Witamy na Zagrodzie Mgły, największym, nieoficjalnym forum o Howrse! Wymień się pocztówką! Klik! Kanał na YT o Howrse - serdecznie zapraszamy! Klik! |
|
| Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG | |
|
+33wera1452 amorkowa Lydia anteek burza133 eclaireka Masza Aglyss Mikim7 MrsKopytko avrilka FunnyOne ZetkaEmka asiamar98 Malto ilofhorses .Cava. Chantell rudzikk86 Kirixa Basia Keplie Karolina211 CzekoBoom Kemishi wilczyca1000 Temperance korane Sabula Nathaly Bezbarwna92 Narkotyka mustang_z_filmu 37 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Karolina211 ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Talunalu Liczba postów : 1018 Dołączył : 28/02/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 6:40 am | |
| spojrzałabym na tą sprawę z jeszcze innej perspektywy niż "SI okradło Pin(ci)acoladę", skoro nastąpił kolejny włam! Nie sądzicie, że to może być wina osoby cholernie zazdrosnej o najlepsze konie pinto na howrse i po prostu chce to rozwalić? Może brzmi to jak nonsens, ale można to chyba wziąć pod uwagę, czyż nie? Rozumiem wasze rozgoryczenie tym, że w SI będą korzystać z waszych genów, ale ludzie, trzeba też wziąć pod uwagę inne opcje, nie tylko chęć wybicia się w rankingu, czyż nie? Swoją drogą, administracja gry powinna zainteresować się napadami na Pin(ci)acoladę. W sumie w ich interesie są takie hodowle, dzięki nim też mają jakiś zarobek - jeśli nie bezpośrednio od członków, to od osób, które są chętne na zakup konia od hodowli.
Jak na mój gust zamiast uwieszać się na SI teraz Pin(ci)acolada powinna skupić się na ochronie najlepszych koni i sprawie włamań. | |
| | | wilczyca1000 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : wilczyca1000 Liczba postów : 1019 Dołączył : 04/03/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 6:45 am | |
| Karo mówi całkiem słusznie. Jest mi bardzo żal ,że teraz będą żerować na naszych genach , ale trudno. Trzeba się zainteresować naszą hodowlą , bo będzie źle O.o | |
| | | CzekoBoom VIP
Liczba postów : 1195 Dołączył : 16/03/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 7:22 am | |
| Karola, wszystkie dziewczyny zróbcie dokładny skan komputera.. Możliwe, że ktoś przesłał Wam złośliwe oprogramowanie i teraz jedzie na keyloggerach i ma Wasze hasła. | |
| | | anteek Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : aantek Liczba postów : 795 Dołączył : 10/05/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 7:54 am | |
| Na jakie konto dzisiaj był włam, jeśli mogę wiedzieć? Ten ktoś nic nie stracił? | |
| | | Narkotyka Już coś wie
Nick w grze : Narkotyka Liczba postów : 185 Dołączył : 24/02/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 7:57 am | |
| kass123 - tam gdzie znów były najlepsze konie. Dzieki temu że weszła na howrse w dobrej chwili, udalo się zresetowac haslo zanim wlamywacz zmienil e-mail, nic nie straciła, po za nerwami.
Czeko, o keyloggerach rozmawiamy u siebie juz od dawna, nie ejst to temat dla nas obcy - jednakże dziekuje za dobra porade. | |
| | | avrilka Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : avrilka Liczba postów : 2835 Dołączył : 30/01/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 12:27 pm | |
| To jakiś napad na Pin(ci)acoladę oO To chore,straszne a zaraz dziwne.Jejciu,a niby howrse takie bezpieczne... | |
| | | Karolina211 ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Talunalu Liczba postów : 1018 Dołączył : 28/02/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 2:20 pm | |
| Koszatka, bo oni przed keyloggerami nie chronią, kiedyś któryś mod pisał na forum, że w tym zakresie musimy być samowystarczalni. | |
| | | khartvin Nowy
Nick w grze : khartvin Liczba postów : 5 Dołączył : 24/08/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 4:08 pm | |
| Ludzie, jakie keyloggery? żeby keyloggera mieć na komputerze i poprzez niego utracić dane (jak hasło do konta) trzeba go sobie SAMEMU ZAINSTALOWAĆ (albo być totalną lamą i klikać co popadnie w necie ) 99 jeśli nie 100% włamań na konta w howrse to sprawa złośliwej koleżanki/siostry lub zwyczajnej nieostrożności przy obchodzeniu się z hasłami (logowanie sie w kafejkach, pracowniach informatycznych etc) to, że Pinciakolada ma taką passę mnie absolutnie nie dziwi, słyszałem z różnych źródeł, że powszechne w tej hodowli jest wymienianie się hasłami i podejrzewam, że na mało które konto tam wchodzi wyłącznie właściciel. Udostępnianie swojego konta innym przynosi korzyści, ale tez i ryzyko. Trzeba się z tym pogodzić. PS i nie wyskakujcie mi tu z tekstami, że tylko współdzielenie macie połączane, bo przez współdzielenie konia się sprzedać nie ma, a jakoś wasze konta pod nieobecność właścicieli konie sprzedają PPS dodam jeszcze, że groźby i oszczerstwa, które nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości + insynuacje jakobyśmy byli bezkarni bo mamy moderatora w hodowli (którego niby?) rozsyłane po członkach SI są naprawdę żenujące... Szczerze mówiąc o ile na samym początku może jeszcze można było o czymkolwiek dyskutować, to po takim popisie, jaki daliście trzeba być naprawdę bardzo zadufanym w sobie człowiekiem, żeby wierzyć, że można cokolwiek jeszcze w tej sprawie ugrać. | |
| | | Nathaly Już coś wie
Liczba postów : 221 Dołączył : 06/01/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 4:23 pm | |
| Odbiegając od głównego wątku kto jest zły, a kto gorszy, mam pewne pytanie.
Otóż Lydia i eclaireka nieco sobie zaprzeczacie - bynajmniej ja tak to odbieram.
Z pełnej wzburzenia wypowiedzi Lydi wynika, że od początku uznano, że ogier, kupiony legalnie na sprzedaży bezpośredniej, jest własnością eclaireka i nie było nawet iskierki zamiaru, przebłysku, żeby go hodowli macierzystej zwrócić.
Tymczasem eclaireka napisała, że jakby zachowanie w stosunku do niej było inne, to byłaby gotowa oddać ogierka.
W efekcie wyglądałoby to tak, ze członkowie hodowli okradzionej trochę by sie popłaszczyli, powchodzili we wspomniane 4 litery, zaproponowali gwiazdki z nieba, ale konia i tak byście nie zwrócili, bo przecież kupiony był legalnie.
Czy coś źle zrozumiałam? Późna godzina nieco odbiera jasność myślenia;) | |
| | | khartvin Nowy
Nick w grze : khartvin Liczba postów : 5 Dołączył : 24/08/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 4:41 pm | |
| powiedzmy, że nawała wiadomości od pinciakolady, może nie wszystkich obraźliwych, ale zwyczajnie niegrzecznych i niekulturalnych była tak duża, że nastawienie zmieniało się z minuty na minutę. Pokazały jedną, pierwszą wiadomość i pieją jakie to były grzeczne... phi... btw - wiem, że się czepiam, ale znaczenie słowa "bynajmniej" jest takie, że z Twojej wypowiedzi, droga przedmówczyni wynika, że wypowiedzi Lydii i eclaireki wcale sobie nie przeczą piszę to nie ze złośliwości, ale jako zwyczajną radę na przyszłość, bo czasem można się takim błędnym używaniem słów nieźle wkopać | |
| | | CzekoBoom VIP
Liczba postów : 1195 Dołączył : 16/03/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 4:52 pm | |
| khartvin, odnośnie keyloggerów to owszem, ja pobieram milion pięćset sto dziewięćset rzeczy na dzień i nie skanuję wszystkiego, aby sprawdzić czy jakieś oprogramowanie się nie kryje pod tym programem.. Tak więc nie wiem czy tak trudno o keya i ktoś miał dostęp do moich haseł. (: | |
| | | Malto ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co) Liczba postów : 2378 Dołączył : 09/04/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 4:56 pm | |
| khartvin, ja mam proste pytanie - i proszę, odpowiedz wprost, bez popisowej erudycji i tym podobnych cudów-wianków: dlaczego, praktycznie od razu po zdobyciu ogiera, który pochodził z włamania do Waszej konkurencji, zaczęliście działać z blupowaniem i mnożeniem kolejnego pokolenia, wykorzystując geny łogóra? Nie tknęło Was, że to nieuczciwa zagrywka i że sami sobie wystawiacie opinię "po trupach do celu"? Naprawdę uważacie, że wszystko jest w porządku? Że słusznie wywindowaliście się w rankingu? | |
| | | Lydia Nowy
Nick w grze : Lydia Liczba postów : 3 Dołączył : 23/08/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pią Sie 24, 2012 6:20 pm | |
| Uwaga!!! Gdzieś w środku postu jest tak pożądany przez wszystkich skrót przebiegu zdarzeń. @Nathaly.... Bynajmniej sobie nie przeczyłyśmy Bierz pod uwagę,że wymiana PW między głównym negocjatorem Pin(ci)acolady, czyli Narkotyką, a eclaireką miała miejsce ponad dobę (ale nie trzy doby!) przed napisaniem mojego pierwszego posta... A mój post został napisany już po tym, gdy zmieszano nas z błotem na wszelkie możliwe sposoby. Kwestii oddania lub nie ogiera już nawet nie poruszałam, z tej prostej przyczyny, że wbrew teoriom Narkotyki, burzy i wilczycy, mam trochę godności osobistej i honoru i jak mi ktoś pluje w twarz nie będę udawała, że deszcz pada. Zresztą, wszystko jest wytłumaczone poniżej. Ech, Narkotyka.... Tak szczerze, to po przeczytaniu pierwszego akapitu Twojej wypowiedzi chciałoby się napisać jedynie jedno zdanie "Naucz się czytać ze zrozumieniem" i przerwać dalszą dyskusje, ale to w końcu flejm jest, wiec tak łatwo się nie wykpisz. Po kolei, doba na naszej wspaniałej planecie trwa 24 godziny. W moim poście podałam dokładną godzinę otrzymania PW od Bezbarwnej, data opublikowania mojego posta też jest widoczna. Na szczęście dzięki skomplikowanym obliczeniom matematycznym (pomnożenie 30 godzin i 3 minut przez długość włosa mojego psa mierzoną w calach) udało mi się prawie trzy standardowe doby uzyskać, ale wydaje mi się, że nie stosowałaś tej metody by na wstępie opisać mój potworny wysiłek umysłowy, który doprowadził do spłodzenia mojego pierwszego posta... Raczej chodziło Ci o tani chwyt pod publiczkę. Co do rozruchu ogierka tu znów pomyłka, blupowała go eclaireka, nie ja. Urodzenie młodych u wyblupowanej klaczy to nie jest robota na dwie godziny, bez przesady. Za to przebrniecie przez to, co wypisujesz to już zupełnie inna para kaloszy... Albo trzeba stosować starą metodę "biez poł litra nie rozbieriosz", albo czytać każde zdanie po trzy razy i porównywać z wcześniejszymi wypowiedziami, bo zmieniasz zdanie szybciej niż templariusze zeznania w czasie tortur. A co do kwestii znajomości z modami to czytaj ze zrozumieniem Wstęp odfajkowany, lecimy dalej. - Narkotyka napisał:
Co do naszego blupowania, niezmiernie jest mi przykro, że pojęcia takie jak Organizacja pracy, komunikacja i grafik są dla Ciebie obce (nawiasem mówiąc, to wskazuje na wiek szkolny, bezrobocie lub tyranie za grosze, bo każdy wykwalifikowany pracownik zna te pojęcia i stosuje je życiu.) A lider... I tak dalej czyli "Witajcie w życiu" Problem polega na tym, że znam te pojęcia, podobnie jak takie trochę bardziej skomplikowane typu higiena informacji, łańcuch dowodzenia czy choćby szczebel niekompetencji, aczkolwiek bardziej interesują mnie rzeczy w stylu asymetria wojny czy taktyka błędu. Dziękuje też za wnikliwą analizę mojego statusu zawodowego, z oczywistych powodów nietrafioną W przeciwieństwie do Pin(ci)acolady, zarządzanej zgodnie z akademickimi wzorcami, członkowie SI zdążyli już zauważyć, że Howrse to bezpłatna gra nie mająca zakończenia i w związku z tym, po krótkim okresie błędów i wypaczeń w postaci robienia orientacyjnego grafiku tygodniowego, wróciliśmy do radosnej anarchii, by spokojnie delektować się rozrywką po ciężkim dniu nauki/pracy. Po prostu, jak jest chętny do blupowania, to blupuje, jak nie ma chętnych, to konie czekają, a tzw. "wierchuszka" narzeka po cichu, że znów stoimy w miejscu, po czym wraca do reala (nie, nie chodzi tu o hipermarket). Bo wiesz, zdradzę Ci pewną tajemnicę rodem z Matrixa.... Są dwa światy... Ten wirtualny, w którym się obracasz i ten realny, w którym ptaszki śpiewają i kwiatki rosną bez konieczności logowania się na konto i klikania w ich ikonki. Sztuczna mgła i hel to była taka lekka podpucha, ale widzę, że żart chwycił niczym mróz w Sudanie... Obawiam się, że o backdoorach i keylogGERach wiem więcej od Ciebie, aczkolwiek na keyloggach się nie znam zupełnie, akurat typ muzyki preferowany przez tego didżeja zupełnie do mnie nie dociera (bo rozumiem, że chodziło Ci o fanów Keylogga, tak?) Zresztą.... Mitnick udowodnił już dawno temu że najłatwiej zdobyć dane posługując się podstawami inżynierii społecznej, a wszystkie nowinki techniczne rodem z filmów szpiegowskich oraz wredne programiki (spyware, trojany czy właśnie keyloggery) są niczym więcej jak tylko protezą procesu myślenia. A co do umiejętności szybkiego kupna koni na sprzedażach opartych na mocno zmodyfikowanym ogejmowym schemacie wstrzeliwania się we floty z pożyczonej falangi.... Boszsz... Chcesz powiedzieć, że dałaś się na to nabrać i uznałaś, że ta metoda będzie skuteczna??? Kiedyś bym napisała że leżę i kwiczę ze śmiechu, ale teraz mogę jedynie powiedzieć, że siedzę i załamuję ręce.... Ale czas nagli, więc przechodzimy w końcu do meritum sprawy... - Narkotyka napisał:
1. Akurat chwilunie po tym, jak konisie tajemniczym czortem zwanym sprzedaż zarezerwowana (nie, nie super ultra teleportacja, jakby mogło ci się wydawać) konto Bezbarwnej zostało "zjedzone" - tyle trzeba było sie natrudzić, a tu taka lipa... no, tez bym się wkurzyła i ze złości usunęła "małpie" konto. Za to podejście drugie okazało się skuteczne
Chwali Ci się odrobina samokrytyki, jeszcze chwila a zacznę brać pod uwagę, że sama namieszałaś Bezbarwnej na koncie, bo nie wyrobiła dziennej normy blupowania zgodnej z aneksem do grafiku. Problem polega na tym, że znów nie czytałaś ze zrozumieniem, ewentualnie utknęłaś w połowie pytania. - Narkotyka napisał:
2. Ten ogier bardzo ładnie pozwolił się wam wybić, bez niego długo jeszcze musielibyście się męczyć, żeby w ogóle dobić do PG 800. 3. gdyby gra nie była warta świeczki, nie bylibyśmy dzisiaj w flames, tylko udałoby się cokolwiek wynegocjować (ale zdolność negocjacji to również cecha pracownika, a tych wam zupełnie brak), za chwile poleci glos, ze negocjować nie potrafimy, na to ja z góry odpowiadam, ze jak widać, negocjować potrafimy, skoro z odzyskaniem przykładowo klaczki która wypłynęła w niepowołane ręce problemów nie było, graczka była otwarta na propozycje i negocjowała, czego u was od początku nie było, a nikt z nas nie Bedzie wam w 4 litery wchodzić, żeby odzyskać swoja własność, chyba macie ostry przerost ego, skoro na to liczyliście.
I punkt 4 Twojej wypowiedzi także. Cieszę się,że poruszyłaś temat negocjacji. Tak się składa, że zgodnie z zasadami negocjuje negocjator i to jego psim obowiązkiem jest posiadać odpowiednie do swej funkcji umiejętności, tak, by mógł przekonać wyznaczoną osobę do tego, że w jej najlepszym interesie jest akceptacja jego propozycji. Samo słowo "negocjować" pochodzi, jak zapewne wiesz, z łaciny i bynajmniej nie oznacza przymuszenia ofiary do bycia powolnym Twojej woli, tylko po prostu "interes". Rola negocjatora polega na tym, by interes był dla obu stron korzystny i w tym celu musi on, najczęściej za pomocą serii ustępstw (zarówno jednej jak i drugiej strony) doprowadzić do obopólnej zgody. Oczywiście są jeszcze tzw. agresywne negocjacje, ale jak historia pokazuje, prowadzą one najczęściej do eskalacji konfliktu. Negocjacje z Waszej strony wyglądały tak, jak to wrzuciła eclaireka w swoim poście. Jeśli wykażecie odrobinę dobrej woli i choć przez chwilę założycie, że Wasza hodowla nie jest tak sławna jak Wam się wydaje i eclaireka nie miała obowiązku rozpoznać po nicku, kto do niej pisze, egzamin z negocjacji oblałaś z wielkim hukiem. Na dzień dobry nawet nie raczyłaś się przedstawić, dopiero gdy uzyskałaś odmowę, zaczęłaś pisać, że koń jest z Waszej hodowli. Po drodze nie sprawdziłaś, czy ogier ma przyrostek udowadniający Wasze racje (a jestem na 80% pewna, że już wtedy nie miał, podobnie jak jego ojciec, za chwilę napiszę dlaczego), ani nie wpadłaś na to, że skoro ofiara odmówiła za pierwszym razem, należałoby zmienić odrzuconą ofertę. A gdy eclaireka nie dała się oślepić Twoją elokwencją i wspaniałomyślnością(czemu się wcale nie dziwię), przeszłaś do agresywnych negocjacji. Moja droga... Na dobrą sprawę nawet nie przeszłaś przez etap analizy, gdy zaczęłaś rzucać oskarżenia. Mało tego. "Negocjacje" zakończyłaś przyzwoleniem na dalszą radosną twórczość z naszej strony (z litości tak uznaję, bo raczej wyglądało to jak foch rozkapryszonej księżniczki). W ten sposób to sobie mogą negocjować USA z Tuvalu na temat wpłynięcia lotniskowca typy Nimitz na tuvalskie wody terytorialne. I na pewno odniosą sukces. Ale Ty nie posiadasz w swej hodowli CVN-77 i musisz liczyć się z konsekwencjami swoich odzywek (chamstewka ze strony Twoich koleżanek, w szczególności grzmienie burzy i warczenie wilczycy litościwie pominę milczeniem, aczkolwiek nijak mają się one do Twoich zapewnień o Waszym zgraniu, koordynacji, zasadach fair play i całej reszcie żywcem wziętej z reklamy rekrutacyjne Amwaya). I od razu skrót przebiegu "negocjacji" i radosnej tfurczości na ZM, związanej z podejrzeniami względem SI. Czasy podaję w/g jednego schematu. Dla niewtajemniczonych - czas forumowy jest zgodny z czasem letnim, pm oznacza czas "po południu", am - rano. Pomijając PW od bezbarwnej do mnie, wszystkie daty i godziny znajdziecie w postach w tym wątku lub w odpowiednich zakładkach w grze, przy każdym wydarzeniu podaję czy dotyczy ona PW (lub wydarzenia z gry), czy forum ZM, italikiem są zaznaczone moje zgryźliwe komentarze. 1. ZM Sob Sie 18, 2012 14:29 Wątek włamu na konto Bezbarwnej i wilczyca : "Mi tu śmierdzi na kilometr konkurencyjnymi hodowlami." Tak się składa, że Pinto są mało popularne i w związku z tym SI jest obecnie jedyną konkurencją Pin(ci)acolady. Oczywiście nikt z Zarządu Pin(ci)acolady nie próbuje dementować2. GRA 21.08.2012, 14:48:23 kupno ogiera przez eclaireke 3. PW Wto Sie 21, 2012 17:08 Wymiana PW Narkotyki z eclaireką do momentu, gdy napisała, że koń został kupiony legalnie i nie jest na sprzedaż 4. ZMWto Sie 21, 2012 17:25 mustang_z_filmu zakłada wątek we flejmach 5. PW Wto Sie 21, 2012 17:25 zakończenie "negocjacji" Narkotyki z eclaireką stwierdzeniem "Po usunięciu przyrostka bardzo ładnie widać, że to wasza robota. powodzenia" 6. ZM Wto Sie 21, 2012 17:26 stwierdzenie Narkotyki że usunęliśmy przyrostek i będziemy rozmnażać ich konia Normalnie samospełniająca się przepowiednia 7. ZMWto Sie 21, 2012 17:28 Stwierdzenie Bezbarwnej, że nie możemy się pogodzić, że prowadzą (sorki, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze posty na ZM w domyśle jest to oskarżenie, że maczaliśmy w sprawie palce) 8. ZMWto Sie 21, 2012 17:40 Kolejne oskarżenie ze strony Sabulu 9. ZMWto Sie 21, 2012 20:18 zaczyna się produkować korane 10. PW Wto Sie 21, 2012 20:46 PW od burzy do eclaireki , pogróżki, oskarżenia, takie tam wylewanie pomyj i frustracji... 11. GRAWto Sie 21, 2012 21:30 -21:35 urodzenie się Sahary. Dla wyjaśnienia, jakieś kilkanaście minut wcześniej urodziła się Saffina, jeszcze po Pasikoniku (osoba blupująca partnera dla Rafinerii zniknęła jak sen złoty razem z tymże partnerem ) 12. ZM Wto Sie 21, 2012 21:44 do dyskusji włącza się Caddie 13. ZMWto Sie 21, 2012 22:04 wisienka na szczycie tortu, czyli post Koteczki77.... tu już jesteśmy głupimi dzieciakami, idiotami i nie umiemy przegrywać. I oczywiście mamy multi, zapewne w jej mniemaniu niezbędne do włamów.... 14. GRA Wto Sie 21, 2012 22:51:32 sprzedaż Sahary do eclaireki 15. ZM Potem doba wylewania pomyj na SI i kolejnych wyssanych z palca pomysłów. W tym samym czasie wpieniona na całokształt sytuacji eclaireka wraz z khartvinem blupują kolejne konie. Dlaczego? Jeśli ktoś tego nadal nie rozumie, to odpowiem mu krótko : BO TAK! 16. PW Śro Sie 22, 2012 18:40 Pw od Bezbarwnej do mnie, czyli w końcu Pin(ci)acolada zaczyna wyjaśniać, o co chodzi i powołując się na wzajemny szacunek (sic! Mam to PW i mogę je udostępnić)chce byśmy oddali ogiera i nie korzystali z jego genów w naszej hodowli. 17. ZM Pt Sie 24, 2012 00:43 mój post na ZM Biorąc pod uwagę powyższe, Narkotyka sama sobie odpowiedziała na pytanie dlaczego rozmnażaliśmy ich ogra i bezczelnie korzystaliśmy z ich genów... - Cytat :
komu sie chce pomagać hodowli która w nosie ma jakiekolwiek niepisane zasady zwyklej moralności. I wracam do flejma z Narkotyką... Co do khartvina... Masz rację w 50%... Regulamin mówi, że każdy gracz może posiadać jedno konto... Khartvin obecnie posiada jedno konto.... Nie ma najmniejszego znaczenia, ile posiadał wcześniej, skoro zostały usunięte. Analogicznie Bezbarwna teraz też ma już drugie konto. Nadążasz za tym tokiem rozumowania? Tak na marginesie.... Zasady opisane w regulaminach gier są tak formułowane, by były, przynajmniej w teorii, zrozumiałe dla niepełnoletnich uczestników tychże gier. Znów wracamy do nauki czytania ze zrozumieniem? Co do kwestii paserstwa, to przeczytaj proszę jego definicję. Potem poproś kogoś, by Ci ją wytłumaczył, bo obawiam się, że może Cię ona przerosnąć, podobnie jak punkt regulaminu dotyczący multi (vide twój wtręt o khartvinie). Potem porównaj sobie definicję paserstwa z OWU Howrse, w szczególności pkt 15-17 (oczywiście poproś kogoś o wykładnię). Przypominam na wszelki wypadek o odpowiedzialności karnej za pomówienie. - Cytat :
2. Włam na te dwa konta to było dla Was jak dla ślepej kury ziarnko, bluping, mnożing, ranking, wiecej zarobku, mniej roboty, mniej nakładu. typowa polaczkowość, jak najmniej sie urobić żeby zyskać jak najwięcej. a jak przyłapią, to płakać na bezrobocie i zły kraj
Jezus Maria! Kto Cię uczył polskiego, bo chce Cię pomścić. "Mnożing", "polaczkowość", fatalna stylistyka.... To ma być nowożytna demagogia? Wstydź się kobieto! - Cytat :
4. Przyrostek hokus pokus czary mary został usunięty po mojej wiadomosci, ze kon nalezy do nas - proba zacierania sladow? aby w drzewkach nie bylo tak latwo odnalezc znamion oszustwa? zaskakujace, ze tylko ten jeden jedyny przyrostek został usuniety dosadniej : pisu pisu do osoby ktora buszowala na koncie nakoty, ze przyrostek jest problematyczny, co by "usuń" zacisnąć i problem z głowy mieć. normalnie, czary.
Znów problemy z językiem polskim.... Popracuj nad stylistyką, bo stosowanie "polskawej mowy potocznej" w piśmie wpływa negatywnie na odbiór informacji przez potencjalne cele. A tajemnica znikającego przyrostka jest bardzo prosta... Na 80% zniknął on w momencie kasacji konta. Zakładam, że każda z osób w Waszej hodowli, u której rodzą się konie, zarezerwowała sobie przyrostek Pin(ci)acolada z odpowiednimi dodatkami oczywiście, bo jak zapewne wszyscy wiedzą, bez tych ozdobników to se ne da (analogicznie u nas każde Sunkawakan Inflamare jest pisane troszeczkę inaczej). W momencie kasacji konta nokoty "jej" Pin(ci)acolada zniknęła. To samo spotkało przyrostek który był przypisany do konta Bezbarwna92, co widać choćby po tej klaczy [You must be registered and logged in to see this link.] Jest to jak najbardziej logiczne, bo na Howrse jest spora rotacja i utrzymywanie na serwerze przyrostków graczy, którzy zrezygnowali z gry, szybko doprowadziłoby do sytuacji w której rezerwować dałoby się jedynie zestawienia znaków graficznych, cyfr i liter. Zresztą.... w wątku o włamie na konto bezbarwnej pojawił się dziś jej post, w którym opisane jest, jak doszło do kradzieży. Oczywiście otwarta pozostaje kwestia skąd kuzynka posiadała hasło do konta. Podejrzewam, że od osoby, która była w hodowli jakiś czas temu (może dostała burę od Narkotyki za niewywiązywanie się z obowiązków?). A ona z kolei od Bezbarwnej... Problem polega na tym, że jeśli w Pin(ci)acoladzie przekazywano sobie hasła i w ten sposób zasiadano sobie konta by obejść ograniczenia narzucane przez współdzielenie (chodzi tu głównie o zakaz sprzedaży koni), mamy do czynienia ze zwykłym łamaniem regulaminu, czyli oszukiwaniem w grze. Nie zliczę, ile razy klęliśmy u nas w żywy kamień, gdy świeżo urodzone młode leżały odłogiem, bo akurat ich właścicielka rozminęła się z chętnymi do blupowania następnego pokolenia... Gdybyśmy sobie włazili na konta za pomocą haseł, a nie współdzielenia, nie byłoby problemu z ich rozdaniem.... Może wtedy to Pin(ci)acolada goniłaby nas, a nie my człapalibyśmy w tyle za nimi.... Notabene tę teorię potwierdzają włamy na kolejne konta.... Może po prostu pozmieniajcie hasła i maile? | |
| | | Anella313 Już coś wie
Nick w grze : Anella313 Liczba postów : 262 Dołączył : 18/08/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 1:06 am | |
| Z przyrostkami coś mi się nie zgadza ponieważ np. ten koń został wyhodowany przez moją siostrę która nie ma już konta na howrse, a jednak przyrostek pozostał... Więc jednak ktoś musiał być odpowiedzialny za kasacje przyrostka... | |
| | | eclaireka Raczkujący
Nick w grze : eclaireka Liczba postów : 59 Dołączył : 01/12/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 2:50 am | |
| Wtrącę tylko jedną małą uwagę bo ewidentnie nie chcecie przyjąć do wiadomości, że tak na prawdę wina za to że sytuacja wygląda jak wygląda jest po waszej a nie po naszej stronie.
# pojawia się pinto z fajnym pg na sprzedażach kupuję go i sobie blupuję
teraz obecny scenariusz wydarzeń:
wiadomość od pinciakolady dalej (P): Za tego konia oferuję Nyks, czy ta cena Ci odpowiada? moja odpowiedź dalej (E): nie jest na sprzedaż (P): Tylko, że ten ogier, jest skradzioną własnością naszej hodowli, a my oferujemy odkupienie go. (E): ja go legalnie kupiłam i nie jest na sprzedaż (P): Po usunięciu przyrostka bardzo ładnie widać, że to wasza robota. powodzenia
itp itd wszyscy znamy jak się to skończyło
a teraz jak to mogło po ludzku wyglądać:
(P): Witam, pisze do ciebie reprezentując zarząd hodowli Pinciakolada. Miało dzisiaj miejsce tragiczne dla naszej hodowli wydarzenie. Nastąpiło włamania na konto jednej z naszych członkiń o nicku xy w skutek którego na sprzedaż trafiły najlepsze źrebaki z naszej hodowli. Tak się składa, że obecnie jesteś w posiadaniu jednego z nich. Chciałabym zapytać się, czy istnieje możliwość jego odkupienia. Pozdrawiam (E) Witam, rozumiem waszą sytuację i współczuję. Jednak przy sprzedażach zawsze wyznaję zasadę, że konie przeze mnie zakupione nie podlegają zwrotom, gdyż gracze bardzo często się rozmyślają co do sprzedaży lub tłumaczą się pomyłka lub włamaniem, pozdrawiam. (P) Rozumiem , ze nie chcesz się rozstać z tym koniem bo to dla ciebie cenny nabytek. Liczę jednak, ze jakoś się dogadamy. Postaw się proszę w naszej sytuacji i pomyśl że ciebie lub twoją hodowlę spotkała taka sama sytuacja. Jesteśmy w stanie zaoferować dowolną kwotę, gdyż bardzo nam na tym koniu zależy. Proszę przemyśl naszą ofertę. (E)Po rozważeniu całej sytuacji postanowiłam, że będę jednak otwarta na negocjacje w sprawie sprzedaży konia. Jestem w stanie się z nim rozstać za kwotę xy. Jeśli ta oferta wam odpowiada to konia zaraz wystawię. (P) ... ewentualne dalsze negocjacje
i tak oto wszyscy zyliby długo i szczęśliwie ( z tym, że oczywiście koń by był sprzedany za kwotę równą jego wartości a nie zestaw nyks ale nie ma co o tym teraz dyskutować)
Nie wiem, czemu to był taki problem zacząć całą sprawę po ludzku i z wyjaśnieniami, a nie po chamsku z postawą roszczeniową.
A na zakończenie postu byłabym wdzięczna, żeby wszyscy przestali bić tę pianę bo i tak do niczego się już tutaj nie dojdzie. Z nikim w tej sprawie nie będę już negocjowała, niezależnie od tego kto to będzie i co napisze.
| |
| | | Nathaly Już coś wie
Liczba postów : 221 Dołączył : 06/01/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 3:48 am | |
| Lydia osobiście nie dziwie się,że po zwyzywaniu Was nie chcecie oddać konia. Swego czasu sama negocjowałam z obecną tu Czeko zwrot koni z ChB, myślę,ze jakbym niemal na wstępie wyzwała ja od najgorszych tego świata,to tez bym koni nie odzyskała. Zwłaszcza, ze z wiad. Narkotyki można bez najmniejszych wątpliwości wywnioskować, że oskarżają Was nie o bezprawne przywłaszczenie konia, ale o zorganizowanie włamań na konta ich hodowli, co jest poważnym zarzutem. Cała dyskusja toczy sie o tak zwaną "przyzwoitość". Ostatecznie Wasza hodowla, jeżeli dobrze przeczytałam, z dnia na dzien zyskała ponad 30 punktów PG przy minimalnym nakładzie pracy. Moje wątpliwości budzi jedynie fakt czy rzeczywiście braliście w ogóle pod uwagę zwrot konia. Ale teraz juz nic sie nikomu nie udowodni:)
eclaireka ta "odpowiednia" cena to jaka? 40 kuponów? Sa pewne granice przyzwoitości, gdy kupuje sie konia po 60.000e. Sama co nieco o tym wiem, bo swego czasu Trenerka, która weszła w posiadanie koni z ChB zażądała ode mnie za nie wszystkich moich boskich koni które da się sprzedać, jednym słowem baliosów, krezusa, sleipnira, 3 falabelle - wg. mnie cena ostro przesadzona;)
Od siebie na zakończenie wypowiedzi dodam jedynie, że najlepszym rozwiązaniem dla obu hodowli jest się dogadać. Od początku wzajemnie mieszacie sie z błotem, chociaż przodują w tym niektóre osoby z hodowli okradzionej. Takie zachowanie nie przystoi osobie dorosłej;) | |
| | | avrilka Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : avrilka Liczba postów : 2835 Dołączył : 30/01/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 3:55 am | |
| Hemm,nie będę już się tutaj udzielała bo zwyczajniej nie rozumiem co piszecie (jestem w gimnazjum ) i rozumiem co czwarte słowo,ale napisze tylko tyle,że po tym jak SI przedstawiło swoje dowody,czy jak to inaczej nazwać,pokazuję,ze są nie winni.Przynajmniej ja to tak rozumiem,i nie zamierzam się sprzeczać.Pozdrawiam | |
| | | Temperance Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Temperance Liczba postów : 846 Dołączył : 06/11/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 5:03 am | |
| Tak, eclaireka oczywiście, teraz twórz scanariusze, jaka to Ty nie zaebista jesteś i mając dobre serce chciałaś negocjować konia. Teraz, to Ty możesz zgrywać taką, żeby wszyscy zaczęli Ci współczuć jaka to Ty poszkodowana tym Nyksem. Założę się, że w ogóle konia nie chciałaś oddać, tylko teraz tak gadasz, coby winę zwalić na Pinciaki. I wybaczcie, że zwalam całą winę, no ale do cholery jasnej nie lubię takiego wmawiania. Już mi się tu nie chce nawet dyskutować, robicie z siebie ofiary losu, a to nie wy tu nimi jesteście. | |
| | | Bezbarwna92 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Bezbarwna Liczba postów : 423 Dołączył : 05/12/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 5:30 am | |
| A ja napisałam juz raz, oczywiście ani e ani L się nie odniosły, żeby sprawy załatwiac z zarządem. Tym bardziej, że eclaireka wie, że ja w nim jestem. I zreszta wystarczyło po dostaniu oferty za konia napisać, że chce się rozmawiać z kimś zarządu, a nie w zaparte iść z blupem konia od pierwszej minuty jego pozyskania (podobno tak było). - Lydia napisał:
- W przeciwieństwie do Pin(ci)acolady, zarządzanej zgodnie z akademickimi wzorcami, członkowie SI zdążyli już zauważyć, że Howrse to bezpłatna gra nie mająca zakończenia i w związku z tym, po krótkim okresie błędów i wypaczeń w postaci robienia orientacyjnego grafiku tygodniowego, wróciliśmy do radosnej anarchii, by spokojnie delektować się rozrywką po ciężkim dniu nauki/pracy. Po prostu, jak jest chętny do blupowania, to blupuje, jak nie ma chętnych, to konie czekają, a tzw. "wierchuszka" narzeka po cichu, że znów stoimy w miejscu, po czym wraca do reala (nie, nie chodzi tu o hipermarket). Bo wiesz, zdradzę Ci pewną tajemnicę rodem z Matrixa.... Są dwa światy... Ten wirtualny, w którym się obracasz i ten realny, w którym ptaszki śpiewają i kwiatki rosną bez konieczności logowania się na konto i klikania w ich ikonki.
No nie powiem, ciekawe są twoje teorie co naszego grafiku. Dosłownie jakbys zgadła - mamy wszystko rozpisane co do minuty, więc będę się streszczać po za 5 minut zaczynam swój blup. No patrz u nas też blupuje chętna osoba jak chce i jak może nikt nikogo nie przymusza. - Lydia napisał:
- Zresztą.... w wątku o włamie na konto bezbarwnej pojawił się dziś jej post, w którym opisane jest, jak doszło do kradzieży. Oczywiście otwarta pozostaje kwestia skąd kuzynka posiadała hasło do konta. Podejrzewam, że od osoby, która była w hodowli jakiś czas temu (może dostała burę od Narkotyki za niewywiązywanie się z obowiązków?). A ona z kolei od Bezbarwnej... Problem polega na tym, że jeśli w Pin(ci)acoladzie przekazywano sobie hasła i w ten sposób zasiadano sobie konta by obejść ograniczenia narzucane przez współdzielenie (chodzi tu głównie o zakaz sprzedaży koni), mamy do czynienia ze zwykłym łamaniem regulaminu, czyli oszukiwaniem w grze. Nie zliczę, ile razy klęliśmy u nas w żywy kamień, gdy świeżo urodzone młode leżały odłogiem, bo akurat ich właścicielka rozminęła się z chętnymi do blupowania następnego pokolenia... Gdybyśmy sobie włazili na konta za pomocą haseł, a nie współdzielenia, nie byłoby problemu z ich rozdaniem.... Może wtedy to Pin(ci)acolada goniłaby nas, a nie my człapalibyśmy w tyle za nimi.... Notabene tę teorię potwierdzają włamy na kolejne konta.... Może po prostu pozmieniajcie hasła i maile?
Raz - kuzynka tej laski co się włamała sama miała włam pod jej nieobecność i nie nie posiadała mojego hasła, patrz jak Twoja teoria właśnie się sypie. Dwa - patrz Narkotyki nie było wtedy w hodowli. Trzy - a skąd Ty możesz wiedzieć, że było przekazywanie haseł? Są inne sposoby na szybsze przekazywanie sobie źrebów i stosuje to nie tylko moja hodowla. My gonilibyśmy Was a nie wy nas? Być może.... Skoro uważacie, że właśnie w ten sposób poradzilismy sobie z przegonieniem Was to czemu wy nie stosowaliscie niby tej metody co my? I nikt nie powiedział, że uważamy się za super znaną hodowlę, bo ja osobiście wiem, że tak nie jest. Lydia napisała, że skąd E miała wiedzieć, że ten koń należał do Pin(ci)acolady. A przepraszam bardzo, że nie wysyłam Wam w PW aktualnego składu hodowli, doprawdy mi przykro. Mój błąd. | |
| | | Szarusia16 Przyjaciel Zagrody
Liczba postów : 745 Dołączył : 20/04/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 8:50 am | |
| O matko...jeżeli wiecie, że koń został skradziony to powinnyście go oddać za taką cenę, za jaką go nabyłyście ==' E, nie rób z siebie poszkodowanej, bo nie ty nią jesteś. Ileś ty za tego konia chciała, 60 kuponów? oO | |
| | | carrie17 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : carrie17 Liczba postów : 921 Dołączył : 02/06/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Sob Sie 25, 2012 10:12 am | |
| Chyba z godzinę już to czytam. Popcornu mi brakuje. Omnomnomnom. A teraz poważniej: po co te kłótnie, skoro już na pierwszej stronie widać, że do porozumienia nie doszłyście i uwaga: nie dojdziecie? Podsumujmy fakty: 1) Każdy ma coś na sumieniu. SI nie chciało oddać konia, chociaż mogli zrobić to od razu. Nieładnie. 2) Pinciakolada mogła negocjować przyjaźniej. Trochę się uniosły, padło kilka niemiłych słów. Nieładnie. Mogło to wyglądać inaczej, ale czasu nie cofniecie. Nie wiem, czy pisałyście już na kontakt w tej sprawie, a jak nie, to piszcie. Ale nie z oskarżeniami, tylko z prośbą, by sprawdzili, kto się na te konta włamał, IP i te sprawy. To raz. Dwa: Owlient ma magiczną moc przywracania kont, ale z niej nie korzystają koleżanka została oskarżona o posiadanie multikonta (z bratem). Dostała bana na miesiąc, odjęli 6pkt karmy, konto brata usunęli. Po wielu, wielu dniach i wiadomościach na kontakt, owlient przyznał się do błędu i zmienił zdanie w sprawie: nie było multi, lecz dzielenie się hasłami (lol). Marta odzyskała 4/5 straconych punktów karmy, a konto jej brata w cudowny, magiczny sposób powróciło do gry (przypominam, było usunięte. Wyświetlało się "tej osoby nie ma już na howrse"). No, ale nie o tym pisać miałam... Przeskanujcie sobie komputery, albo zróbcie format. Uważajcie gdzie wchodzicie, keyloggery są wszędzie. Jeżeli dzielicie się hasłami, może przestańcie to robić? Zakładając, że w realu się nie znacie (chociaż tego nie wiem), pamiętajcie, że jesteście tylko znajomymi z internetu. Nigdy nie wiesz, kto jest kim. Kto siedzi po drugiej stronie, prawda? Możesz się z taką osobą przyjaźnić kilka lat, a potem Cię wyroluje. Równie dobrze, może to być ktoś od was (nie, nikogo nie oskarżam). Jak się komuś nie chce czytać, skrót: piszcie na kontakt z prośbą o sprawdzenie osoby, która dokonała włamów, jeśli mają choć odrobinę współczucia, rozwiążą problem raz dwa. Peace. | |
| | | wilczyca1000 Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : wilczyca1000 Liczba postów : 1019 Dołączył : 04/03/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Nie Wrz 02, 2012 6:16 am | |
| UWAGA - ktoś chyba usunął konto mustang_z_filmu lub sama to zrobiła A Carrie... No dobra. Może i mówiłam ,że nie wycofam oskarżeń , ale ok. Nasze Pinciaki mogły przyjaźniej negocjować , a SI mogło oddać konia po cenie kupionej jak to przytoczyła ładnie Szar. I po sprawie Na dobrą sprawę nie było co robić kłótni XD | |
| | | Malto ZAGRODZIANIN
Nick w grze : Malto (konto skasowane), Malciak (do śledzenia poczynań Ow&Co) Liczba postów : 2378 Dołączył : 09/04/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pon Wrz 03, 2012 8:12 am | |
| A tak w ogóle jak się ta sprawa zakończyła? | |
| | | Narkotyka Już coś wie
Nick w grze : Narkotyka Liczba postów : 185 Dołączył : 24/02/2012
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pon Wrz 03, 2012 11:20 am | |
| Nczym Malto - dalej jada na naszych genach.. a no i przeprosin niektorzy chcieli | |
| | | CzekoBoom VIP
Liczba postów : 1195 Dołączył : 16/03/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pon Wrz 03, 2012 1:04 pm | |
| Czyli SI obejmuje ranking? Czy jak? | |
| | | Temperance Przyjaciel Zagrody
Nick w grze : Temperance Liczba postów : 846 Dołączył : 06/11/2011
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG Pon Wrz 03, 2012 3:39 pm | |
| - Narkotyka napisał:
- Nczym Malto - dalej jada na naszych genach.. a no i przeprosin niektorzy chcieli
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA. HA. I oni śmią twierdzić, że nie są bezczelni, nie no co za nonsens. Czeko - nie, Pinciaki prowadzą już o 10 bodajże. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG | |
| |
| | | | Hodowla Pin(ci)acolada-włam i kradzież naj PG | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|