć jakby się czegoś przestraszył. Opowiadała mi jeszcze jedną historię.Poszła ze swoim psem do lasu,a raczej zapuściła bo doszła daleko w głąb.Była na ścieżce kiedy jej pies wyrwał do przodu i pobiegł przed siebie, to ona za nim.Na drodze znalazła hmm... jak ona to opisywała było dużo krwi i widziała serce? leżące na ścieżce,przestraszyła się i uciekła, tak mi opisywała.Dla mnie to się wydaję nierealne. I znowu opowiadała mi Klaudia pewną historie.A więc spała i nagle ze snu wyrwało ją uderzenie czymś w jej grzejnik.Mówiła, że to nie było ciche, ale jakby ktoś czymś przywalił z całej pety czymś twardym. Na razie więcej nie pamiętam. | |
| | | kucykwyrwij Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : kucykwyrwij Liczba postów : 384 Dołączył : 22/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pią Cze 15, 2012 8:45 am | |
| Pierwsza: Na Zielonej Szkole miałam z BFF pokój,złączyłyśmy łóżka,żeby gadać po nocy ;D No to gadamy,gadamy,w końcu zaczęło nam się chcieć spać.Zgasiłyśmy światło,a mi nagle przypomniał się taki przesąd,że w nocy jeśli zaraz po obudzeniu spojrzysz w lustro pojawi się tam twój największy senny koszmar.Akurat miałyśmy łóżka naprzeciwko lustra,więc jak podniosłyśmy lekko głowy to je widziałyśmy,a zaraz za nami był balkon i okna ,z okien widziałyśmy las.Ale przechodzą do rzeczy,nie opowiadałyśmy sb żadnych strasznych historii. Nagle obie podrywamy się z łóżek i patrzymy przerażone w kąt pokoju,pytam się Wali (mojej BFF) czy też to zobaczyła,ona mówi ,że tak.Widziałyśmy kobietę białą,z rozwianymi włosami przechodzącą przez ścianę O-o.Potem widziałyśmy jeszcze jej różne części ciała,raz piętę jakby znów przechodziła przez ścianę,raz jej rękę,machającą nam,na końcu około 1 w nocy wyjrzałyśmy jeszcze przez okno i zobaczyłyśmy ją jakby biegającą po lesie O,o Rano tuż obok mojej głowy ,przy kaloryferze zobaczyłyśmy jakby ślad z krwi,a dzień wcześniej go nie było ... Tej samej nocy nasze koleżanki znalazły na suficie plamę z KRWI!
Druga Kolejnej nocy widziałyśmy jakby wisielca,z twarzą wykrzywioną jak w agonii x-x
| |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Nie Cze 17, 2012 7:26 am | |
| Pamiętam jeszcze jedno.W tamtym roku spałam u siory sama w pokoju.Po północy słyszałam jak ktoś pukał w jej komodę.To było tak: puk puk, puk, puk puk puk i tak przez parę minut. Będę teraz na wakacjach robić coś, aby mi się coś dziwnego wydarzyło. A i jeszcze jedno.Zawsze śpię spokojnie,aż czasem się budzę w takiej samej pozycji jak zasnęłam.Obudziłam się ostatnio i miałam na nogach siniaki jakby ktoś mi palce poodciskał.Jeszcze wcześniej obudziłam się z siniakiem na prawej ręce który przypominał odcisk palca.Parę dni temu śniło mi się, że z kimś się szarpałam.Ta osoba złapała mnie za prawy nadgarstek i mocno ścisnęła i jeszcze w śnie uderzyłam o coś w prawe ramie.Obudziłam się, oczywiście nadgarstek mnie nawalał i ramie. Przez te wszystkie dni miałam zamknięte drzwi w nocy. | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Czw Cze 21, 2012 9:25 am | |
| Jeszcze pamiętam. W tamtym roku była u nas ciocia i planowała u nas spać.Gdzieś tak koło 22 byłam z mamą i ciocią w salonie.Było gorąco w domu i ja z mamą usiadłam na zimnej podłodze, a ciocia na kanapie.nudziło się nam i zaczęliśmy oglądać "Pamiętniki wampirów" Siedzimy, siedzimy nagle usłyszałam pukanie w kanapę nie zwróciłam na to uwagi bo myślałam, że cioci się nudzi i puka. Nie ustawało, spojrzałam na ciocie, a ona na mnie bo widocznie też to słyszała, a mama widocznie nie.Strzeliłam taka minę, a ona taką samą.I spytała się mamy czy to słyszy.Mama się na nas popatrzyła i powiedziała, że wyobraźnia nas ponosi. Nagle usłyszałyśmy to na górze jakby się przeniosło i nagle ucichło.Ale z ciocią byłyśmy przerażone. Dzisiejszy dzień. Z dwie godziny temu siedzę sobie i czytałam paranormalne rzeczy. Jestem teraz sama w domu bo rodzice już wyjechali, a siostra pojechała do chłopaka.Siedzę, siedzę nagle słyszę jakieś szuranie i nagle kroki jakby ktoś chodził.Wyszłam z pokoju i poszłam na 1 piętro.Patrzę babcia i ona z takim tekstem: Co się stało a ja: nic ona: jak to nic przecież słyszałam jak krzyczysz Siedziałam spokojnie i cicho.To co ona słyszała to nie wiem co to było. PRZERAZIŁAM SIĘ.Przeczytajcie to!A jeśli to prawda?(z pewnego forum) KOSZMARYBadania Narodowego Instytutu Psychiatrii w Bostonie (Massachusetts) wykazały, że nie da się odnaleźć źródła zjawiska znanego jako koszmary senne. Podczas gdy źródłem zwykłych snów są podświadome pragnienia, większość koszmarów wygląda, jakby pochodziła z jakiegoś zewnętrznego źródła. Kiedy badani mieli opowiedzieć swoje koszmary, prawie zawsze mózg wykazywał aktywność w sferze odpowiadającej za prawdziwe, fizyczne wspomnienia, nie w sferze, gdzie zapisywane są normalne sny. Inaczej mówiąc, ci obcy i potwory, które widzisz w swoich snach... Istnieją naprawdę. | |
| | | kara250 Już coś wie
Nick w grze : AC / DC Liczba postów : 103 Dołączył : 14/01/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Czw Cze 21, 2012 1:48 pm | |
| - wiola9786 napisał:
Badania Narodowego Instytutu Psychiatrii w Bostonie (Massachusetts) wykazały, że nie da się odnaleźć źródła zjawiska znanego jako koszmary senne. Podczas gdy źródłem zwykłych snów są podświadome pragnienia, większość koszmarów wygląda, jakby pochodziła z jakiegoś zewnętrznego źródła. Kiedy badani mieli opowiedzieć swoje koszmary, prawie zawsze mózg wykazywał aktywność w sferze odpowiadającej za prawdziwe, fizyczne wspomnienia, nie w sferze, gdzie zapisywane są normalne sny. Inaczej mówiąc, ci obcy i potwory, które widzisz w swoich snach... Istnieją naprawdę. O EDYCJA MODERATORA: pojedyncza gwiazdka nie zmienia jednoznaczności przekleństwa, takie słowa to wciąż przeklinanie, mi sie kiedyś śniły wilkołaki że mnie rozszartywały... | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pią Cze 22, 2012 4:16 am | |
| - kara250 napisał:
- wiola9786 napisał:
Badania Narodowego Instytutu Psychiatrii w Bostonie (Massachusetts) wykazały, że nie da się odnaleźć źródła zjawiska znanego jako koszmary senne. Podczas gdy źródłem zwykłych snów są podświadome pragnienia, większość koszmarów wygląda, jakby pochodziła z jakiegoś zewnętrznego źródła. Kiedy badani mieli opowiedzieć swoje koszmary, prawie zawsze mózg wykazywał aktywność w sferze odpowiadającej za prawdziwe, fizyczne wspomnienia, nie w sferze, gdzie zapisywane są normalne sny. Inaczej mówiąc, ci obcy i potwory, które widzisz w swoich snach... Istnieją naprawdę. O EDYCJA MODERATORA: pojedyncza gwiazdka nie zmienia jednoznaczności przekleństwa, takie słowa to wciąż przeklinanie, mi sie kiedyś śniły wilkołaki że mnie rozszartywały... Muahaha mi się śnią różne rzeczy na przykład pamiętam jak coś chciało mi się wedrzeć do pokoju, miało dziwne łapy z pazurami, które moja kumpela widziała takie same odbite na błocie .Zawsze widzę dziwne czarne postacie w snach, a w rzeczywistości takie same tylko, że szare.To tak jakbym mogła je widzieć wyraźniej w snach.Bo w nocy włącza mi się sam szósty zmysł. I nawet tego nie kontroluje.Ale jeżeli to prawda... to o jeju.Zawsze uspokajałam się mówiąc sobie, że to tylko sen, który nie jest prawdą. | |
| | | kucykwyrwij Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : kucykwyrwij Liczba postów : 384 Dołączył : 22/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pią Cze 22, 2012 5:22 am | |
| Mi ostatni cały czas śni się : Wycieczka,jestem w pokoju z BFF,jest tam pani i jest burza.Wchodzi ubrany na czarno facet i rozmawia z panią,strasznie się boję...I tak codziennie | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pią Cze 22, 2012 7:09 am | |
| - kucykwyrwij napisał:
- Mi ostatni cały czas śni się :
Wycieczka,jestem w pokoju z BFF,jest tam pani i jest burza.Wchodzi ubrany na czarno facet i rozmawia z panią,strasznie się boję...I tak codziennie
Nie wiem dlaczego coś mi się skojarzyło z pogrzebem. Nie pytaj dlaczego, sama nie wiem. Ci ubrani faceci w czerni co dużo osób ich widziało kojarzą mi się z diabłem.W necie dużo o tym piszą. | |
| | | Linea2010 ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Linea2010 Liczba postów : 745 Dołączył : 31/10/2011
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pią Cze 22, 2012 1:03 pm | |
| Brrr, przypomnieliście mi że jak byłam mała to miałam bardzo wysoką gorączkę. W pewnym momencie obudziłam się w nocy i widziałam wszędzie mnóstwo wieeelkich pająków! Miałam oczywiście zwidy, nikt ich nie widział a ja po prostu wariowałam przez tą gorączkę. Na szczęście wyobrażałam sobie te pająki tylko w moim pokoju więc mogłam spać na łóżku siostry xD | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pią Cze 22, 2012 2:39 pm | |
| O Jezu... pomóżcie! Wczoraj wieczorem gdy byłam sama 1 dzień pod wieczór słyszałam jakby ktoś mi się o drzwi ocierał.A sama zamykałam na klucze wszystkie drzwi prowadzące na zewnątrz.Później słyszałam jakby ktoś mi drzwi otwierał i słyszałam kroki.Wieczorem była burza i leżałam na łóżku ze słuchawkami w uszach i słuchałam muzy.Było okropnie gorąco i poczułam jakby ktoś mi parę razy czymś zimnym po szyi przejechał.I jeszcze przeszkadzała mi czyjaś obecność. Dzisiaj jak wstałam koło 9 było ciemno na dworze.Odsłoniłam okno, a firankę wzięłam na jeden bok, aby światło wpadało.Poszłam do kuchni, wracam patrze zasłonięte.Później zeszłam do kuchni słyszałam jakby krzyki, jęki? dochodzące z grzejników, takie stłumione i nagle wycie wilka gdzieś w lesie.Stałam przy kuchence i gotowałam makaron.Słyszałam kroki obok jadalni.I tak się zastanawiałam czy zwiewać czy nie, ale zostałam.Przez parę godzin słyszałam kroki. Po 21 piszę Klaudia czy idziemy się przejść.Przyszła do mnie i siedzimy w kuchni.Gadamy, gadamy i ona podgięła tak nogę i trzyma.Nagle jakby ktoś jej coś zrobił.Odskoczyła z taką miną, że masakra.Odsunęła krzesło i na nim usiadła.Powiedziała, że coś jej palcami przejechało po udzie, a ja rączki trzymałam przy sobie.Słyszałyśmy kroki jakby ktoś schodził na szpilkach.I czułam jakby ktoś się na mnie z korytarza patrzył.Klaudia poszłam dopiero co gdzieś po 22.A ja siedzę sama słucham muzy na full bo słyszę kroki. Napisała mi takiego SMSa: "W tą nagę co mówiłam, że mnie coś dotknęło to czuję jakby coś mi na niej siedziało. A jak wracałam to coś mi nie dawało biec bo chciałam pobiedź żeby było szybciej i coś mi nie dawało! " teraz słyszę jakby stłumione jęki?To zaczyna robić się dziwne! | |
| | | Dianaxxx W skromnych progach Zagrody
Nick w grze : Dianaxx Liczba postów : 384 Dołączył : 17/06/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 12:33 am | |
| - Aglyss napisał:
- Mi raczej takie historie się nie zdarzają, ale od kiedy usłyszałam opowieść o Krwawej Mary, boję się luster. Raz tak było, że siedzę sobie wieczorem na kompie, gadam przez Skypa (chyba, nie pamiętam dokładnie) i wyglądam sobie przez okno. W nim zawsze odbija się kawałek mojego pokoju. Także dwa ogromne lustra na mojej szafie. I przez te lustra śmignął jakby duch. Zimno mi się zrobiło, wytrzeszczyłam oczy i odwracam się do luster. Nic, ale pozostał cichy, złowieszczy śmiech.
ale krwawa Mary to drink z tabasco i pomidorów! | |
| | | Dianaxxx W skromnych progach Zagrody
Nick w grze : Dianaxx Liczba postów : 384 Dołączył : 17/06/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 12:38 am | |
| To historia z dzieciństwa [b]Basen[b] Jestem na basenie. Słabo pływam ale dobrze nurkuje. Nagle łapie mnie skurcz. W ostatniej sekundzie moja mama mnie łapie. Od tego czasu boje się wann, basenów i innych | |
| | | koteczek043 Już coś wie
Nick w grze : Felis. Liczba postów : 128 Dołączył : 01/05/2011
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 5:21 am | |
| hmm.. może też coś opowiem..
kiedyś (dobre kilka lat temu) jeździłam razem z koleżanką do szkoły rowerami przez osiedla, pola i las.. kiedy wracałyśmy ze szkoły znalazłyśmy małego kotka, no i tak się stało że codziennie do niego przyjeżdżałyśmy i dokarmiałyśmy go... pewnego dnia pojechałyśmy do niego znowu. jechałyśmy normalnie ścieżką koło lasu kiedy nagle zauważyłam że w lecie biegnie coś czarnego.. kształtem przypominało biegnącego mężczyznę, tyle że całego czarnego, jakby był ubrany od stóp do głów w obcisły strój zasłaniający twarz. koleżanka też to zobaczyła i zaczęła jechać jeszcze szybciej (ja za nią) a ten "ktoś" w lecie również przyśpieszył! Najdziwniejsze było to, że las był trochę zarośnięty i pełny jakiś poprzewracanych drzew czy kamieni, więc ciężko byłoby biec z taką szybkością! dodatkowo był środek dnia więc w lecie było jasno, a postać była ciemna. jakby cień! Po tym zdarzeniu pędem pojechałyśmy do kotka, ale go już nie było. Kilka dni jeździłyśmy i szukałyśmy go, ale nie znalazłyśmy. To było naprawdę bardzo dziwne... | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 5:32 am | |
| Wczoraj, a raczej nawet dzisiaj bo było po pierwszej w nocy, leżę, leżę i nagle usłyszałam jak ktoś mi się do drzwi dobijał.Prawie środek nocy kto by tu do mnie przychodził?Zmroziło mnie wtedy. Zobaczyłam, że to z każdym dniem staje się coraz gorsze, a jeszcze przez parę dni będę sama w domu.Ciekawe co będzie się działo. | |
| | | kucykwyrwij Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : kucykwyrwij Liczba postów : 384 Dołączył : 22/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 6:26 am | |
| wiola-Współczuję,trzy dni temu poszłam do szkoły.Wracam do domu,moja mam pyta mnie gdzie dałam klucz do pokoju,ja na to,że nawet nie zamykałam .Moja mama mówi ,że musiałam bo od rana próbuje otworzyć ,mojej siostrze też się nie udało,tak samo siostrzeńcowi... Podchodzę do pokoju,żeby sprawdzić co z tymi drzwiami ,naciskami normalnie klamkę,drzwi łatwo OTWIERAJĄ SIĘ ! Pół godziny później siedzę sb na necie,i znów moja mama mówi,żebym otworzyła drzwi...Widziałam jak ona próbowała otworzyć,najpierw delikatnie,później szarpała się z klamką.Gdy ja podeszłam do drzwi znów normalnie się otworzył.Tak jest coraz częściej zastanawiam się dlaczego :/ | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 6:33 am | |
| - kucykwyrwij napisał:
- wiola-Współczuję,trzy dni temu poszłam do szkoły.Wracam do domu,moja mam pyta mnie gdzie dałam klucz do pokoju,ja na to,że nawet nie zamykałam .Moja mama mówi ,że musiałam bo od rana próbuje otworzyć ,mojej siostrze też się nie udało,tak samo siostrzeńcowi... Podchodzę do pokoju,żeby sprawdzić co z tymi drzwiami ,naciskami normalnie klamkę,drzwi łatwo OTWIERAJĄ SIĘ !
Pół godziny później siedzę sb na necie,i znów moja mama mówi,żebym otworzyła drzwi...Widziałam jak ona próbowała otworzyć,najpierw delikatnie,później szarpała się z klamką.Gdy ja podeszłam do drzwi znów normalnie się otworzył.Tak jest coraz częściej zastanawiam się dlaczego :/ Też chcę takie drzwi! Bo mi każdy wchodzi bez pukania.Cieszyłabym się jakby nie mogli otworzyć. | |
| | | kucykwyrwij Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : kucykwyrwij Liczba postów : 384 Dołączył : 22/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Sob Cze 23, 2012 3:16 pm | |
| to chodź do mnie z chęcią oddam ;p | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Nie Cze 24, 2012 3:42 am | |
| - kucykwyrwij napisał:
- to chodź do mnie z chęcią oddam ;p
Dawaj. | |
| | | Takashiro Jedną nogą w ZM
Nick w grze : Cougar Liczba postów : 530 Dołączył : 04/04/2011
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pon Lip 02, 2012 12:50 pm | |
| Skończyły się Wam starszne historie? | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pon Lip 02, 2012 1:33 pm | |
| NIE!!!!!! Tak naprawdę nie chciało mi się pisać. Pierwsza.To było wtedy gdy byłam sama pierwszego dnia.Pozamykałam wszystkie drzwi na klucz, a gdy szłam do kuchni było tak jak należy.Gotowałam makaron i, że była burza i było ciemno zaświeciłam w kuchni światło.Nagle mi się wyłączyło i zaczęło migać/mrugać jak tam chcecie.Nie zwracałam na to uwagi.Światło zgasło, a mi się nie chciało podejść do włącznika i wyłączyć, więc ciągle było włączone.Nagle znowu zaczęło mrugać.Mam tak czasem, że jakiś głos nagle odzywa mi się w głowie i coś mi mówi.Zawsze okazuje się to prawdą.I właśnie go usłyszałam, mówił : ktoś ci się bawi światłem. Zeszłam na parter i tam mam wbudowaną w ścianę małą skrzyneczkę z korkami.Okazało się, że była otwarta, a jak wcześniej szłam była zamknięta.Później siedziałam sobie w pokoju przy biurku.Była już noc.Czytam, czytam nagle słyszę ten głos: Nie jesteś tu sama. Ja odrazy zaczęłam się rozglądać, ale oczywiście byłam sama.Znaczy tak mi się wydawało, bo nikogo nie widziałam, ale czułam obecność. Druga.Po tym jak mi się ktoś po 1 w nocy do drzwi dobijał.Obudziłam się rana i słyszałam oddech nade mną, tak jakby ktoś stał i oddychał. Ostatnio koło 3 nie mogłam spać.W kotłowni moje drzwi głośno trzeszczą.Słyszałam jak je ktoś otworzył i zamkną(byłam sama). Parę lat temu wydarzyło się coś dla mnie dziwnego.A więc byłam okropnie wkurzona i położyłam się na łóżku obok okna.Patrzyłam w okno zdenerwowana i nagle firanka zaczęła po prostu się unosić, albo jakby ktoś ją szarpał.Opanowałam się i to też przestało.(okno było zamknięte i drzwi też, to nie był wiatr bo nawet nie czułam) Kolejna. Byłam kiedyś u Klaudii z moją mamą.Siedziałyśmy u niej w pokoju, a moja mama i jej rodzice w kuchni.Klaudia coś tam chciała znaleźć w łóżku i leżała pod materacem, a raczej przytłoczona nim bo się podnieść nie mogła, a mi się nie chciało wstawać jej pomóc. Nagle z pod niego wyszła i siedziała na łóżku a ja na fotelu.Była noc i nagle światło w pokoju zaczęło mrugać, pierwsze powoli a potem szybko.Przestało po parunastu sekundach i spojrzałyśmy na siebie przerażone.Niby nic dziwnego, ale dziwnie się wtedy poczułam.Poszłyśmy do kuchni i się spytałyśmy czy mrugało u nich światło, powiedzieli, że nie.Powiedzieliśmy im o tym mruganiu i Klaudii tato poszedł sprawdzić.Z żarówką było dobrze i tylko na cały dom u nas światło mrugało.To było trochę dziwne.(do tej pory ta żarówka u niej dobrze działa) | |
| | | mina stirit1 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : British Dougs Liczba postów : 526 Dołączył : 25/06/2011
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pon Lip 02, 2012 2:24 pm | |
| wiola9786 - te wszystkie Twoje historyjki są po prostu jak dla mnie...zmyślone. Jeśli jednak nadal uważasz, że masz magiczne zdolności przyciągania do sobie duchów i tam to wydaje mi się, że powinnaś pójść do psychiatry.... Wątpię, aby ktokolwiek w nie wierzyl... Duchy po prostu...nie istnieją... Pogódź się z tym | |
| | | blueberry. Jedną nogą w ZM
Nick w grze : blueberry. Liczba postów : 858 Dołączył : 06/02/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pon Lip 02, 2012 2:34 pm | |
| Według mnie te wszystkie zjawy, duchy itp. to czyste bujdy! Moja wyobraźnia na wszelakie straszne historyjki, horrory itp. reaguje tak, że czuję się tak, jakby te upiory były za mną lub stały obok mnie. Wtedy mimo, że jestem u siebie w domu to z łazienki do pokoju biegnę ile sił. | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pon Lip 02, 2012 3:26 pm | |
| OK. Jak dla was zmyślone, dla mnie prawdziwe.Nie oglądam horrorów i nie czytam strasznych historyjek. I powtarzam: nie tylko ja takie coś przeżyłam u mnie w domu. Okazało się, że mój pradziadek już miał z takimi przeżyciami styczność, każdy w mojej rodziny ma. To tak jakby rodzinne. Moja prababcia(opowiadała córce, a ona mojej mamie) też takie coś miała-nie chcę opisywać, a nawet nie uwierzycie. I mina stirit1 nie uważam, ze mam jakieś zdolności do przyciągania takich rzeczy. Jeżeli nie wierzycie to nawet nie będę ich tu opisywać, bo się nie opłaca.Wiem, że bierzecie mnie za jakąś świruskę która powinna być w psychiatryku. Po mojej wsi już od dawna są znane dziwne zdarzenia, którzy ludzie przeżyli u nas. Ja tak jakby wierzę i nie zamierzam zmienić tego, że ludzie mi wmawiają, że oni nie wierzą. Chętnie bym zobaczyła wasze reakcję, jakbyście to ze mną przeżyli. | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Pon Lip 02, 2012 3:32 pm | |
| A i jeszcze jedno. Wczoraj w nocy byłam sama. Gdzieś po trzeciej nie mogłam spać, słyszałam na dachu jakby coś po nim biegało.Te same kroki co spałam z Klaudią w namiocie(psy widzą takie rzeczy)Słyszałam jak psy coś atakowały(rozpoznaje po szczekaniu)To się z nimi gryzło, czy coś, ale słyszałam jak to coś ich atakuje.Gdy jestem sama w domu i karmię psy często nastraszają sierść i gapia się w pustą przestrzeń jakby coś widzieli.a czasem podkulają ogon i uciekają.Ale przecież to tylko moja bujna wyobraźnia co nie? | |
| | | Manroe Przyjaciel Zagrody
Liczba postów : 586 Dołączył : 08/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Wto Lip 03, 2012 3:35 am | |
| Historie wioli wydają mi się przerażające...oO Gdyby mi się coś takiego zdarzyło w domu, to już dawno wyleciała bym nawet w piżamie na środek ulicy, albo do sąsiadki XD
Nie wiem, czy to mój wymysł, czy co to... w każdym razie nigdy więcej nie pojadę do kuzynki. Dlaczego ? Jakieś 3 dni temu pojechałam do mojej kuzynki na 2 dni, ciocia i wujek pojechali na imprezkę, więc byłyśmy same w domu. Uszykowałyśmy horrorek, zamówiłyśmy pizzę no i czekamy na dowóz. Po 15-20 minutach ktoś dzwoni do drzwi, lecimy obie na dół otwieramy drzwi... nikogo nie ma, tylko pudełko z pizzą. Pomyślałyśmy, że to jakiś kawał, więc odpuściłyśmy sobie jedzenie tej pizzy. Oglądamy Amityville, a tu nagle telefon dzwoni... Spojrzałyśmy na siebie jak wryte, no idziemy odebrać. Sandra włączyła na głośnik, było słychać jakieś szumy, szelesty i nagle ktoś zakończył połączenie. Wydawało nam się, że to ciocia i wujek robią sobie z nas żarty. Zadzwoniłyśmy do nich, w otoczeniu było słychać muzykę, więc nie było powodów aby myśleć, że chcą nas nastraszyć. Nagle rozpętała się burza, było tak okropnie, że czym prędzej poszłyśmy do pokoju Sandry.... Ma ona na przeciwko drzwi balkon, łóżko jest po lewej stronie drzwi przy ścianie. Siedzimy na łóżku i w pewnej chwili przez drzwi od balkonu do pokoju wpada cień człowieka. Ten ktoś chodził po balkonie w tą i z powrotem. Zabrzmiał dzwonek do drzwi, rodzice Sandry wrócili, cień znikł i wszystko było w porządku.... | |
| | | Takashiro Jedną nogą w ZM
Nick w grze : Cougar Liczba postów : 530 Dołączył : 04/04/2011
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Wto Lip 03, 2012 4:27 am | |
| - wiola9786 napisał:
Jeżeli nie wierzycie to nawet nie będę ich tu opisywać, bo się nie opłaca. Chętnie przeczytam Twoje opowieści,napisz na pw. : D | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Wto Lip 03, 2012 5:04 am | |
| Za uwarzyłam, że gdy dzieję się coś dziwnego osobie w mojej rodzinie, to ta osoba się nie boi, a raczej tego nie okazuje.I właśnie to u nas rodzinne i mam to widocznie po nich. A na razie nikomu nie będę opisywać bo straciłam chęć do tego. Spróbuję coś nagrać(jeżeli to się da): odgłosy czy coś innego. | |
| | | Imia Już coś wie
Liczba postów : 102 Dołączył : 01/05/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Wto Lip 03, 2012 5:35 am | |
| Tak. Było dużo przypadków. Gdy byłam mała, ot, brzdąc - 4,5 lat. Zawsze budziłam się mniej więcej w tych samych godzinach. Gdy spałam, czułam wszystko. Zdawało mi się, że unoszę się nad łóżkiem. Gdy otwierałam oczy, choćby z prędkością światła, czułam się jakbym z powrotem upadało na łóżko. Ja chyba jestem opętana Omamy, ot co. Nieraz w nocy bywało, że się budziłam i do matki krzyczałam "Wyciągnij mi te kości spod łóżka, bo tu nie zasnę" albo widziałam, jak po moim pokoju skaczą jakieś niedorozwinięte małpy oO Po czym się nie otrząsnęłam? Jak pierwszy raz widziałam trupa. Wracałam z Piaseczna z matką do domu (praca ._.'' ) No cóż. Był wypadek, korki, musiałyśmy się zatrzymać akurat przy samochodzie poszkodowanych. Gdy otworzyli drzwi od tylnego samochodu wyturlały się dwie główki dzieciaczków, mniej więcej po 4-5 lat. Pamiętam że rzygałam przez całą drogę... | |
| | | wiola9786 Już coś wie
Liczba postów : 267 Dołączył : 01/04/2012
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Wto Lip 03, 2012 5:41 am | |
| http://www.paranormalium.pl/cienisci-ludzie,684,6,artykul.html Polecam | |
| | | Asiaa. Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Veaphilus Liczba postów : 1399 Dołączył : 11/12/2011
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? Wto Lip 03, 2012 10:37 am | |
| - wiola9786 napisał:
- http://www.paranormalium.pl/cienisci-ludzie,684,6,artykul.html
Polecam Przeczytałam ten artykuł jak byłam sama w domu. Teraz nie patrze na kąty i wejścia.x.X" | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? | |
| |
| | | | Największy koszmar, który wydarzył się na żywo??? | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|