Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| W-F | |
|
+64Nefumi oooliwcia10 Mika_TLR koniara5842 Szron tinolandia Athi Amezia Nevoeiro Szarusia16 Layzy XX_lero Ejli Nicka01 Vium Nunnally PlaybackJunkie8 mari0987 AyaKey wiki0396 anje wercia d blueberry. Marsh Evelynek Mikim7 EveDallas Moon :3 Alexinda Heshette saphira98 .Klaudi96. Alasky LadyArvena Malto Majka zuzu_zozol poziomka22 avrilka ula348 Asiaa. Sathilia hanka1998 karina127 Ew3linka Zaczarowana.x3 Philipek ozzy4401 Sakura ZetkaEmka Hoping. stewardessa Aglyss Pati...xd KaVcia sajgon korane Milina zαbαvεcкαα Nevarra weila123 gwiazda2002 koziorożec Diana375. 68 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Aglyss Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Aglyss Liczba postów : 1624 Dołączył : 01/06/2011
| Temat: Re: W-F Pon Mar 19, 2012 12:59 pm | |
| - Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: W-F Pon Mar 19, 2012 3:24 pm | |
| - Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... |
| | | ozzy4401 Już coś wie
Nick w grze : ozzy4401 Liczba postów : 110 Dołączył : 28/02/2012
| Temat: Re: W-F Pon Mar 19, 2012 5:25 pm | |
| ja jak musiałam nie ćwiczyć to wytrzymać nie mogłam | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: W-F Pon Mar 19, 2012 5:57 pm | |
| - Mika_TLR napisał:
- Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... Szczerze powiedziawszy, pierwsze słyszę o fakultetach na w-f i oczy przecieram ze zdziwienia . Na moich lekcjach wychowania fizycznego, jeżeli robiliśmy coś innego, niże gra w siatkówkę, można było ten dzień zakreślić na czerwono w kalendarzu i okrzyknąć mianem święta... | |
| | | Philipek ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Philipek Liczba postów : 3748 Dołączył : 06/08/2011
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 2:18 am | |
| Ja tam lubię w-f. Mam świetnego nauczyciela od tego przedmiotu. Nie dość,że można się z nim pośmiać,to i jeszcze nie jest wymagający. Moja koleżanka z klasy w ogóle nie ćwiczy na wu'efach,ponieważ twierdzi,że boi się piłki. Zawsze nic nie robi,podczas gry w piłkę ręczną stoi i patrzy. Rzucić nie rzuci,bo jej się nie chce. Co robimy na takiej "lekcji" ? Otóż zazwyczaj zawsze jest rozgrzewka, Dwa Ognie (bądź zbijak,jak kto woli ; ) ) oraz piłka ręczna/piłka nożna/siatkówka/koszykówka. W tamtym semestrze dzień w dzień mieliśmy piłkę ręczną,ponieważ były zawody. Ostatnio odbyły się zawody z siatkówki. Pierwsze miejsce od końca. ( czyt. 3 miejsce ) No i koniecznie tez dodam,że niekiedy na wu'efach jeździmy na lodowisko (oczywiście kiedy jest zima ) lub kręgle. Jeśli ktoś z nas nie chce ćwiczyć-nie ćwiczy, nie jesteśmy do tego zmuszeni. Albo jak ktoś zapomniał strój to żadnej kary nie ma w postaci minusów,kropek itd. | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 2:56 am | |
| - Philipek napisał:
- Ja tam lubię w-f. Mam świetnego nauczyciela od tego przedmiotu. Nie dość,że można się z nim pośmiać,to i jeszcze nie jest wymagający.
Moja koleżanka z klasy w ogóle nie ćwiczy na wu'efach,ponieważ twierdzi,że boi się piłki. Zawsze nic nie robi,podczas gry w piłkę ręczną stoi i patrzy. Rzucić nie rzuci,bo jej się nie chce. Co robimy na takiej "lekcji" ? Otóż zazwyczaj zawsze jest rozgrzewka, Dwa Ognie (bądź zbijak,jak kto woli ; ) ) oraz piłka ręczna/piłka nożna/siatkówka/koszykówka. W tamtym semestrze dzień w dzień mieliśmy piłkę ręczną,ponieważ były zawody. Ostatnio odbyły się zawody z siatkówki. Pierwsze miejsce od końca. ( czyt. 3 miejsce ) No i koniecznie tez dodam,że niekiedy na wu'efach jeździmy na lodowisko (oczywiście kiedy jest zima ) lub kręgle.
Jeśli ktoś z nas nie chce ćwiczyć-nie ćwiczy, nie jesteśmy do tego zmuszeni. Albo jak ktoś zapomniał strój to żadnej kary nie ma w postaci minusów,kropek itd. Równie dobrze mogliby puszczać dzieciaki ze szkół te 2, 3 godziny wcześniej, każdy już we własnym zakresie zajął by się utrzymywaniem swojej kondycji w dobrej formie. Jeszcze w podstawówce bardzo często wyskakiwaliśmy z dzieciakami na podwórko, gdzie urządzaliśmy sobie "zawody" na własnych zasadach, a przede wszystkim, nie na realną ocenę. Wszystko mogło być rzeczą do zabawy, nawet ławka czy trzepak.Jak byłam dzieckiem, mieliśmy pod blokiem piaskownicę i prowizoryczne boisko, na których mogliśmy wyżyć się praktycznie na cały dzień . Często graliśmy w, jak Wy to nazywacie zbijaka (głupiego Jasia) i jeżeli w innych zabawach byłam średnia, tak w tej grze okazałam się niekwestionowaną mistrzynią . Zawsze odpadałam na samym końcu . | |
| | | Philipek ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Philipek Liczba postów : 3748 Dołączył : 06/08/2011
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 5:28 am | |
| Sakura-ja teraz też odpadam na samym końcu,pomimo iż nie mam mocnego rzutu. Po prostu szybko uciekam przed piłką,która leci w moją stronę. Często kiedy nie mam ochoty grać w zbijaka, "kuję się" już na samym początku. | |
| | | stewardessa Jedną nogą w ZM
Nick w grze : Messi. Liczba postów : 587 Dołączył : 30/01/2012
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 8:02 am | |
| Jeżeli tak masz - po prostu powiedz o tym mamie. Przyznam się, że nie za bardzo mogę wiedzieć, tak to się teraz robi, jak ktoś musi czekać na WF-ie, bo ja mam inne standardy nauczania - moja córka, która ma teraz 8 lat, nie chodzi jeszcze na WF, bo u nas się zaczyna w 3-ciej klasie. Ale jak ja byłam w piątej (bo chyba do tej chodzi Aglyss), to też po prostu się siedziało. Jak miałeś jakiś uraz, to się szło, żeby nie mieć nieobecności. (ale to było ok. roku 1988-1990). A co do wymówek - mówienie co tydzień czy co ile tam masz WF, że nie masz stroju, może się wydać podejrzane. Lepiej wykombinować zwolnienie od mamy | |
| | | Aglyss Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Aglyss Liczba postów : 1624 Dołączył : 01/06/2011
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 8:27 am | |
| Ale jak ja byłam w piątej (bo chyba do tej chodzi Aglyss), No wiesz ty co? Zaraz się fochnę! Chodzę do szóstej! Mimo, że wieku mam napisane 12 lat, rocznikowo mam 13, bo urodziłam się w złym miesiącu (listopadzie, grrr). Przez miesiąc urodzenia nie będe mogła zdać w terminie na kartę motorowerową, podczas gdy wszyscy będą zdawać! Podwójny foch! | |
| | | Aglyss Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Aglyss Liczba postów : 1624 Dołączył : 01/06/2011
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 8:28 am | |
| - Mika_TLR napisał:
- Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... Jaaaaaa... Ty to masz luksus! W naszej szkole miłośników koni bezlitośnie się tępi i przez to mają gorzej na wuefie. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 8:53 am | |
| - Aglyss napisał:
- Mika_TLR napisał:
- Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... Jaaaaaa... Ty to masz luksus! W naszej szkole miłośników koni bezlitośnie się tępi i przez to mają gorzej na wuefie. u nas tępiono, dopóki nie było w szkole pokazów z Klubów. Jak ludzie zobaczyli ile to en fakto pracy i jak to z bliska wygląda większości opadły kopary... |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: W-F Wto Mar 20, 2012 8:55 am | |
| - Aglyss napisał:
- Mika_TLR napisał:
- Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... Jaaaaaa... Ty to masz luksus! W naszej szkole miłośników koni bezlitośnie się tępi i przez to mają gorzej na wuefie. u nas jak mam historię - z racji iż jestem pasjonatem- i ważne są dla mnie oceny z niej mamy sprawdzian na przykład- mówię panu że mam zawody albo trening i jak mi się coś stanie to koniec- bo jadę jako pierwsza na przykład i nic zero reakcji mówią: a no dobrze to wszystko jasne, okey nic się nie dzieje ;] |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| Temat: Re: W-F Czw Mar 22, 2012 6:11 am | |
| Wracając do mojej znienawidzonej siatkówki, w gimnazjum zdawaliśmy kilkukrotne podbijanie góra-dół na ocenę. Żeby poprawić pałę, którą z tego dostałam, musiałam przez tydzień u ciotki na ogrodzie ćwiczyć godzinę dziennie, żeby względnie nauczyć się tego... Już wolałam kosza, hokeja czy piłkę nożną, nawet piłka ręczna była lepsza od siaty, jeżeli chodzi o gry zespołowe. Nie znosiłam siatkówki, jak najgorszego wroga... Btw. Nauczyciele nie potrafią zrozumieć, że nie każdy uczeń jest tak samo dobry ze wszystkich przedmiotów. Osobiście lubiłam rysować i często to robiłam, chociaż nie lubiłam lekcji plastyki, bo zauważyłam, że nauczycielka stawia lepsze oceny komuś, kto nie potrafił narysować nawet psa, a ja dostałam czwórki z rysunków, które miał naprawdę konkretną formę. Lubiłam biologię i całkiem dobrze radziłam sobie z tym przedmiotem, nawet zdecydowałam się zdawać z niego maturę... Historia, geografia, w-f czy matematyka u mnie odpadały... Fizyka? Optyka i astrofizyka są chyba najciekawszymi według mnie działami tej dziedziny nauki Tak na marginesie, nigdy nie ciekawiła mnie historia sama w sobie, za dużo było zawiłości i bzdur, które nauczyciele i pseudonaukowcy próbowali nam wciskać, ale chyba zainteresuję sie na poważnie historią Kościoła Katolickiego, gdyż jest to bardzo wdzięczny temat do dysput ateistów z gnostykami
Ostatnio zmieniony przez Sakura dnia Czw Mar 22, 2012 7:44 am, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Zaczarowana.x3 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Zaczarowana.x3 Liczba postów : 751 Dołączył : 15/02/2012
| Temat: Re: W-F Czw Mar 22, 2012 7:26 am | |
| powiedz że gdzieś o coś się uderzyłaś;D | |
| | | Sakura ZAGRODZIANIN
Nick w grze : LadyTigra Liczba postów : 2211 Dołączył : 20/06/2011
| | | | Ew3linka Raczkujący
Nick w grze : Ew3linka Liczba postów : 83 Dołączył : 22/03/2012
| Temat: Re: W-F Czw Mar 22, 2012 3:52 pm | |
| Ja chodzę na takie kierunek ze u mnie w klasie są 4 dziewczyny. Ogólnie w całej szkole jest 21 dziewczyn xD. Nasz nauczyciel jak przyszedł na 1 lekcje, to krótko podsumował nasze lekcje: "jak ja nie lubię mieć wf-u z dziewczynami". I mamy luzy wystarczy się pokazywać raz na 2 tygodnie xD. Polecam moją szkołe jak ktos nie lubi wf-u ;] | |
| | | karina127 Jedną nogą w ZM
Nick w grze : karina127 Liczba postów : 500 Dołączył : 03/02/2012
| Temat: Re: W-F Pią Mar 30, 2012 5:44 am | |
| Czego tak dużo narzekań na siatkówkę ?!Ja ją wprost uwielbiam. Chociaż często ,jeżeli ktoś nie odbije jest : Karina..! , Daria..! ,Baniasty..! A może ktoś grał w ringo ?Bardzo fajnie się gra. Nie cierpię kosza...Nie znoszę.Nie dość ,że mam biegać,kozłować,nie łapać piłki,bo będzie jakiś błąd,mam rzucać do kosza!Dobrze,że dyrektorka dała już z nim spokój... A wspominałam ,że mamy W-F z dyrektorką ? XD Uproś rodzica o zwolnienie z powodu choroby. | |
| | | zαbαvεcкαα Przyjaciel Zagrody
Liczba postów : 1087 Dołączył : 08/02/2012
| Temat: Re: W-F Pią Mar 30, 2012 6:25 am | |
| - karina127 napisał:
- Czego tak dużo narzekań na siatkówkę ?!Ja ją wprost uwielbiam.
Chociaż często ,jeżeli ktoś nie odbije jest : Karina..! , Daria..! ,Baniasty..! A może ktoś grał w ringo ?Bardzo fajnie się gra. Nie cierpię kosza...Nie znoszę.Nie dość ,że mam biegać,kozłować,nie łapać piłki,bo będzie jakiś błąd,mam rzucać do kosza!Dobrze,że dyrektorka dała już z nim spokój... A wspominałam ,że mamy W-F z dyrektorką ? XD Uproś rodzica o zwolnienie z powodu choroby. Gorzej z chorobom. | |
| | | koziorożec Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : koziorożec Liczba postów : 1626 Dołączył : 28/02/2012
| Temat: Re: W-F Pią Mar 30, 2012 6:30 am | |
| Zaczęliśmy stawać na rękach. Ja lubię kosza, a siatki nienawidzę | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: W-F Pią Mar 30, 2012 9:37 am | |
| - Mika_TLR napisał:
- Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... Taki W-F to ja też bym lubiła... Poza tym, pierwsze słyszę o czymś takim jak 'fakultety'. I też nienawidzę siatkówki, a najgorsze jest to, że gramy w nią na prawie każdym W-F. Za to koszykówka i gimnastyka są super, ale jak robimy na W-F coś innego niż siatka to jest święto. |
| | | Aglyss Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Aglyss Liczba postów : 1624 Dołączył : 01/06/2011
| Temat: Re: W-F Pią Mar 30, 2012 9:41 am | |
| - Kiccia napisał:
- Mika_TLR napisał:
- Aglyss napisał:
- Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
No własnie. Tylko u nas jest tak, że wuefica wyolbrzymia błędy uczniów i zamiast mówić im, jak to poprawić, wrzeszczy tylko co zrobili źle. A pupilki? Idealizuje ich, jak tylko może, zesrałaby się, gdyby Juleczka albo Jeremiaszek nie wybierali by sobie składu drużyny do piłki ręcznej (w to non stop gramy, czasami w hokeja albo piłkę nożną). Raz to kazała mi zrobić 20 przysiadów za nieprzyjęcie piłeczki w hokeju. z tymi fekaliami w każdej wypowiedzi to uważaj.... dziwie się wam. nie macie czegoś takiego jak fakultety w szkole?? 3H wf. 2H jednego dnia 1H w inny dzień. na tych 2H wybierasz sobie co chcesz robić spośród wszystkich sportów w szkole - mam na pierwszych 2H toteż chodzę na jazdę konną a w tej ostatniej godzinie masz wszystkie inne sporty np. ścianka wspinaczkowa, skoki wzwyż w dal. siatka kosz ręczna ping pong. te 2H -mam je w czwartki są z jakimkolwiek gościem lub babką ze szkoły lub nie stawiają jakieś tam oceny lub opisują postępy ucznia i ten pan z którym mamy w piątek stawia swoje oceny za lekcje piątkowe i po naradzie z drugim nauczycielem danego ucznia wystawia mu ocenę... Taki W-F to ja też bym lubiła... Poza tym, pierwsze słyszę o czymś takim jak 'fakultety'. I też nienawidzę siatkówki, a najgorsze jest to, że gramy w nią na prawie każdym W-F. Za to koszykówka i gimnastyka są super, ale jak robimy na W-F coś innego to jest święto. My dzięki Bogu wyszliśmy już etapu siatkówki. Oczywiście z odbijania piłki mam pałę. Na dodatek Bonka (to jej nazwisko - Bon) pokazywała nam taki sposób odbijania, po którym ręce były krwiście czerwone i niewyobrażalnie piekły. Ona, spryciara, zawsze nosiła ochraniacze. | |
| | | karina127 Jedną nogą w ZM
Nick w grze : karina127 Liczba postów : 500 Dołączył : 03/02/2012
| Temat: Re: W-F Pią Mar 30, 2012 11:12 am | |
| Nie narzekać mi tu na siatkę!!!Bo ugryzę łapki | |
| | | Aglyss Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Aglyss Liczba postów : 1624 Dołączył : 01/06/2011
| Temat: Re: W-F Sob Mar 31, 2012 3:03 am | |
| - karina127 napisał:
- Nie narzekać mi tu na siatkę!!!Bo ugryzę łapki
A gryź, skóra odrośnie. | |
| | | hanka1998 ZAGRODZIANIN
Nick w grze : hanka1998 Liczba postów : 5814 Dołączył : 29/11/2011
| Temat: Re: W-F Sob Mar 31, 2012 4:14 am | |
| A tam, siatka jeszcze nie jest zła. U mnie w szkole jest 1 sala gimnastyczna na gimnazjum i liceum (łączona). Tak więc nasza kochana pani wymyśliła wf na dworze przy 5 stopniach Celsjusza. Oczywiście na podwórku, na boisku szkolnym. Bywały też wypady w deszczu na Nordic Walking. Jak już bywają zajęcia na sali, to nic innego, ale gramy w kosza- mój znienawidzony od początku sport. Normalnie kocham tą lekcję | |
| | | Sathilia Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Sathilia Liczba postów : 352 Dołączył : 20/08/2011
| Temat: Re: W-F Sob Mar 31, 2012 3:05 pm | |
| - Sakura napisał:
- Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi z lekcjami w-fu, na których zazwyczaj gra się w siatkówkę, ew. od czasu do czasu robi coś innego, ale są to sporadyczne przypadki (u mnie tak było przez całe lata). Bardzo prawdopodobne, że gra w siatkę miała na celu zająć nas po prostu czymś, żeby nauczyciel w-fu miał wolne 45 min. i nie musiał zbytnio wysilać się z prowadzeniem zajęć. Siatkówka stała się w końcu nudna aż do obrzydzenia, z resztą, nigdy nie lubiłam tej gry i przeżywałam katusze, jak miałam ćwiczyć na w-fie. Jeżeli nauczyciel ruszy już 4 litery, żeby z kimkolwiek popracować, zazwyczaj są to utalentowane sportowo jednostki. Tylko co mają zrobić pozostali, którzy nie posiadają zacięcia sportowego, a wymaga się od nich tyle samo, co od urodzonych sportowców?
Mogę się pod tym podpisać rękami i nogami. Jak jeszcze w podstawówce i gimnazjum moje lekcje w-fu były bardziej urozmaicone, to w liceum zaczęłam mieć wrażenie, że nie istnieją żadne inne gry zespołowe poza siatkówką. Szczególnie ta tendencja nasiliła się w trzeciej klasie - prawie wszystkie lekcje w-fu w pierwszym semestrze, to była gra w siatkówkę. Nigdy nie przepadałam za tą grą, ale aktualnie jej po prostu nienawidzę i krew mnie zalewa jak znów słyszę, że będziemy w to grać. Jest u mnie w klasie kilka osób, które nie mają nic przeciw, ale dla mnie taka lekcja to mordęga i jeżeli tylko się da, to staram się wymigać. Wymówka pt. "nie chcę w to grać, bo nie potrafię i nie lubię" zadziałała niestety tylko raz, pani mnie łaskawie posłała na siłownię, gdzie właściwie nic się nie robi, a ostatnio po usłyszeniu hasła "siatkówka" chyłkiem opuściłam salę i spędziłam całą lekcję na korytarzu, a pani się nawet nie zorientowała. | |
| | | Asiaa. Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Veaphilus Liczba postów : 1399 Dołączył : 11/12/2011
| Temat: Re: W-F Nie Kwi 01, 2012 4:41 am | |
| Moim sportem też była zawsze siatkówka.Bo po 1 miałam połamane łokcie i mam krzywe i krzywo odbijam,po drugie znudziła mnie. | |
| | | karina127 Jedną nogą w ZM
Nick w grze : karina127 Liczba postów : 500 Dołączył : 03/02/2012
| Temat: Re: W-F Nie Kwi 01, 2012 5:57 am | |
| Z resztą dużo też zależy od nauczyciela. Podobno w gimnazjum ( nie zdradzę gdzie) mają głupią nauczycielkę od W-Fu,i nie grają w siatkę,tylko się "podstaw" uczą.Czyli : -rączki do góry | |
| | | ula348 Nowy
Liczba postów : 13 Dołączył : 03/03/2012
| Temat: Re: W-F Nie Kwi 08, 2012 7:45 am | |
| Wymówki na każdy dzień tygodnia: Pn.: nie ma wf-u Wt.: Boli ręka Śr.: Boli brzuch Cz.: Boli kostka Pt.: Boli głowa | |
| | | avrilka Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : avrilka Liczba postów : 2835 Dołączył : 30/01/2012
| Temat: Re: W-F Nie Kwi 08, 2012 11:29 am | |
| Ale w y dziwne wątki zakładacie... ;| | |
| | | poziomka22 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : poziomka22 Liczba postów : 2369 Dołączył : 31/07/2011
| Temat: Re: W-F Nie Kwi 08, 2012 1:18 pm | |
| - Kod:
-
U mnie w szkole jest 1 sala gimnastyczna na gimnazjum i liceum (łączona). Tak więc nasza kochana pani wymyśliła wf na dworze przy 5 stopniach Celsjusza. Oczywiście na podwórku, na boisku szkolnym. U mnie jest jedna sala na gimnazjum i podstawówkę, więc klasy I-III ćwiczą na korytarzu, a gimnazjum i podstawówka wymieniają się - raz jedni chodzą na tzn. społem, a inni ćwiczą na sali. Ja siatkę osobiście bardzo lubię, ale mam pecha i zwykle gdy w siatkówkę gramy akurat mam zwolnienie czy zapominam stroju... -.- | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: W-F | |
| |
| | | | W-F | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|